Opinie o Playa Bachata Resort

5.0/6 (1377 opinii)

5.0/6
1377 opinii
Atrakcje dla dzieci
4.2
Obsługa hotelowa
5.2
Plaża
5.5
Pokój
4.3
Położenie i okolica
5.4
Rezydent
5.1
Sport i rozrywka
4.7
Wyżywienie
4.9
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 4.5/6

    ocena pobytu

    W turnusie 7-18 listopada 2019 większość gości w Playa Bachata Resort stanowili turyści z Polski, warto by animatorzy zauważali ten fakt.

    Marcin, Szczecin - 21.11.2019

    3/5 uznało opinię za pomocną

  • 4.5/6

    Mamajuana, ananas i ...Obi-Wan Kenobi na Dominikanie ;)

    Mamajuana, świeży i pyszny ananas oraz ...Obi-Wan Kenobi w rytmie muzyki "PSquare - Shekini' - tym urzekli nas na miejscu w hotelu lokalni i uśmiechnęci pracownicy :) Będąc na Dominikanie aż grzechem jest nie skosztować ich lokalnego rumu, który żartobliwie nazywają "witaminą" gdyż bardzo często piliśmy właśnie piña coladę z witaminą ;), a ponadto warto też skosztować trunku o nazwie Mamajuana - jest to rum karaibski, znany jako domowa viagra i podobno jest lekiem na wszystko. Mamajuana pomaga na pierwsze objawy przeziębienia, problemy z płodnością, czy temperaturę w sypialni ;) Dodatkowo, animatorzy dosłownie "katowali" nas piosenkęą Shekini w pozytywnym znaczeniu tego słowa z fajnym układem tanecznym czym też zachęcali turystów do integracji i również na scenie grupowo tańczyli w rytmie tej piosenki - teraz właśnie z Dominikaną kojarzy mi się ta nutka ;) https://www.youtube.com/watch?v=aCcuzqRRTHQ N +6 zasługują świeże i słodziutkie owoce, a zwłaszcza ananas gdyż nie sądziłem, że może być tak pyszny i słodki w formie stałej jak i płynnej po przerobieniu na sok ze świeżo wyciskanych owoców ;) Na zakończenie Obi-Wan Kenobi czyli lokalna mała małpka o takim prześmiewczym imieniu, która nie chciała nas puścić gdyż tak się przywiązała do nas podczas spotkania...

    Kris - 23.01.2019

    38/39 uznało opinię za pomocną

  • 4.5/6

    Piękne otoczenie i to wszystko

    Na wakacjach byłam z mężem pod koniec maja 2021. Wylot i powrót co do minuty, autobusy klimatyzowane i wygodne. Hotel pamięta lepsze czasy, nie jestem pewna czy zasługuje na te 4 gwiazdki, napewno nie na 5. Pokoje domkach, na górze i na dole po 4 pokoje. Całkiem przestronne. W przedpokoju duża szafa z wieszakami a w jednym skrzydle ukryty mini barek i lodówka (zaopatrzone w wode, pepsi, 7up, mirinde oraz rum i wódkę - bezpłatnie i uzupełniane). Pokój z bardzo dużym łóżkiem, komoda, 2 krzesła i stolik, wykonane wikliny - mnóstwo kurzu pomiędzy. Firany brudne, szare, prane chyba pare lat temu. Na tarasie a ma go każdy pokój 2 krzesła i stolik. Widać było, że sprzątane codziennie ale "po łebkach". W łazience wanna i plastikowa zasłona, w okienku wstawione jakieś drewienko żeby przesłonić widok, jest suszarka. Klimatyzacja hucząca tak że nie dało się spać ale chociaż działała. W pokoju dziwny smród zatęchlizny. Dziwna polityka ręczników (u nas w pokoju mieliśmy max 3), chyba u nich cenniejsze niż złoto - pani sprzątająca zabierała je rano wybiórczo, czasem wszystkie czasem jeden niezależnie od tego czy wisiały na wieszaku, na tarasie czy leżały na podłodze i donosiła je po południu. Raz wróciliśmy z plaży i ręczników nie było, mąż poszedł zapytać pani sprzątającej kilka budynków dalej ale nie dała bo miała wyliczone... Jedzenie ani dobre ani złe, właściwie codziennie to samo. Sniadania i obiady w tygodniu nakładane samodzielnie, w weekendy i kolacje nakładane przez obsługe, temperatura mierzona przed wejsciem na "stołówkę". Często brak miejsca żeby usiąść! Bary pozamykane, restauracje też, działał jeden bar i jedna restauracja, na weekendy otwierali więcej bo był zjazd lokalsów. Drinki najgorsze na świecie! Przepis na drinka super słodki sok + alko. Nie dało się tego pić. Piwo w miarę ok. Największy plus to plaża i piękny ogród, z tego co zauważyliśmy codziennie sprzątana. Idąc w lewo przechodzimy przez siostrzany hotel Senator i możemy dojść do altany na klifie z kąd jest piękny widok. Nad basenem nie byliśmy ani raz, szkoda było widoków. Dodatkowo od piątku do poniedziałku było oblężenie localsów, całe rodziny, kąpią się w butach i ubraniach, krzyczą i każdy puszcza na ful muzykę z telefonu - to nie był odpoczynek i to była chyba najgorsza rzecz podczas całego pobytu... Ja rozumiem że może to inna kultura ale takiego czegoś jeszcze nie widzieliśmy a zwiedziliśmy już wiele krajów. Na plaży to samo - człowiek chce odpocząć w ciszy a tu za nim usadawia się 10 osób krzyczących i puszczających głośną muzykę. Na 8 dni tylko 2 dni flaga żółta, 6 czerwona, w żółte dni woda mętna więc maska pełnotwarzowa na wiele się nie zdała, prawie nic nie widać. Nie wiem czy personel poprostu był nieuprzejmy i "olewający" czy to ich sposób bycia. Słabo z angielskim, jeśli już zrozumieli to odpowiadali po hiszpańsku. Uwaga na sklepiki/stragany, do których można dojść idąc w prawo po plaży - biorą 2-3x więcej niż w sklepiku hotelowym. Byliśmy na jednej wycieczce w Santo Domingo, przewodnik Tomasz opowiadał bardzo ciekawie o historii wyspy, z ciekawymi szczegółami o których nie dowiemy się w szkole. Wycieczka bardzo udana. Ogólnie wakacje dla mało wymagających.

    Magdalena, Kraków - 23.06.2021

    5/5 uznało opinię za pomocną

  • 4.5/6

    Było prawie wszystko ok:)

    Hotel - spoko. Faktycznie czuć wilgoć zwłaszcza w pokojach na parterze- udało się zmienić pokój na piętrze. Czuliśmy wilgoć na ubraniach po powrocie do PL. Hotel duuży. Internet w lobby słabiuteńki. Pokój OK. Klima działa, troche głośno. Wyposażenie pokoju stabilne, aczkolwiek można by już wymienić. Codziennie sprzątany. Faktycznie woda pod prysznicem bywała letnia, ale bywała też ciepła. Najgorszym punktem programu było jedzenie. Dominikana nie ma żadnych tradycyjnych potraw; fasola i ryż. Jedzenie dostosowane pod turystów - międzynarodowe. Dużo Kanady i USA. Jednak zawsze można zjeść pizze lub w snack barze - mini hamburgera. W żadnym wypadku nie chodzi się głodnym. 2 baseny - duuuuuuuzy problem z leżakami. Praktycznie nie ma szans na leżak o 10 rano, wszystko zajęte/zarezerwowane ręcznikiem i taki leżak czasami jest z ręcznikiem przez pół dnia. Na plaży to samo. Niektórzy to nawet już o 6 rano wstawali żeby zarezerwowac. Ale za to piękny ogród palmowy:) My bylismy od 01.02 do 08.02.2024r.

    Iwona, Kraków - 28.02.2024  | Termin pobytu: luty 2024

    5/5 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem