5.0/6 (568 opinii)
Kategoria lokalna 5
3.0/6
Byliśmy w hotelu Senator Puerto Plata w marcu 2021.Sam hotel ok ( choć to na pewno nie 5*) niestety przerobiony w dobie Covidu na noclegownię , w której po godzinie 18stej nic się nie dzieje( widać wyraźne cięcia personelu ). Całe "życie" przeniesione do sąsiadującego hotelu Bachata ( ten sam właściciel ) , co sprawiało, że po przekąski tych kilkaset metrów już nam się chodzić nie chciało. Poza tym kolejki do jedzenia długie ( bo klienci z 2 hoteli na jednej jadalni sąsiedniego hotelu ).Zamykają baseny o godz 18stej i w zasadzie nie wiadomo co z sobą zrobić , znów trzeba iść do sąsiedniego hotelu.Do naszego hotelu w zasadzie przychodziła jedynie ekipa sprzątająca i barman do pool baru ( od 10tej do 18 stej ) celem wydawania drinków. Brakowało na miejscu snack baru. Recepcja otwierała się tylko na ok godzinę gdy przyjeżdżała akurat nowa wycieczka , poza tym wszystko na recepcji hulał wiatr , trzeba było załatwiać u sąsiadów , łącznie z zamawianiem tematycznych kolacji.Obsługa w porządku , jedzenie ok. Plaża taka sobie , dość spadzista , na pewno nie dla dzieci. Animacji w zasadzie brak , puszczali w sąsiednim hotelu muzykę z telebimu. BARDZO WOLNY INTERNET.Rezydenci zajęci głównie sprzedawaniem wycieczek. Nie tak , że było źle , ale za te pieniądze warto wybrać hotel który normalnie funkcjonuje.
3.0/6
Minusy to na pewno pokoje które ( nie tylko naszym zdaniem) są bardzo zniszczone, pleśń na materacach i scianach, zniszczone blaty i dosłownie wszystko użytkowe w pokoju. Personel bardo miły i sympatyczny lecz bardzo leniwy, dosłownie na klienta mają wyje.... , kolejnym minusem na basenie są ręczniki a raczej ich ciągły brak. Bardzo mała, niewystarczająca ilość leżaków , jest niby zakaz ich rezerwacji a emeryci z ameryki wstają chyba o 5 rano żeby je zarezerwować ręcznikami. . Do plusów należy SUPER jedzenie, na każdy posiłem coś fajnego, dodatkowe bary z przekąskami i restauracje. Fajny choć mały basen, dostępność normalnych alkocholi a nie jakiś wynalazków. Okolica też przyjemna dla oka. Rezydent obecny tylko na spotkaniu po przylocie. Jak napisałem wiadomość przed wycieczką tematyczną na whatsup to do dziś brak odpowiedzi.
3.0/6
Hotel bardzo mocno przereklamowany, nie zasługuje na taką popularność i swoje gwiazdki. Opiszę tylko kilka najważniejszych kwestii, które mam nadzieję rozwieją wątpliwości osób rozważających pobyt w tym miejscu: 1) LEŻAKI - masakra!!! Każdego dnia toczy się o nie walka. Nie można ich zarezerwować zostawiając swój ręcznik nawet o 5 rano, gdyż zostanie zabrany/skonfiskowany przez ochronę. Jedyną możliwością by mieć gdzie się położyć w ciągu dnia przy basenie lub na plaży jest pilnowanie leżaków osobiście od przynajmniej 7:00 rano. Infrastruktura wodna czynna jest od 10:00, więc w większości przypadków trzeba jeść śniadanie w pojedynkę (chyba, że grupa wczasowiczów jest liczniejsza niż 2 osoby), bo ktoś musi ciągle tam koczować!!! To jest coś nie do opisania!!! 5 gwiazdek?! 2) RESTAURACJA GŁÓWNA Często trzeba w niej czekać na stolik do obiadu lub kolacji ponad 10 minut. Brakuje sztućców i talerzy - rekompensuje to miła obsługa, która stara się jak może i pomimo problemów nadrabia życzliwym uśmiechem oraz smaczne i urozmaicone jedzenie. 3) NAPIWKI Obsługa przy barach z alkoholem przy basenie jest tak rozpieszczona, że bez nich robi zwyczajnie łaskę, że obsługuje i na złość nalewa niezgodnie z zamówieniem (nie wspomnę o lekceważeniu). Mało tego napiwki w wysokości $1 wywołują „głupi” uśmiech, najchętniej przyjmowane są nominały powyżej $5 (tak jak to, robią Kanadyjczycy). Jedynie panie sprzątające pokoje wydają się być zadowolone z $1. Przyznam, że to bardzo psuje wizerunek tego hotelu. Wszystkie w/w i karygodne niedogodności rekompensuje klimatyczne miejsce, pogoda, krajobraz oraz dobre jedzenie i czyste pokoje (choć słyszałem różne opinie od innych-u mnie było OK) Gdybym wybierał się raz jeszcze do Puerto Plata na 100% szukałbym innego hotelu. Ten zgodnie z tym co pisałem na początku jest zbyt mocno przereklamowany i nie zasługuje w mojej ocenie na więcej niż 4* co jest i tak bardzo naciągnięte. Plusy za dodatkowe restauracje tematyczne, przekąski i dania w barach przy basenie oraz przy lobby, minibarek (bezpłatny) w pokoju i smaczne lody. Zapomniałem opisać problemy z sejfem, ale nie będę już dokładał. Rezydentka z dyżurów, staje się mniej miła w przypadku zgłaszania problemów. Jednak stara się pomóc w ich rozwiązaniu.
3.0/6
Pięknie wygląda na folderach i zachwalany przez sprzedawców. Przed zakupem wyjazdu pokazano mi piękne zdjęcia nowej części hotelowej, która jak się okazało nie jest dostępna najwyraźniej dla naszego społeczeństwa. Zakwaterowano nas w starych budynkach. Warunki pomiędzy hostelem, a hotelem. W pierwszym dniu nie było wody wcale. W drugim nie było ciepłej wody. Rezydent zapewniał, że to sytuacja wyjątkowa, a jak się dowiedzieliśmy później jest tak od prawie dwóch tygodni. Każdy umywa ręce od wszystkiego. Nikt za nic nie odpowiada i nie poczuwa się. Zupełnie jak w Polsce. Nie wiem na jakiej zasadzie jest to hotel 5 gwiadkowy. Na posiłki chodziliśmy do hotelu obok, rzekomo 4-gwiazdowego. Tam 60 % Rosjanie i Ukraińcy, 30 % lokalni i 10 % Polacy. Ja zdecydowałem się na dopłatę do 5 gwiazdek i dałem się oszukać :-(. Ale za to wi-fi w pokoju mieliśmy. Co prawda z prędkością ok. 180 Mbps. Do pisania na messenger starcza. Jedzenie w zasadzie powtarzalne co 2 dni. Czyli 3 rodzaje menu na 7 dni. Reasumując hotel Senator. Daliśmy się zwieść zdjęciom 5 gwiazdkowego hotelu, który mogliśmy obejrzeć z zewnątrz. Za to wycieczki fakultatywne bardzo ciekawe i rezydenci naprawdę starali się jak mogli aby zatrzeć złe wrażenie tych pseudo 5 gwiazdek. My wykupiliśmy wyjazd po cenie last minute więc nie żałujemy. W cenie powyżej 4.000,- za 7dni/os nie warto. Ogólnie ocena hotelu 3,5/6