5.0/6 (568 opinii)
Kategoria lokalna 5
5.5/6
To był nasz pierwszy pobyt w Dominikanie, wyjazd wspominamy bardzo dobrze. Plaża przy hotelu zadbana, sprzątana codziennie rano, leżaków przy plaży i basenie jest dużo także nie trzeba obkładać ręcznikami, jak co niektórzy robili. Hotel ma wysoki standard, panie codziennie rano sprzątają pokoje i zostawiają miłe figurki z ręczników :). Barek i lodówka także uzupełniany w miarę potrzeb. Klimatyzacja w pokoju zbawienna, do dyspozycji deska i żelazko do prasowania, telewizor jest, ale praktycznie nie włączaliśmy go. Na wstępie dostaliśmy "bony" na ręczniki plażowe, także codziennie mielismy świeży ręcznik na basen. Jedyne co na minus to weekendy. Zjeżdża się dużo miejscowych i hotel nie radzi sobie. Najlepiej widać to na stołówce, gdzie żeby wejść trzeba odczekać swoje w bardzo długiej kolejce, a później kolejne w kolejce do jedzenia. Na dodatek ludzie zajmują miejsca ręcznikami, torbami itp i idą w te kolejki, a osoby które już chcą usiąść nagle nie mają gdzie bo wszystko zajęte ręcznikami. Pani rezydentka Diana przemiła osoba, dużo nam opowiadała o życiu w Dominikanie, widać że jej zależało :) Obsługa także na duży plus!
5.5/6
Dla nas ludzi z Europy, Dominikana jawi się jak sen o bajkowych Karaibach. Rum, cygara, piaszczyste plaże i woda w oceanie tak ciepła, że ummm ... nic tylko wyglądać za piratami i jeszcze bardziej zanurzyć się w klimat tego wyspiarskiego kraju. Już od samego wylądowania na lotnisku wita nas lokalna muzyka w rytmach merenge, a pierwsze widoki zapierają dech w piersiach. Góry, zieleń, i błękit nieba tak soczyście błękitny, że aż neonowy. Po drodze do hotelu można zobaczyć kawałek Dominikany ... tej takiej prawdziwej ... spoza katalogu ... już mniej kolorowej. Hotel to pięknie położony obiekt przy klifie, zatoce Amber Cove i wzdłuż pięknej plaży z mnóstwem palm kokosowych. Część Senator to naprawdę 5*. Baseny, bar, nawet leżaki na plaży, drinki, snack bar i co najważniejsze to przemiła obsługa sprawiają, że naprawdę poczujesz się jak na rajskich wakacjach. Otoczenie to mnóstwo zieleni, gór, szum oceanu, białe fale ... plaża, dziennie sprzątana ... raj. Za dwa dolce możesz na plaży napić się świeżego kokosa. Każda wydana złotówka warta jest pobytu w tym hotelu. Czystość pokoi na wysokim poziomie. Na wyposażeniu napoje gazowane, kawa, ekspres w pokoju i na dzień dobry butelka rumu. No czego chcieć więcej ? Jedynie do czego można się przyczepić to jedzenie. Wiem, że każdy znajdzie coś dla siebie, ale ja niestety nie znalazłem nic ... poza owocami, francuskimi tostami i churros. Dla mnie jakość serwowanego jedzenia sprowadziła się do poziomu paszy. Prawda taka, że jadalnia dla gości z Senatora była nieczynna i trzeba było korzystać z jadalni w hotelu Bachata ... i tutaj kompletna porażka. Jednak nie samym jedzeniem człowiek żyje. Warto ... moi drodzy warto, bo Dominikana w rytmach merenge smaku rumu i cygar na pewno pozostanie w pamięci na długo, a pamiętajcie wspomnienia są wieczne :) aaaa i jeszcze jedno, wycieczka Dominikana Autentica jedźcie warto ... pani Ania Soczyńska (Soszyńska ?) jako przewodnik to po prostu bajka
5.5/6
Jeżeli potrzeba Ci relaksu i oderwania od rzeczywistości jest to najlepsze miejsce.. przyjezdne, dyskretne, spokojne, wyciszające.. Słońce, lazur wody i ten odprężający spokój... czyli recepta na prawdziwe wyciszenie w cieniu palm :)
5.5/6
Super hotel polecam jedzenie mogło by być lepsze ale po za tym wszystko ok piękne plaże i świetna pogoda jak na listopad