Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zabytki jakie zobaczycie podczas tej wycieczki zapierają dech w piersiach, są lepsze niż na fotografiach i filmach. Jest ich naprawdę dużo, Luksor, Abu Simbel, Kair, zobaczycie naprawdę cudowne rzeczy! Nie da się tego opowiedzieć, trzeba zobaczyć. Logistyczna organizacja wycieczki jest fantastyczna- nie przeszliśmy z bagażami więcej niż 10m i to pomimo łącznie 5 różnych miejsc w których się podczas wycieczki nocuje(1 hotel, statek, pociąg, 2 hotel, 3- wybrany hotel). Godziny wycieczek i czas na zwiedzanie/robienie zdjęć jest dograny idealnie- nigdzie się nie nudziliśmy, nigdzie nie zabrakło nam czasu, ominęliśmy tłumy pod piramidami, ominęliśmy największe upały. Podróżowaliśmy z 8 letnim synem, w sierpniu(temp. powyżej 40stopni) i daliśmy radę bez większych problemów! Znaczna część tych pozytywnych aspektów była zasługą wspaniałego przewodnika Baseema, który naprawdę poprowadził całą naszą wycieczkę przez wszystkie meandry, a trochę ich po drodze było! Ocena wycieczki mogłaby być wyższa- do poprawienia jest na pewno hotel w którym rozpoczyna się wycieczka(nie macie wpływu na to jaki to bedzie hotel, w PL nikt nie chciał nam nawet udzielić informacji jaki to bedzie hotel). Trafiliśmy do Elysees, hotel fatalny- pokoje brudne, stare, łazienki w bardzo kiepskim stanie, obsługa natarczywa. Okolica hotelu to pustostany, trochę bezdomnych. Drugi hotel w Kairze Oasis był nieco lepszy- chociaż i tutaj klimatyzacja ma dwa tryby nie działa- albo mrozi, jedzenie jest tylko w opcji śniadanie-obiaokolacja(i na to tez nie macie wpływu kupując wycieczkę). Warto też wspomnieć o wysokości opłaty pobieranej na miejscu- dla nas i dla wielu innych uczestników wycieczki było to zaskoczeniem- 300$ od osoby należy uiścić u przewodnika na miejscu na bilety wstępu i napiwki dla obsługi.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zabytki to perły światowej turystyki. Świetny rejs po Nilu, bardzo dobre warunki na statku. Program wycieczki bardzo intensywny po wykupieniu wszystkich fakultetów. Pakiet dla pilota bardzo drogi. Plus dla przewodnika za komunikacje po polsku, natomiast minus za brak wiedzy przyrodniczej. Dobra organizacja wycieczki.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program b.ciekawy, wszechstronny. Od chwili przybyci
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nasz wyjazd nie zaczął się zbyt optymistycznie. Lot zaplanowany był na godzinę 08:15, niestety w wyniku usterki samolotu wylecieliśmy do Hurghady dopiero o 21:30. Szkoda, ponieważ to stracony jeden dzień, który powinien być przeznaczony na odpoczynek i aklimatyzację. Po przylocie zostaliśmy zakwaterowani w hotelu AMC Royal - tak jak pojawia się w opiniach, hotel czasy świetności ma już za sobą, jednak nie jest źle, pokoje są czyste, jedzenie smaczne, jest fajny basen i plaża z molo. Obok hotelu jest apteka z normalnymi cenami. Obsługa nienachalna ale pomocna. W hotelu jest sklepik, ale oczywiście ceny są wygórowane. Na drugi dzień po przyjeździe mieliśmy spotkanie z pilotem wycieczki - Shayebem. Udzielił wszystkich niezbędnych informacji, od razu też należało uiścić opłatę na bilety, przewozy i napiwki. Shayeb pokrótce opisał nam przebieg wycieczki i reszta dnia przeznaczona była na odpoczynek. Następnego dnia zaczęliśmy część objazdową wycieczki. Z Hurghady wczesnym (pod koniec wycieczki wydawało się już to normalne ;)) rankiem wyjechaliśmy do Luksoru. Po zwiedzaniu meldujemy się na statku - my byliśmy na Nile Crown III, nieduży, ale przyjemny statek, kajuty czyste, lodówka w pokoju. Na górnym pokładzie bar, leżaki i basen. Na statku dostępna jest formuła all inclusive za dopłatą, ale nie polecam - dostępna jest chyba od 11, a jeżeli korzystasz z całości wycieczek to i tak można z niej korzystać krótko. Jedzenie na statku smaczne, wybór ciast i owoców. Podczas rejsu realizujemy część zwiedzania Egiptu i polecam korzystać z wycieczek fakultatywnych - wszystkie są ciekawe i wnoszą dużo do całości - jedyne zastrzeżenie to korzystanie z dorożek podczas wieczornego zwiedzania Luksoru - sama świątynia Luksorska, palenie sziszy i herbata w kawiarni (podczas tej wycieczki jest też chyba jedyna możliwość zakupienia alkoholu na własną rękę) jest warta wydanych na wycieczkę pieniędzy. Przejazd ulicami Luksoru to też niezapomniane przeżycie, jednak idąc za klasykiem "tylko koni żal". Madinat Habu również warto zobaczyć, kolory w grobowcach wyglądają jak nowe. Abu Simbel - sztandarowy punkt wycieczki, robią piorunujące wrażenie - chociaż trzeba wstać bardzo wcześnie. Generalnie na części objazdowej wczesne wstawanie jest standardem, ale jest zrekompensowane przez niższą temperaturę i mniej ludzi. Wycieczka do wioski nubijskiej też jest ciekawym doświadczeniem, możemy poznać arabski i egipski alfabet, spróbować tradycyjnej kuchni. Po zakończeniu rejsu - wyjeżdżamy do Asuanu z którego po zwiedzaniu wielkiej tamy i wyspy File przejeżdżamy do stacji kolejowej na nocny podciąg do Kairu. Mówiąc otwarcie - luksusu to tam nie ma, ale są dwie prycze, czysta pościel, mała toaletka (ubikacja na korytarzu - czystość zależy od Waszych współpasażerów, bo na początku podróży było biednie, ale w miarę czysto). Dobrze mieć powerbank lub naładować telefon przed przejazdem, bo u nas nie działały gniazdka. Klima działa aż za dobrze - prosiliśmy o przykręcenie. Kolacja i śniadanie w pociągu zadziwiająco smaczne, niestety, po zakupiona u konduktora woda śmierdziała chlorem i nie ośmieliłam się jej pić (lepiej zaopatrzyć się w napoje przed nocnym pociągiem). Generalnie fajne doświadczenie, chociaż kilka osób z naszej grupy źle je zniosło a w połączeniu z brakiem możliwości odświeżenia się - zwiedzanie muzeum w Kairze okazało się ciężkim przeżyciem, a szkoda - jest to ogromne świadectwo kultury i historii Egiptu i zrobiło na nas piorunujące wrażenie. Następnie zwiedzamy jeszcze alabastrowy meczet (przepiękny!) i stary Kair a także świątynię świętego Szymona wykutą w skale - trasa do niej przez dzielnicę śmieci też jest ciekawa. Po zwiedzaniu kwaterujemy się w Hotelu Oasis - pokoje są w formie bungalowów, hotel ma piękny ogród, basen i europejskie ceny alkoholu (7$ za piwo ;)). Następnego dnia oglądamy Wielkie piramidy w Gizie - jest możliwość wejścia do środka piramidy Cheopsa ale się nie zdecydowaliśmy, za to dodatkowo zwiedziliśmy (także w środku) piramidę Faraona Titi. Zobaczyliśmy również sfinksa oraz piramidę schodkową. Możliwość zobaczenia piramid na żywo to coś niesamowitego. Wieczorem jest możliwość uczestniczenia w wycieczce Kair nocą i tu w naszej parze pojawiła się pierwsza różnica zdań - mój mąż był zadowolony, ja - nie bardzo. Samo widowisko byłby nawet fajne - gra świateł i ciekawa opowieść - ale uwagę rozpraszały wyciągnięte ręce nagrywające wszystko jak leci (zasłaniały widok) oraz krzyczące dzieci którym rodzice w ręce wsadzili telefony komórkowe z grami, nie wyciszając dźwięku. Następnie pływanie obwieszoną ledami pływającą dyskoteką z polskim repertuarem przy najbogatszych hotelach - zupełnie nie moja bajka, ale zawsze to nowe doświadczenie :) Następnego dnia wybraliśmy się do Aleksandrii i wycieczka, mimo że długa, bardzo mi się podobała, w szczególności Katakumby Kaum asz-Szukafa oraz cytatela Caytbay. Następnego dnia mieliśmy już transfer do Hurghady. Z punktu widzenia zabytków, zwiedzania, noclegów i samej wycieczki - nie mam zastrzeżeń. To, co trochę mi się nie podobało to wszędobylska kultura bakszyszu - rozumiem w hotelach, w restauracjach, natomiast żądanie dolara za zrobienie komuś zdjęcia (gdzie pan sam zapytał, czy nam zrobić), za wskazanie drogi, za wykonanie usługi, za którą wcześniej zapłacono - jest dla mnie przegięciem i zderzenie się z tym pierwszy raz było niefajnym doświadczeniem. Turysta w Egipcie czuje się czasem jak maszynka do pieniędzy, sprzedawcy bywają mocno natarczywi - chociaż tutaj nasz pilot Shayeb podpowiedział, jak skutecznie odmówić transakcji :) Nie mniej jednak, po kilku dniach zaczynasz z rezerwą traktować miejscowych, bo nie wiesz, czy chcą Ci pomóc w dobrej wierze, czy jednak za dolara :) Mimo wszystko, wycieczka okazała się być wszystkim, czego oczekiwaliśmy i z czystym sumieniem polecam.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Super wycieczka, moja kolejna z waszym biurem i jak zwykle bardzo udana. Na pewno nie ostatnia. Dobrze zaplanowana trasa zwiedzania. Super transport na objazdówce - autokar klimatyzowany (co przy wysokich temperaturach w lipcu było bardzo ważne). Program dosyć intensywny, ale był też czas na odpoczynek. Świetny pilot, (Egipcjanin, ale świetnie mówiący po polsku) bardzo pomocny.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Egipt wzdłuż Nilu w październiku 2022r z Gdańska. Późny wylot do Hurghady / 22,35/ i lądowanie w Egipcie zgodnie z planem .Potem transfer na aklimatyzację do hotelu około 5 rano, następnego dnia. Padnięci ,szybko na śniadanie i do łóżka zregenerować siły po nocnym locie. Nazajutrz polskojęzyczny pilot egipski Zidan zabiera naszą 42 osobową dużą grupę na spotkanie ze starożytnością. Wczesny wyjazd z Hurghady w kierunku południa Egiptu . I tam zaczyna się nasza przygoda z cudami starożytności. Temperatury w Dolinie królów , przy świątyni Hatszepsut osiągają ponad 42 stopni ciepła , trochę ciężko jak dla ,,zimnych,, ludzi z północy. Potem już jest lepiej. Leniwy rejs statkiem po Nilu w bardzo dobrych warunkach, dobre jedzenie ,zejście na ląd , zwiedzanie i dalej płynięcie do następnych zabytków. Wielką przygodą okazała się nocna 12 godzinna jazda pociągiem z Asuanu do Kairu. Trzeba się przygotować na kiepskie warunki , brud , niesmaczną kolacje i śniadanie w pociągu .Ale przeżyliśmy. Lot samolotem byłby lepszym rozwiązaniem. Muzeum kairskie ogołocone z części zabytków, przeniesionych do nowego dużego obiektu, Miałam porównanie ponieważ 7 lat temu byłam na tej samej wycieczce. Giza- piramidy, Sfinks, wzgórze Mukattam ,dzielnica śmieciarzy i różne inne wspaniałości tej podroży są godne polecenia. Hotele , jedzenie dobre .Byłby wstyd chodzić głodnym. Trochę za szybkie tempo zwiedzania. .Można byłoby skrócić obowiązkowe ,,shoppingi,, na korzyść większego luzu .Dobrze mieć drobne dolarki . Niemniej polecam tą wycieczkę głodnym STAROŻYTNOŚCI. Krystyna Z.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program wycieczki bardzo intensywny , co w warunkach pogodowych (temp. ponad 40 st. C i pełnym codziennym nasłonecznieniem) było dużym obciążeniem. Dla osób starszych lepszy byłby termin zimowy.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Plusy: bogaty program (podróż przez cały Egipt, możliwość zobaczenia wszystkich najważniejszych atrakcji tego kraju), dobra organizacja, świetny transport (zawsze klimatyzowany), rewelacyjny przewodnik (pozdrowienia dla Zidana :D), hotele zapewnianie przez Biuro na dobrym poziomie, maksymalny poziom poczucia bezpieczeństwa w kraju muzułmańskim. Nocleg na statku w dobrej jakości (nie mieliśmy choroby morskiej :D). Podróż pociągiem znośna - nawet czysto i jedzenie zjadliwe (mimo naszych obaw). Minusy: bardzo wczesne wstawanie w niektóre dni i ok. 3500 km zrobione w 10 dni; cena wycieczki. Polecamy mieć drobne 1-dolarówki na napiwki i wymienić parę dolarów na funty egipskie (można coś taniej kupić). Niekoniecznie polecamy all inclusive na statku (mały wybór napojów, lepiej dokupić oddzielnie).
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Można dużo zwiedzić podczas objazdu jednak wymaga to wykupienia wycieczek fakultatywnych. Wykupiliśmy wszystkie i był to koszt ok. 440 $ za osobę. Lot balonem nie doszedł do skutku z powodu zbyt silnego wiatru. Pieniądze zwrócono bez problemu.Trzeba było wstać o 4:00 nad ranem więc szkoda tych kilku godzin snu szczególnie, że bardzo wczesne pobudki to norma podczas tej wycieczki. Pierwszy hotel w Hurgadzie słaby np. brak jednej ściany kabiny prysznicowej czy nie działające niektóre punkty świetlne w pokoju. Maly wybór jedzenia na posiłkach. W All inclusive tylko słabe piwo i lokalne alkohole podawane w proporcjach 1/10 alkoholu reszta napój. All inclusive nie obejmowało żadnego wina. Podobnie na statku po Nilu - też tylko słabe piwo i lokalne alkohole podawane w proporcjach 1/10 alkoholu reszta napój. All inclusive nie obejmowało żadnego wina (tylko do obiadu przysługiwała 1 lampka na osobę). Za to na statku dobre jedzenie, spory wybór i można było zawsze znaleźć coś smacznego. Pociąg nocny z Asuanu do Kairu to ciekawa przygoda. Wagony mają podobno ok. 35 lat ale w środku jest nawet schludnie. Z zewnątrz wyglądały gorzej bo miały gdzieniegdzie odrapania i niektóre szyby miały pęknięcia. Szkoda, że nie działa klimatyzacja bo przez większość drogi było za gorąco. Hotel w Kairze to zespół domków letniskowych rozrzuconych na dużym terenie. Mieliśmy daleko do basenu i restauracji z posiłkami. Jedzenie średnie. Nie było możliwości All Inclusive, piwo 0,5 l po 7 Euro. Autobusy, którymi się poruszaliśmy były nowe, z działającą klimatyzacją. W Egipcie jest sporo dróg szybkiego ruchu więc przejazdy zajmowały mnie czasu niż mogłoby się wydawać, można powiedzieć, że średnio poruszaliśmy się 100 km/h. Uciążliwe są ograniczenia w postaci "leżących policjantów". Jest tego dużo jak tylko pojawiają się jakieś zabudowania czy skrzyżowanie i strasznie na nich buja. Przewodnik egipski ale nieźle mówił po polsku chociaż lepiej mówił niż rozumiał bo jak niekiedy o coś dopytywaliśmy to jakby nie wszystko łapał. Część wycieczki pokrywała się nam z drugą polską grupa i mimo tego, że każda miała swojego przewodnika to łączyli standardowo nas w jedną i jechaliśmy tylko z jednym przewodnikiem. To było uciążliwe bo trudniej było być blisko niego i słuchać co mówi, szczególnie w miejscach gdzie było dużo zwiedzających.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Idealnie - jesteśmy pod wrażeniem miejsc i informacji o nich o historii starożytnego Egiptu i kulturze oraz wiedzy i technice 👍👍👍👍👍👍👍😊😊😊😊😊😊😊