Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Od dziecka moim wielkim marzeniem było zobaczenie na własne oczy zabytków starożytnego Egiptu! We wrześniu 2021 te marzenie spełniłem! Zaczęło się od 1.5-dniowego pobytu w hotelu Royal Star w Hurghadzie. Hotel bardzo, bardzo średni, z kiepskim wyżywieniem, ale ładną plażą. Większość grupy cieszyła się, że wyjechaliśmy z niego w miarę szybko do Kairu. Program jest naprawdę bardzo obszerny, jednocześnie nie męczący i zróżnicowany. Kair i Giza budzą skrajne emocje. Morze budynków widziane z Cytadeli Saladyna pokazuje wielkość tej aglomeracji. Nowoczesne wieżowce i hotele kontrastują z nielegalnie wybudowanymi blokami biedniejszych mieszkańców. Dzielnica Śmieci, w której znajduje się największy chrześcijański kościół w całym kraju pozwala odkryć ciemne strony Egiptu. Muzeum Egipskie z tysiącami eksponatów wymaga wielu godzin, aby przynajmniej rzucić okiem na część z nich. Piramidy zarówno te w Sakkarze jak i w Gizie pokazują zaawansowanie technologiczne starożytnych. Potęga i majestatyczność Piramidy Cheopsa aż onieśmiela. Polecam wszystkim wejście do środka Piramidy. Pomimo, że w środku nie ma kompletnie nic, to sposób dostania się do komory grobowej był jednym z najlepszych przeżyć, których doświadczyłem w Egipcie i z pewnością będę to wspominał wiele lat. (A Sfinks jest mniejszy niż by się to mogło wydawać. ) W hotelu Oasis w Gizie spędziliśmy 3 noce. Pokoje w formie bungalowów, bardzo duże i wygodne. Wyżywienie dobre i bardzo urozmaicone. Kameralny basen i bar. Następnie 1.5 godzinny lot z Kairu do Asuanu i już jesteśmy w południowym Egipcie, gdzie suche i gorące powietrze niejednokrotnie drażniło nozdrza. Zakwaterowanie na 5* statku, który trochę przypominał scenerie z filmu Titanic. Był to pobyt z najlepszym wyżywieniem i sympatyczną obsługą. Zwiedzanie podczas "rejsu" po Nilu (raczej nazwałbym to postojem na Nilu, w programie mowa jest o 3 nocnych rejsach po rzece o łącznej długości 300 km. W rzeczywistości płynęliśmy 3 razy, ale w ciągu dnia i to łącznie zaledwie kilka godzin. Przez większość czasu statek stał przy nadbrzeżu w Asuanie i Luksorze. Powiedziano nam, że program pisała osoba, która prawdopodobnie nigdy na takim "rejsie" nie była). Ale wracając do tematu... Ogrody Kitchnera są bardzo zaniedbane, zarośnięte i były najsłabszym punktem wycieczki. Można by wymienić ta pozycje w programie na coś innego. Tama Asuańska jest przeogromna, ale nie robi takiego wrażenia jak starożytne zabytki. Wyspa File i świątynia Izydy naprawdę bardzo ładna i pięknie położona. W Kom Ombo największe wrażenie robi las ogromnych kolumn. Edfu w porównaniu do Kom Ombo robi mniejsze wrażenie, jednak i tak jest warte zobaczenia. Powierzchnia świątyń w Karnaku jest imponująca. Świątynia Hatszepsut wygląda dobrze tylko z daleka. Ku mojemu zaskoczeniu jej wnętrza są bardzo małe i w porównaniu do innych świątyń ubogie. Dolina Królów jest rozżarzona i duszna, a zejście i potem wyjście z 3 grobowców faraonów wymaga dobrej kondycji i butelki wody. Do jednej ze świątyń że statku zostaliśmy dowiezieni dorożkami. Widok tych zmęczonych i wychodzonych koni z żebrami na wierzchu przypomina widoki z wiadomości, kiedy to konie nad Morskim Okiem padają z wycieńczenia. To był powód, dla którego nie chciałem wykupować wycieczki fakultatywnej do świątyni Luksorskiej, by nie musieć męczyć tych biednych zwierząt ponownie. Ta atrakcją powinna zostać usunięta z programu. Co do wspomnianych wycieczek fakultatywnych wykupiłem 3. "Kair nocą" z widowiskiem "Światło i dźwięk pod Piramidami"i rejs motorówka. Rejs był bardzo rozrywkowy i orzeźwiający. Pobudził całą grupę po widowisku, które moim zdaniem powinno nazywać się "Podświetlenie i dźwięk". Po półgodzinie widowiska "kleiły" mi się oczy. Wycieczka do Abu Simbel mimo że kosztowna, to warta swojej ceny. Jest to zdecydowanie najpiękniejsza świątynia w całym Egipcie, a 4 posągi przy wejściu do niej symbolizują potęgę starożytnego państwa. Ostatnią wycieczką fakultatywną była wizyta w Madinat Habu. Zdecydowanie znajdują się tam genialnie zachowane hieroglify o pięknych barwach, a grobowce robotników przyćmiły trochę grobowce faraonów z Doliny Królów. Dodatkowo nasz pilot zasługuje na pochwałę. Zawsze pomocny, uśmiechnięty. Na luzie i w zabawny sposób potrafi przekazać wiedzę o historii Egiptu. Zdecydowanie polecam tę wycieczkę, ponieważ można poznać Egipt starożytny jak i nowoczesny. Biedny i bogaty. Gorący i bardzo gorący.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Egipt to miejsce ,które nie planowałam zwiedzać w najbliższym czasie, ponieważ uważałam,że mam przed sobą jeszcze o wile ciekawsze miejsca do zwiedzenia,jednak w tym roku właśnie wybrałam Egipt i to była bardzo dobra decyzja ,polecam wszystkim właśnie tą wycieczkę bo dzięki niej poznałam Egipt,który bardzo mnie zachwycił pod wieloma względami.Bardzo chciałam podziękować naszemu przewodnikowi Boshra,który w piękny sposób wprowadził nas w historię i kulturę Egiptu to osoba posiadająca bardzo dużą wiedzą, był bardzo ,konkretny ,rzeczowy,jak był jakiś problem to od razu sprawę załatwiał ,bardzo opiekuńczy troszczył się bardzo o naszą grupę .Bardzo polecam
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka udana,polecilibym tym ,którzy nie byli w Egipcie.Jest pełna nie iwyobrażalnych wrażeń i zachwytów.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo intensywna. Zabytki światowej klasy.