5.0/6 (609 opinii)
3.0/6
Pokoje przestarzałe, wymagające odnowienia. Standard zdecydowanie 3 gwiazdkowy, z łazienkami, który nie zachęcają do korzystania. Sprzątanie odbywało się codziennie i nie ma co do tego żadnych zarzutów. Jeżeli chodzi o wyżywienie to jest bardzo dużo opcji. Od restauracji, po bary, pizzerie, czy nawet grilla na plaży. Wybór jest duży, chociaż wydaje się monotonny (brak zup, ciagle te same pasty, mięsa, ryby). Najgorsza w tym wszystkim były problemy żołądkowe i wymioty, które pojawiły się wśród wielu gości. Restauracja jest nieklimatyzowana, a miejsc na zewnątrz jest bardzo mało. Na basenach często leci bardzo głośna muzyka, przy której ciężko odpocząć. Są braki w leżakach i idąc o 7 na śniadanie ciężko znaleźć wolny leżak na basenie. Jeżeli ktoś myśli o wolnych leżakach w okolicach godziny 9-10 na plaży to trzeba iść na drugi koniec resortu do hotelu Playabachata (około 10 min drogi spacerem). Leżaki często są w złym stanie. Sama plaża dużo ładniejsza w Playabachata, ale nie jest to żaden problem, bo można z niej swobodnie korzystać. Jestem szczerze zaskoczony, że hotel nie robi nic z mafią taksówkarską tuż za bramą. Uber do Puerto Plata kosztuje około 5 USD, a oni wołają po kilkadziesiąt dolarów za taki kurs, jednocześnie przeganiając kierowców ubera, którzy podjeżdżają by Cię odebrać.
Juan Carlos - 09.03.2023
3/3 uznało opinię za pomocną
3.0/6
Senator i Playa Bachata Resort dwóch hoteli w pobliżu nie ma za bardzo gdzie wyjść na spacer jedynie plaża przy hotelu.. i oczywiście zorganizowane wycieczki. Obsługa na wysokim poziomie chociaż każdy czaił się na napiwki. Baseny a w nich bar super sprawa. Resort jest na tyle duży i dobrze rozłożony logistycznie ze każdy znajdzie swoje miejsce przy basenie jak i na plaży. Jeśli chodzi o jedzenie, to był najsłabszy punkt całego hotelu. Śniadania, obiady i kolacje monotonne i bardzo słabej jakości, mały wybór. Drinki „bez palemki”. Restauracje a’La karte dają wiele do myślenia- świetna otoczka w postaci atrakcji i ogromnej kultury uśmiechniętych kelnerów. W Azjatyckiej sam sos sojowy, stek smakował jak nieudana karkówka z grila. Pokoje w wersji standardowej ogólnie w starym stylu, ale to akurat wiedzieliśmy i od razu na miejscu dopłacilismy za lepszy pokój w nowej części hotelu.
Piotrek - 08.05.2023
10/11 uznało opinię za pomocną
3.0/6
Senator Puerto Plata w połączeniu z sąsiednim Playa Bachata tworzy pięknie położony, rozległy resort. Przestrzeń zewnętrzna w resorcie, ogród, plaża są ładnie zadbane, dużo roślinności egzotycznej, palm, trawników, wszędzie zielono i czysto. Plaża o długości około 800m porośnięta palmami nie ma może bialutkiego piasku ale robi fajne wrażenie. Zakończona jest z obu stron klifami z których mamy piękny widok na okolice. Baseny dosyć zadbane, czyszczone codziennie. Wifi działa bez zarzutu prawie wszędzie może oprócz plaży. Rezydentki miłe, komunikatywne i pomocne, bez zastrzeżeń. I niestety tyle plusów... Hotel ma 5 gwiazdek ale prawdopodobnie tylko dlatego że ma kilka restauracji, kilka barów baseny, strefę spa (dodatkowo płatną), sklepiki, kawiarenkę itp udogodnienia. Niestety pokoje, a szczególnie łazienki są w bardzo słabym standardzie. Zdecydowanie przydałby im się remont, wyposażenie jest dosyć zużyte, klimatyzacji nie da się ustawić ani wyłączyć, meble swoje już przeszły, a ogólny standard wykończenia ścian, płytek itp odbiega od poziomu europejskiego. Z relacji innych uczestników wycieczki wiem, że w niektórych łazienkach był problem z pleśnią czy grzybem. Sporo osób z tego powodu zmieniało pokoje. Plus jedynie taki że łóżka były duże i wygodne No i pokoje były sprzątane codziennie. Jedzenie w głównej restauracji dosyć monotonne i nie zawsze dobrze przyrządzone ( np niedosmażone prawie surowe ryby) aczkolwiek pewnie każdy jest w stanie znaleźć coś dla siebie i głodny nikt chodzić nie powinien. Hotel oferuje markowe alkohole 24h w opcji all inclusive tylko że barmani niezbyt chętnie chcą je podawać. Z moich obserwacji wynika że mają w barach od rana po 1 butelce markowego alkoholu na cały dzień i jak się skończy to po prostu nie ma i tyle. Problemem jest też troszkę poziom obsługi. Przykładowo przy śniadaniu poprosisz kelnera o herbatę czy kawę to może dostaniesz ją po 3min ale może jak już skończysz śniadanie albo w ogóle. Wieczorem zamówisz w barze coś prostego do jedzenia-przysiegam możesz się go nie doczekać w ogole, jak masz szczęście po pół godzince dostaniesz. Wieczorkiem w jedynym czynnym barze na przyjęcie zamówienia na drinka też możesz poczekać lekko z 15min a jak już zamówisz to niekoniecznie dostaniesz od razu... Kolejny problem to leżaki. Po pierwsze przy pięknej pogodzie znaleźć wolny leżak graniczyło z cudem. Po drugie jakość leżaków jest fatalna. Są zniszczone, zużyte, cześć jest zwyczajnie zepsuta (są połamane, przedarte itd). Poza tym prysznice przy basenach i na plaży albo nie działają w ogóle, np mają pourywane kurki, albo woda ledwo kapie a kurek może zostać Ci w ręku. Resort położony jest w taki sposób że do najbliższej miejscowości czy miasta można dostać się tylko taksówką, a w najbliższej okolicy hotelu nie ma nic co można zwiedzić na własną rękę. Poza tym samodzielne zwiedzanie Dominikany poza głównymi atrakcjami mnie przynajmniej wydaje się dość trudne i może być niebezpieczne. Widać na pierwszy rzut oka że wszystkie turystyczne miejsca są bardzo chronione przez policję, straż miejską, ochronę itd.
Krzysztof - 17.01.2025
2/2 uznało opinię za pomocną
3.0/6
Byliśmy w hotelu Senator Puerto Plata w marcu 2021.Sam hotel ok ( choć to na pewno nie 5*) niestety przerobiony w dobie Covidu na noclegownię , w której po godzinie 18stej nic się nie dzieje( widać wyraźne cięcia personelu ). Całe "życie" przeniesione do sąsiadującego hotelu Bachata ( ten sam właściciel ) , co sprawiało, że po przekąski tych kilkaset metrów już nam się chodzić nie chciało. Poza tym kolejki do jedzenia długie ( bo klienci z 2 hoteli na jednej jadalni sąsiedniego hotelu ).Zamykają baseny o godz 18stej i w zasadzie nie wiadomo co z sobą zrobić , znów trzeba iść do sąsiedniego hotelu.Do naszego hotelu w zasadzie przychodziła jedynie ekipa sprzątająca i barman do pool baru ( od 10tej do 18 stej ) celem wydawania drinków. Brakowało na miejscu snack baru. Recepcja otwierała się tylko na ok godzinę gdy przyjeżdżała akurat nowa wycieczka , poza tym wszystko na recepcji hulał wiatr , trzeba było załatwiać u sąsiadów , łącznie z zamawianiem tematycznych kolacji.Obsługa w porządku , jedzenie ok. Plaża taka sobie , dość spadzista , na pewno nie dla dzieci. Animacji w zasadzie brak , puszczali w sąsiednim hotelu muzykę z telebimu. BARDZO WOLNY INTERNET.Rezydenci zajęci głównie sprzedawaniem wycieczek. Nie tak , że było źle , ale za te pieniądze warto wybrać hotel który normalnie funkcjonuje.
Marta - 04.05.2021
22/24 uznało opinię za pomocną