5.0/6 (1381 opinii)
5.5/6
Miałam wrażenie zbyt małej dbałości o estetykę wyłożenia potraw w restauracji. Taki trochę bałagan. No i internet. Poza tym wszystko super.
5.0/6
Hotel spełnił nasze oczekiwania. Napewno w przyszłości do niego wrócimy.
5.0/6
Choć pobyty nie są moim ulubionym sposobem spędzania wakacji, jako że Dominikana w stosunku do naszego kraju leży gdzieś na „końcu świata”, a przeloty są długie i męczące, uznałem że nie ma sensu wracać do Polski po 8-dniowym objeździe… choćby nawet z tego powodu, aby jeszcze na jakiś czas oddalić od siebie wszelkie covidowe procedury. Patrząc na ofertę hoteli z cenami dość wygórowanymi, mój wybór padł na opcję z całkiem sensownym stosunkiem ceny do tego co zawierał opis oferty. Szalę zwycięstwa przeciągnęła opcja, kiedy do dowiedziałem się, że na terenie recepcji jest dostęp do darmowego wi-fi (co w wypadku co niektórych innych resortów nie było wcale takie oczywiste). O wyborze tego miejsca zadecydowała nie tylko dobra cena… i wspomniany dostęp do wi-fi… ale także fakt, że podczas wyboru brałem pod uwagę informacje o wypełnionym gajem palmowym stosunkowo dużym, bo aż 45 hektarowy obszarze z doskonałą infrastrukturą – na miejscu był nawet lekarz, a do sklepy, dyskoteka, kilka restauracji, wybór z kilku basenów, ogromna prywatna plaża (eliminująca wszystkich potencjalnych nagabywaczy). Na uwagę zasługuje wspomniana infrastruktura. Jako, że wcześniej zaliczyłem objazd i z lektury fakultetów wywnioskowałem, że większość atrakcji pokrywa się z trasą mojej wycieczki, pragnąłem hotelu z dużym obszarem, abym miał gdzie spacerować, bądź spędzić czas w mniej lub bardziej ciekawy sposób. Wraz z przyległym hotelem Senator, kompleks Playa Bachata tworzy jakby sporej wielkości małe miasteczko. Na terenie obiektu można znaleźć siłownię, dyskotekę, pasaż ze sklepami, amfiteatr, kilka scen do animacji i występów na żywo, kilka basenów, wypożyczalnię sprzętu wodnego, usługi masażu, a nawet dostęp do służby zdrowia w mini przychodni. Imponująca, porośnięta gajem palmowym plaża nastraja do błogiego wypoczynku w leniwym, karaibskim stylu. Równolegle do plaży ciągnie się spacerowa ścieżka, którą chętnie upodobali sobie amatorzy joggingu. W czasie mojego pomieszkiwania, leżaków było więcej niż chętnych. Komu znudził sił się szum fal i powiew morskiej bryzy, mógł przenieść się pod palmowy parasol do jednego z kilku resortowych basenów. Ja upodobałem sobie kompleks basenów nr 2. Z racji niezbyt dużego obłożenia, było tam cicho i spokojnie. Bywały chwile, że przy dwóch wielkich basenach byłem wyłącznie sam. Jedyny minus, że musiałem pofatygować się po zapas drinków do basenu nr 1, gdzie w czasie pandemicznego niezbyt dużego obłożenia działały naprzemiennie 2 drink bary, oraz bar z przekąskami. Przy basenie nr 1 przy rytmach głośnej muzyki odbywały się także animacje (np. wodny aerobic). W zależności od ożywienia się hotelowych gości (zwykle od popołudnia) w części przy recepcji otwarte było kilka drink barów. Warto dodać, że źródełko ALL INCL czynne jest tu nieprzerwanie od 10:00 aż do 2 w nocy !!! Podobnie jest z barem przekąskowym. Mimo, że nie miałem potrzeby bardzo późnego dojadania, widząc spacerujących z jedzeniem, zakładam że snack bar był czynny nawet dłużej. Z racji pandemicznych obostrzeń, oferta animacji była bardzo okrojona. Nie działała też dyskoteka. Chętni do potańczenia czynili to zatem na spontana w dowolnym miejscu, przy puszczanej przez dj karaibskiej muzyce (UWAGA !!! Jako, że w resorcie przeważali Polacy, o zgrozo, czasem dj puszczał także Zenka Martyniuka !!!) Kompleks ożywał w weekendy, kiedy to zjeżdżali się, chcący ominąć pandemiczne obostrzenia lokalsi (w resortach nie obowiązuje bowiem godzina policyjna i jest też znaczny luzik maseczkowy). Wtedy to otwierano także jeden z kilku drink barów przy basenie nr 2 (a na moim powrocie także otwarto kolejną restaurację). Wybór odpowiedniego hotelu jest zawsze dylematem i zarazem pewnego rodzaju loterią, czy aby to co widzieliśmy w katalogu biura podróży, będzie na miejscu zgodne z naszymi oczekiwaniami. Myślę, że ten obiekt spokojnie można polecić jako miejsce wspaniałego, komfortowego wypoczynku za rozsądną cenę. Niezdecydowanych odsyłam z kolei do mojego filmu https://www.youtube.com/watch?v=Gq9q0D6RCNY
5.0/6
Byliśmy na przełomie lipca i sierpnia. Pogoda idealna. Ciepło, wiatr, idealna woda w morzu i niezbyt wysoka wilgotność powodowały ze pobyt był bardzo relaksujący. Polecam ten okres na wyjazd. Ma on jednak swoje minusy. Po pierwsze w tym czasie nie ma przelotów bezpośrednich, a jedynie z przesiadka w Paryżu. Jakby tego było mało transfer z lotniska do hotelu trwa około 6 godzin!!! Ponadto w czasie naszych wakacji do hotelu przyjeżdża bardzo dużo miejscowych. W tygodniu nie ma ich tak wiele ale od piątku do niedzieli trzeba się wykazać duża cierpliwością. Są bardzo głośni, a