5.1/6 (1363 opinie)
2.5/6
Ocenicie sami.Oferta Rainbow-bezpośrednio przy złotej piaszczystej plaży-plaża to szaro bury brudny piach,ok.1 km.dalej nie przejdziesz.W tropikalnym ogrodzie-trawnik i palmy,to wszystko.Wybudowany w karaibskim stylu hotel....zwykłe piętrowe budynki.pok.1705 parter,wilgoć,taka stęchlizna.Po każdym deszczu,wszelkiej maści robactwo wchodzi do pokoju szparą pod drzwiami.Trzeciego dnia znalazłem węż w pokoju,ok 30 cm.dlugości.Tak węża !!! Dziewczyny w recepcji zdziwione-jaki problem? Klimat tropikalny więc węża możesz spotkać wszędzie,nawet pod kanapą w pokoju!!! Oferta-urokliwa uliczka handlowa zaprojektowana w stylu karaibskim ......jak bezczelnie można opisywać coś czego nie ma!!! Egzotyczna roślinność-zapomnialem-krzaczory przy werandzie,nie posiedzisz wieczorem bo zjedzą cię komary i małe muszki-strasznie gryzą.Wycieczki-przed zakupem zapytaj o czas jazdy w jedną stronę!!! Mogą to być 4godz.lub 5godz.razy dwa.....W jakim języku,bo mial być niemiecki, a był angielski.Plusy-niedogotowane warzywa-kalafior,marchewka.Jedzenie jak wszędzie.Nieprawdą jest że napoje są dostępne całą dobę.Około 5 no 5,30 zaczynają sprzątanie,mycie podłogi,itp trzeba wracać na kwaterę.To był mój kolejny wyjazd z Rainbow,ale te wszystkie klamstwa w załączniku-program imprezy-zastanowię się jest tyle innych biur......
2.5/6
Karaibskia piękna plaża z kamienistym zejściem do morza, pełen relax z cudownymi widokami. I to chyba tyle w temacie magii tego miejsca. W zderzeniu ze sąsiadującym Senatorem, chotel wypada bardzo przeciętnie. Casy świetności ma już daleko za sobą i wymaga generlnego remontu. Wyposażenie pokoi jest mocno zużyte. Sprzątanie to typowa prowizorka (setki komarów w pokoju i innych robali na podłodze, nie zamiatane po parę dni, a podłoga jak czarna tak czarna, sanitaria nie były sprzątanie przez cały pobyt, ale napiwki pani zabierała regularnie), sprowadza się do pościelenia łóżka i czasami wymiany brązowych ręczników. Recepcja jest największą porażką tego hotelu, serwis tragiczny i połowa obsługi nie mówiąca po angielsku, co kolwiek się u nich zlecało nie było realizowane, po mimo deklaracji, że załatwią. Nawet wynajęcie auta było problemem (gdzie w Senatorze , przemiła Pani w recepcji ogarnęła temat w 5 minut). Pokoje o różnym standardzie. Mój pokój otrzymali znajomi, któ®zy podróżowali z nami na jednej rezerwacji (białe ręczniki w pokoju i bliskosć bungalowu do basenu i plaży) mój pokój był na końcu hotelu, zaraz przy płocie z widokiem na pasące się krowy) W tej części hotelu lokowano głównie przyjeżdżających na weekend autohtonów, którzy przybywali licznymi rodzinami, byli głośni, słuchali na balkonach mega głośno muzyki i czar miejsca znikał natychmiast a o wypoczynku nie było mowy. Na stronie Rainbow w seksji opis jest informacja o siłowni - co jest nieprawdą. Hotel Playa Bachata nie posiada siłowni. Jest siłownia w oddalonym hotelu Senator. Z opisanych w hotelu barów w ciągu dnia były czynne dwa lub trzy na terenie całego hotelu, w zależności od humoru obsługi. Na plaży był jeden bar (nawet czasami zamykany w ciągu dnia) ze średnio miłą obsługą. Generalnie obsługa hotelu sprawiała wrażenie ospałej, powolnej i śrenio zadowolonej z życia. Nie uśmiechali się. W mojej ocenie serwis hotelowy to pięta ahillesowa Playa. Dyskoteka opisana w hotelu nie była ani razu otwarta przez cały pobyt. Poziom wieczornych animacji był mizernie słaby. W ciągu dnia były jakieś animacje i to był jedyny elemet oferty, który zgodził się w 100%. Jedzenie bardzo przeciętne. Kucharze nie wyrabiali się i wszędzie były kolejki, a z jedzenia tylko ryby i omlety były zrobione dobrze. Plusem Dominikany są owoce, które zawsze się bronią. Wróciłem cały w bąblach, bo ilość insektów (pomimo zakupionego Rajdu) nie pomogła w ich tępieniu (prosiłem kilka razy obsługę o zwrócenie uwagi Pani sprzątającej, żeby nie trzymała otwartych drzwi od pokoju bo wlatują komary, ale jak widać mieli to w poważaniu). Generalnie decydując się na pobyt w tym hotelu, nie obiecujcie sobie za dużo i zaopatrzcie się w dużo cierpliwości, rajdu na komary, off na komary, i jakieś detergenty do sprzątania w pokoju bo na hotel nie ma coliczyć.
2.5/6
Witam, niestety hotel nadaje się do kapitalnego remontu nie do umieszczania w nim gości. Pokoje pozostawiają wiele do życzenia . Nie działające krany, okna z popękanymi szybami, nie domykające się drzwi. Przerwy w dostawie wody kilka razy dziennie, często leci tylko woda gorąca lub zimna. Wyposażenie pokoi zdewastowane, zdekompletowane. Podam konkretnie na moim przykładzie: w pierwszym pokoju miałem łóżko z połamaną ramą, krzesło ze złamaną nogą, po dwóch dniach przestała działać klimatyzacja, dostaliśmy drugi pokój w którym nie działała spłuczka oraz kran (nie dało się przełączyć wody na prysznic). Znów nic nie naprawiono, tylko przeniesiono nas do trzeciego pokoju, gdzie wyposażenie meblowe było zdekompletowane - brak krzesła, ławy na walizkę, jednej lampy (zapewne wyposażenie się rozpadło i zamiast je uzupełnić po prostu je wyrzucono), a klimatyzacja chodziła jak traktor. Zgłosiliśmy to rezydentce, która tylko wzruszyła ramionami i powiedziała, że tutaj niestety tak wyglądają wszystkie pokoje. Pozostała infrastruktura hotelu w podobnym stanie. Stołówki bez klimatyzacji, basen rodem z lat 90tych, z totalnie niewydolnym systemem filtrowania wody, leżaków bardzo dużo ale połowa z nich nie nadająca się do użytku (połamana, zdekompletowana, podarta).
2.5/6
Pobyt w okresie świątecznym 2021r. Hotel naszym zdaniem zasługuje na max 2 gwiazdki a to za sprawą wielu nie dociagnięć a mianowicie :smród stęchlizny w pokojach które są bardzo skromnie wyposażone w sumie to nic w nich nie ma ,My dostaliśmy pokój na parterze z nie działającym tv , pustym mini barem który uzupełniono dopiero w 4 dobie pobytu po interwencji rezydenta ( 1 szt wody 1 szt coca cola 355mil i 1 szt sprite 355mil) ot caly mini bar, po jego oproznieniu do dnia wyjazdu nie został uzupełniony, brak ręczników na 3 osoby mialem 2szt do tego na 9 dni wymienione raz ,wisienka na torcie w kwestii pokoju to toaleta ktora nie odprowadzała wody jakoś zapchana czy coś takiego. Robactwo ,wszystko zszarzałe i mocno wyeksploatowane . A cały czas rozmawiamy o hotelu 4 gwiazdkowym ani razu nie obsłużył nas kelner. Hotel zastrzega sobie prawo do rezerwacji części plaży dla gości z wycieczkowców z Ameryki wiec proszę się nie zdziwić że zostaniecie przegonieni na inną cześć plaży, leżaki połamane brudne i zdezelowane chodziliśmy do hotelu senator i tam było ok w państwie w którym produkuje się kawe przez 9 dni piłem jakieś zlewki nie do wypicia bo tak smakowała ta kawa na jadłodajni, w barze przy plaży to samo lokalni poza kolejnością a bialy kolejka, obsługa bardzo opryskliwa robiła krzywe miny jeżeli zamówiłeś coś innego niż rum z colą , o drineczkach z katalogu możecie zapomnieć bo jak była limonka to nie było mięty jak był mięta to nie było ......I tak wkółko. Nie polecamy tego kompleks lepiej jest dopłacić i wziasc Hotel senator lub Iberos ludzie na lotnisku mieli bardzo pozytywne opinie o tych hotelach w playa bachta większość była bardzo nie zadowolona ( pomijam tych którzy większość czasu spędzali w barze w stanie mocnego upojenia). Animacje hmmm coś tam od czasu do czasu się działo ale jakoś specjalnie ani mnie ani dzieci to nie porwało animatorzy do znudzenia tańczyli w sposób dosyć wyłuzdany bachate zachęcając do powtarzania tego tańca wszystkich w basenie i codziennie to samo. Jeżeli zastanawiasz się na Dominikanę to uderzajcie do porto cana tam jest już i jakość i bliżej na wycieczki fakultatywne . Prace rezydentów oceniam bardzo wysoko zaangazowni próbowali coś Pomoc w walce z warunkami w hotelu pan Marek rewelacyjny przewodnik duża wiedza . Najgorsze wakacje w naszej całej historii odliczałem dni do powrotu.