4.5/6
Moje wrażenia z wyjazdu do Dominikany są bardzo pozytywne.Wycieczki, które zakupiłam okazały się strzałem w dziesiątkę.Wszystko było zorganizowane na wysokim poziomie.Wyjazdy odbywały się zgodnie z planem, nie było żadnych spóźnień.Kierowcy autobusów oraz panie pilotki bardzo sympatyczne, przyjazne dla podróżujących, którzy jak wiadomo maja swoje trudne zachowania.Posiłki oferowane podczas wyjazdów higieniczne i smaczne.Langusta oferowana na plaży wybitna. Czas wolny podczas wycieczek był wystarczający,żeby dokonać zakupu drobnych pamiątek.Częstowano również miejscowymi napojami alkoholowymi,których nie ma w Polsce. Ponadto turyści objęci byli miejscową policją turystyczną.Policjanci byli bardzo dyskretni i pomocni.Wszystkie punkty programu wycieczek zostały zrealizowane.Polecam wyjazd.
Renata, REDA - 17.03.2025 | Termin pobytu: luty 2025
0/0 uznało opinię za pomocną
4.0/6
Ogólnie oceniam wycieczki pozytywnie natomiast brakuje mi tu zdecydowanie wycieczki na Samane. Zrezygnowałbym z Santos Domingo kosztem Samany. Poza tym na miejscu okazało się że program został zmieniony tak że najpierw było parę dni w hotelu a potem do końca wyjazdu wycieczki, w umowie było napisane że program może być zmieniony ale pani w rainbow na infolini wyraźnie powiedziała że same wycieczki mogą być zamienione ale nie dni wyjazdu.
Łukasz, Wrocław - 12.03.2024 | Termin pobytu: luty 2024
1/1 uznało opinię za pomocną
4.0/6
To moja najgorsza wyprawa z Rainbow do tej pory. Generalnie wyjazd uważam za udany, jednak mam kilka poważnych zastrzeżeń. Po pierwsze zmieniono plan wyjazdu, i tak, wiem, że biuro zastrzega sobie taką możliwość. Jednak przez fakt, iż pierwsze 3 dni były na odpoczynek w hotelu, a na pozostałe 3 dni przełożono wszystkie wycieczki sprawiło, że wyjazd light wcale light nie był. Po 3 dniach spędzonych w autobusie, a następnie wielogodzinnym locie powrotnym, byłam wykończona wyjazdem, a nie zadowolona i zrelaksowana. Wybrałam tą konkretną wycieczkę tylko z uwagi na fakt, iż zaplanowane były dni wypoczynku na zmianę z dniami objazdu. Tłumaczenie rezydentki, że zmiana wynika z konieczności dopasowania się do wycieczek fakultatywnych sprawiła, że więcej na taki objazd nie pojadę, gdyż jak widać ważniejsza jest kasa za wycieczki fakultatywne. Także przez zmianę planu nie byłam także w stanie wykupić tej wycieczki fakultatywnej, którą chciałam, bo w ten dzień wolny przesunięto mi wycieczkę z objazdu. Po drugie do wycieczek dopłaca się na miejscu 100$, zgodnie z opisem na napiwki dla kierowców, lokalnych przewodników, czy na bilety do atrakcji. Szkoda, że większość miejsc, które zwiedzaliśmy miała bezpłatny wstęp, co więcej rezydentka cały czas nagabywała żeby zostawiać napiwki kierowcy i lokalnemu przewodnikowi. Przecież ja już na te napiwki dałam, w obowiązkowej, dodatkowej dopłacie. Takie nagabywanie według mnie jest nie na miejscu. Po trzecie rezydentki prowadzące wycieczki to nie przewodnicy, te dwie panie miały zerowe pojęcie na temat prowadzonych wycieczek. Miałam wrażenie, że nie opowiadają, a czytają informacje o kraju i miejscu, które zwiedzaliśmy. Na dodatkowe pytania zazwyczaj odpowiadały, że muszą dopytać lokalnego przewodnika. Żadna z pań nie mówiła po hiszpańsku, sama lepiej dogadywałam się po angielsku z lokalnymi przewodnikami niż one. Kiedy lokalna Policja przegnała nas biegiem przez targ, nie dając możliwości na zrobienie jakichkolwiek zakupów, rezydentka nawet nie zareagowała. Dopiero ludzie wymusili na lokalnym przewodniku pełne zrealizowanie planu wycieczki. Jeśli chodzi o hotel, to Playa Bachata faktycznie wymaga odświeżenia pokoi. Osad na armaturze czy odpadające tynki, niektórych odstraszał, jednak mimo to w hotelu było czysto, nie było robactwa. Jedzenie może bez szału, ale smaczne i świeże, drinki w barach bardzo dobre. Na kolacje trzeba było chodzić w miarę wcześnie, bo pomimo otwarcia jej do 22, nie dokładano już jedzenia i zostawały resztki. Jestem zawiedziona animacjami, bo w większości odbywały się w amfiteatrze hotelu Senator, który znajdował się obok. Niby blisko, ale już goście PlayaBachata nie mogli korzystać z tamtejszych barów, co było dla mnie kuriozalne. Trzeba było brać drinka w kubek termiczny albo siedzieć bez niczego. Dla mnie niedopuszczalne, zwłaszcza, że nie było alternatywy dla animacji w hotelu Senator. Otoczenie piękne, domki z pokojami umiejscowione w palmowym lesie. W tym konkretnym hotelu zapomnij o lunchboxie w dniu wycieczki. Kiedy zapytałam o poranku o mojego zamówionego lunchboxa, pan w recepcji niemiło odpowiedział mi, że on nic o tym nie wie, nie u niego składałam zamówienie więc nie ma. I nie byłam odosobnionym przypadkiem takiego podejścia do tematu.
Katarzyna, - 14.03.2025 | Termin pobytu: luty 2025
0/0 uznało opinię za pomocną
4.0/6
Miejsca zwiedzane ciekawe ale zbyt długie przejazdy. W upale, w zakorkowanych miejscach były uciążliwe. Można pokochać tę wyspę i pozostać na dłuższą chwilę.
DOROTA GRAŻYNA, Darłowo - 21.12.2023 | Termin pobytu: listopad 2023
0/0 uznało opinię za pomocną