4.8/6 (124 opinie)
4.0/6
Hotel położony przy pięknej plaży z bardzo ładnym ogrodem. Przechadzanie się po jego terenie przypomina spacer po małym miasteczku. Lokalizacja zdecydowanie na plus. Jedzenie bardzo powtarzalne, w restauracji nie a'la carte codziennie serwowany praktycznie ten sam ograniczony wybór potraw. Różnorodne dobrze przygotowane owoce morza, jednak mało innych opcji dla osób niegustujących w nich. Owoce niedojrzałe, soki serwowane do śniadania zdarzały się zepsute. W pokoju pojawiały się problemy z niedonoszonymi ręcznikami, nieuzupełnianą wodą czy niedziałającym telefonem. Mimo wielokrotnego zgłaszania ich na recepcji, nie wszystko zostało rozwiązane bądź czas oczekiwania był wyjątkowo długi. Ogólnie ok, ale drugi raz bym tam nie pojechała.
4.0/6
Hotel 5* - obsługa bardzo sympatyczna, jedzenie smaczne, każdy znajdzie coś dla siebie, alkohole z wysokiej półki, dobra infrastruktura hotelu, codziennie muzyka na żywo i dyskoteka- szkoda, że nie w rytmach salsy, pokoje na parterze pachną wilgocią, w pokojach i na stołówce- karaluchy, na plaży pchły piaskowe, więc trzeba ze sobą zabrać odpowiednie środki na tego typu insekty, dobrze jest zabrać dla kubańczyków drobne prezenty: długopisy, kosmetyki, słodycze, kredki, zeszyty ......
4.0/6
Wyjazd zaliczam do udanych, ale przesyłam kilka rad które może się przydadzą innym podróżującym: Niestety w tym roku sa jakiś dziwne anomalie pogodowe i niestety w tym czasie na kubie (styczeń-luty) pogoda jest kiepska. Jesli sie nastawiacie na plazowanie i opalania- to odradzam, bo ja sie zawiodłam. Bylam na tygodniowym pobycie i pierwsze 3 dni były pochmurne pozostale 4 z przejaśnieniami. Opalanie było, ale w kratke, poza tym bardzo wiało. Na plazy 2 razy była czerwona flaga-zakaz kąpieli bo były ogromne fale, ja tylko raz się kąpałam , temperatura wody wynosila ok 24 stopni. Plaza przy hotelu Gran Caribe jest b. ladna, szczególnie gdy swieci slonce to te turkusy się uaktywniają;) plywalo tez sporo meduz- wiec uważnie z nimi. Hotel: 3 dnia od przyjazdu popsula się winda i do czasu odjazdu nie została naprawiona, mieszkałam na 5 pietrze, wiec jeszcze ok, ale osoby z 7 czy 8 mialy klopot szczególnie przy wyjeździe i ze zniesieniem walizek gdyż nikt z obsługi nie raczyl pomoc. Plusem jak dla mnie jest brak internetu -to był tydzień przeznaczony na całkowity reset, nawet jak ktoś wykupil internet to i tak często nie dzialalal. Internet kosztowal 1cuc/1h. Ludzie ze sobą rozmawiali a nie siedzieli z glowa w telefonach:) Animacje były ale bez szaleństw- gra w bingo i mini lekcje krokow salsy, czachy, bachaty itp. wieczorem jakas muzyczka i show Jedzenie w miare- ale wszystko były praktycznie zimne jak się doniosło do stolika. Przy sniadaniu brakowalo kubkow a jak były to brudne- sugeruje wziąć swoje. Był tylko jeden ekspress do kawy i czasem się psul, kolejki spore do automatu. Poza tym trzeba było odstać swoje nim się weszlo do restauracji, bo wpuszczali co kilka osob. No i te muchy na stołówce.... Część objazdowa- Hawana, bardzo stare miasto, szkoda ze nie wysiedliśmy przy kapitolu tylko widzieliśmy go z autokaru. Super natomiast była przejazdzka starymi samochodami! Trynidad i cienfuegos- bez rewelacji. Wycieczka na farme krokodyli do wioski indiańskiej i rejs łodką i playa larga był fajna, na pozostałych fakultetach nie byłam, wiec nie ocenie. Niefajne były to ze Pani rezydentka zbierala od nas na wstępie 65 euro a nie 60, a te 5euro mialo byc na wejście do doliny cukrowej, co w katalogu było jako „dla chętnych”. Generlanie jako tako- krajobrazow na Kubie nie ma za pięknych, jedynie co fajne zobaczyc to te genialne samochody, dobry rum i cygaro. Kubańczycy są wesele, taneczni, pełno muzyki. W tamtym roku była z rainbowem w Meksyku i niestety Meksyk z Kubą wygrywa!
4.0/6
Podczas wycieczki do Hawany oraz Cienfuegos i Trinidad panie rezydentki naprawdę ciekawie w autokarze przedstawiły fakty historyczne i ciekawostki związane z realiami współczesnego życia na Kubie. Miejsca ciekawe, czasu wolnego wystarczająco. Naprawdę same plusy. Ale najcudowniejsza jest tam pogoda 😎 Jeśli chodzi o hotel to napisałem komentarz w "zakwaterowaniu" 🤐😅