4.8/6 (124 opinie)
4.0/6
Ogolnie wyjazd można zaliczyć do udanych lecz warunki czarteru niezbyt komfortowe,dotyczy braku zainteresowania pasażerami przez załogę samolotu. pobyt na terenie Memoris zadowalający.Na plazy niewystarczająca ilość leżakow natomiast woda oceanu czysta ,przeżroczysta i b.ciepła. Wyżywienie wg mnie dobre,nieco mniejszy wybor owocow za to codziennie pyszne świeże soki owocowe oraz b.dobre lody do posiłków Należy nadmienić ,że czynny był cołodobowy bar w recepcji Natomiast wycieczki z programu oceniam Hawana -5 Trynidad -3
4.0/6
Położenie hotelu przy samej plaży , ocean z fantastyczną wodą , pogoda super - ciepło 26-28 stopni , otoczenie hotelu bardzo zadbane i czyściutkie , personel miły i uprzejmy , codzienne animacje , dostępny internet , wieczorem muzyka na żywo . I to by było wszystko z plusów tego hotelu . Na minus : check -in - jedna recepcjonistka która musiała przyjąć ok. 40 os do hotelu , a zameldowanie jednego pokoju trwało plus minus 10 min , jednocześnie musiała przyjmować reklamacje bo nie wszyscy byli zadowoleni z pokoi które dostali . Ostatni z grupy zostali przyjęci do hotelu po ponad 2 godzinach od przyjazdy . A trzeba zaznaczyć ze dotarliśmy do hotelu ok 24:00 po ponad 12 godzinnym locie w mało komfortowych warunkach . Pokój jak na hotel 5* urządzony bardzo skromnie w stare, rozwalające się meble , sprzątany po łebkach , brak czajnika ( herbaty i kawy ) , brak dekoracji, zasłony brudne , zakurzone , rozwalające sie kontakty, aby wyłączyć lampki przy łóżku trzeba wstawać i wyłączać światło kontaktem przy drzwiach wejściowych , prąd w gniazdkach tylko przy włączonym świetle, Łazienka po remoncie ale pozostawia dużo do życzenia pod względem technicznym jak i sanitarnym . Jedzenie w miarę dobre ale monotonne i widać brak wielu produktów . Codziennie mięso i ryba smażone na blacie grilla bez żadnych przypraw oprócz soli , do tego zimne dodatki w postaci sypkiego ryżu , papki z bananów , rozmemłanej kapusty .... Warzywa typu marchewka , kapusta , ogórki - same , bez żadnych dresingów , skromny wybór soków . Notoryczny brak łyżek i łyżeczek oraz przyprawników ( soli / pieprzu ) . Hotel dla mało wymagających , na pewno nie zasługuje na więcej niż 3*.
4.0/6
Czas jest pojęciem względnym szczególnie na Kubie.Powinno się tu wysyłać młodych zwolenników parti lewicowych ,żeby się przekonali na własnyej skórze jaki dobrobyt proponują przyszłym pokoleniom. Hotel z daleka ładny ,z bliska już nie. Karaluchy na stołowce i w pokojach. Niedomykające się drzwi na taras.Brak blokady w drzwiach.Jedzenie bez rewelacji w smaku i asortymencie.Rozwodnione mleko, jednego dnia całkowity brak cukru w całym obiekcie. Ot Kuba. Dobre drinki w lobby ale tylko na rumie i tekili.Klucz przestał działać po trzech dniach,drugi po sześciu.Wymiany ręczników o którą poprosiłem nie doczekałem się do wyjazdu.Ale nie czuję się rozcczarowany bo pamiętam czasy komuny w Polsce.Ot Kuba.
4.0/6
Całość imprezy oceniam pozytywnie jednak 2 raz nie wybrałbym tej wycieczki. Pobyt można określić słowami: Komunizm pomieszany z obłędem i dobra muzyka. Byliśmy przygotowani na słabe hotele, okropne jedzenie, piękne plaże i lokalizacje hotelu oraz wspaniałą muzykę. Jednak jest to męczące na dłuży pobyt. My byliśmy tylko 7 dni na miejscu. Slabo natomiast oceniam rezydentów na miejscu i ich zaangażowanie podczas organizowanych wycieczek. Robili w mojej ocenie absolutne minimum- czyli atmosfera kraju im się udzieliła.