Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pokoje są ok (na pietrze), wilgoć w pokoju jest kwestią klimatu, a nie konkretnego hotelu i rzeczywiscie ją czuć. Drinki super (świeże owoce, przyrządzane tak jak sobie zażyczysz, piwo z butelki, a nie rozgazowane z kega), jedzenie rzeczywiście bez szału (ale to chyba oczywiste na wenezuelskiej wyspie), natomiast duzo świeżych warzyw ktore są smaczne, podobnie ciasta, smażone ryby, ryz, można się najeść, jak ktoś nie potrzebuje 3 różnorodnych talerzy przy każdym z 4 posiłków :) . Plaża piekna, hotel prawie pusty (jedynie w weekend zapelnil sie Wenezuelczykami z kontynentu). Ja się bardzo stresowałam jadąc do tego hotelu, czytajac opinie, a okazało się że zupełnie niepotrzebnie. Mozna zobaczyć Karaiby zanim wczasy będą się zaczynać od 8k w górę i wyspa zarośnie molochami.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
bardzo pozytywny wyjazd, lot wygodny ale długo. obsługa biura dramat jednym słowem, co kolwiek ustalić lub załatwić zawsze odp, podpisał Pan umowę.... ostatni raz rainbow.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To była nasza druga wycieczka z Rainbow (poprzednia w ub. roku do Dominikany). Zdecydowaliśmy się na ten kierunek ze względu na sympatyczne wspomnienia z poprzedniego pobytu. Poprzednio byliśmy w hotelu bardziej kameralnym Le Flamboyant (obecnie zamknięty jak większość hoteli w Play el Agua). Zacznę od początku wycieczki: -odprawa w Warszawie i wylot zgodnie z planem. Samolot nie miał wbudowanych ekranów w oparciach foteli ale można było korzystać z rozrywki pokładowej podłączając telefon lub tablet do sieci WiFi. Siedzenia był wygodne z wystarczającym miejscem na nogi. Jedzenie w samolocie bardzo słabe. - przylot do Porlamar: na lotnisku powitała nas pani Iza rezydentka, która również w ub. roku nas witała ale w Puerto Plata. Następnie transport do hotelu i zakwaterowanie. Mieliśmy pokój typu holiday village z widokiem na ogród. Niestety (a może na szczęście) w pokoju były zepsute drzwi balkonowe i otrzymaliśmy inny pokój z widokiem na basen, z którego bezpośrednio wychodziło się na basen i do ogrodu. Ten pokój był bardzo dobry. Oczywiście miał drobne mankamenty np. nad łóżkiem dwuosobowym miał tylko jeden wyłącznik światła niedostępny dla drugiej osoby. Cały teren hotelowy jest ogromny, na którym można było się zgubić. Siedząc przed domkiem na tarasie można było obserwować kolibra, który przylatywał codziennie ok. 9.00 i zanurzał swój dziób w kwiatkach żywopłotu. Między 11.00 a 12.00 przychodziły iguany, które "pasły" się na trawie. Czasami szły na basen aby się napić. W okolicy naszego pokoju było ich 5 szt. Jeśli chodzi o obsługę to była bardzo dobra, zarówno podczas posiłków, jak i całego pobytu. Oprócz Polaków, w hotelu byli też Rosjanie. Innych nacji nie było. Wyżywienie nie było wykwintne ale dobre. Zawsze też były owoce i deser. Raz nawet jeden z ogrodników widząc nasze zainteresowanie drzewem z owocami wszedł na drzewo i zerwał dla nas kilka. Były dobre, bardzo słodkie i nazywały się nispero. Pierwszy raz je jedliśmy. Tyle o hotelu. Poza hotelem smutek. Wiele hoteli jest zamkniętych, wiele nowych budów jest wstrzymanych. Bulwar wzdłuż plaży jest pusty. Kiedyś było masę sklepików i kramików oraz turystów z wielu krajów. Teraz jest pusto i smutno a wieczorem niebezpiecznie (o czym uprzedzała nas ochrona hotelu). Plaża bardzo ładna, szeroka i długa i poza sobotą i niedzielą prawie pusta. W sobotę i niedzielę przyjeżdżają miejscowi i tak spędzają wolny czas, co jest charakterystyczne dla mieszkańców Ameryki Południowej. Nie udało nam się odwiedzić znajomych z poprzedniego pobytu, ale mimo to wyjazd był bardzo udany.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Cała wycieczka super. Samolot plus ultra ciasno i mały. Hotel isla Caribe Trochę z lat 2000-tnych. W indy i inne wyposażenie jakby z lat 90tych. Wycieczki fakultatywne naprawdę fajne, w szczególności polecam Margherita w pigułce. Radzę też wziąć sobie wycieczkę fakultatywną od lokalnych przewodników. Niepotrzebnie ludzie nastawieni są, że jest tam niebezpiecznie. Ja jestem naprawdę zadowolony. Cały czas czułem się bezpieczny