Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd bardzo udany,hotel Royalty Rio fajny,dobre śniadania,na ostatnim piętrze basenik,2tarasy,sauna.Plaze dwie przepiękne tzn. i Copacabana i Ipanema.Woda w oceanie super.Widoki fantastyczne,samba rewelacyjna.Wycieczki bardzo fajne.Ogrod botaniczny bardzo ładny zielony.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczkę wybrałem nie przez przypadek - od jakiegoś czasu planowałem odwiedzić Brazylię, a program wycieczki Egzotyka Light - Rio de Janeiro mi pasował, bo stanowił kompromis między objazdówką a wypoczynkiem pobytowym. Obowiązkowego zwiedzania jest raptem 2 dni, ale można uzupełnić o wycieczki fakultatywne. Wybrałem tę do Petropolis, do faweli Rocinha oraz lot helikopterem. Wszystkie były ciekawe - lot helikopterem (naprawdę niesamowite miejsce do latania), Petropolis (świetne miasteczko, doskonały przewodnik - pan Tomek, który ma bardzo dużą wiedzę i potrafi ją w przystępny sposób przekazać); fawela (robi wrażenie a wycieczka obala wiele mitów). Kilka słów o Brazylii jako takiej i samej wycieczce... Przed wyjazdem miałem wątpliwości co do organizacji, gdyż w biurze podróży nie otrzymałem odpowiedzi na pytania dla mnie podstawowe, jednak na miejscu okazało się, że organizacja jest na właściwym poziomie. Sprawny odbiór z lotniska, zakwaterowanie, opieka pilota itp. Druga kwestia - bezpieczeństwo. Jeśli czytaliście coś wcześniej - to nie jest tak źle. Po plażach i bulwarach na Copacabanie, Ipanemie i Leblon można spokojnie spacerować. Zresztą nie tylko tam. Okrążyłem jeziorko Lagoa Rodrigo de Freitas, przeszedłem się na dość odległą plażę Sao Conrado, gdzie można zobaczyć lądujących lotniarzy. Byłem nawet w faweli Vidigal (dwukrotnie, z czego raz na samej górze w barze Mirante Do Vidigal z punktem widokowym) i nic złego mi się nie przytrafiło. No, może poza propozycjami kupna narkotyków ;-). Mimo wszystko polecam rozsądne podejście (np. podzielenie pieniędzy, nienoszenie wszystkiego przy sobie, nieafiszowanie się telefonem, jeśli ktoś ma flagowca, biżuterią itp.). Kwestia trzecia - bezdomni. Są w dużej ilości, szczególnie na ulicach w pobliżu Copacabany, i to może szokować, ale nie zaczepiają i nie są niebezpieczni. Kolejna rzecz. Pieniądze. W Brazylii można wymienić dolary na reale, płacić kartą nawet na straganach (czasem nie działa, do końca nie wiedziałem, z którego konta mi ściąga; karty debetowe Visa u nich funkcjonują jako 'credito'), wypłacać pieniądze z bankomatu (nie polecam, spora prowizja ok 10-12%), podobno działa też Revolut - nie miałem przy sobie, więc nie sprawdziłem. PLUSY: - Rio de Janeiro samo w sobie jest świetne - pierwszy dzień zwiedzania (wzgórze Corcovado, Głowa Cukru, ...) - wycieczki fakultatywne (szczególnie Petropolis czy lot helikopterem, także Rocinha) - możliwość zwiedzania na własną rękę czy plażowania - dobre śniadania w hotelu MINUSY: - Royalty Rio to hotel klasy turystycznej, niezależnie od tego co można znaleźć np. na booking.com (brak szklanki, talerzyka itp., zatkany odpływ w umywalce - odetkany dopiero po drugiej prośbie w recepcji, słabe wi-fi) - wycieczka do Santa Teresa poniżej oczekiwań . Nie jechaliśmy tramwajem bondinho, właściwie tylko przejechaliśmy jeepami przez dzielnicę. Dużo czasu zeszło na zwiedzanie ogrodu botanicznego, a ciężko zrobić 3 atrakcje w 3 godz, wliczając w to drogę do, i z powrotem... Trzeba uczciwie przyznać, że na końcu była propozycja ze strony Przewodniczki odłączenia się od grupy i samodzielnej eksploracji. Mimo wszystko oczekiwałem więcej. Cały wyjazd na Egzotykę Light zdecydowanie polecam, świetna możliwość zakosztowania Brazylii.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka zrealizowana zgodnie z opisem. Przeloty bardzo dobrymi rejsowymi samolotami z cateringiem. Hotel, w którym się zatrzymaliśmy - Royalty Rio Hotel rzeczywiście jest trzygwiazdkowy (pomimo oficjalnych 4 gwiazdek). Basen to zbiorniczek 3x1 m. Czyli nie byl to basen. Brak miejsca do posiedzenia wieczorem. O 20. O0 zamykany jest bar i basen. A w pokoju jedno krzesło i żarowka pozwalająca trafić fo toalety:). Gdyby można było posiedzieć wieczorami przy stolikach na 15 piętrze, byłoby super. Nie wiem jednak czy biuro podróży ma jakiekolwiek możliwości wplywu na organizację hotelu. W pokojach od strony ulicy dramat Ale obsługa bardzo miła i pomocna. Gdy tylko może zamienia pokoje na te od drugiej strony. Od strony ulicy głośno i bardzo gorąco. Z drugiej strony (na każdym piętrze pokoje z końcówkami numerów 5 6 7 8 czyli na przykład 206, 308 407 itp.) pokoje dobre. Większe, ciche, chłodniejsze. Postarajcie się o nie. Warto. W pokojach lodówka, sejf. Bardzo malo wieszaków (2-3) w szafach. My bierzemy z Polski takie z pralni lub najtansze plastikowe. To bardzo ulatwia organizację szafy, która jest malutka i na 10 dni pobytu niewystarczająca. Codziennie wymieniane ręczniki (średnio nowe, ale czyste) codziennie sprzątane, uzupełniane też kosmetyki . Jedzenie czyli śniadania dość słabe. Bardzo rzadko i jakby niechętnie uzupełniane braki. Ale nie wychodziliśmy głodni. Sam program wycieczki dokładnie taki jak opisany. Kolejność zwiedzenia była trochę inna, ale w ogóle to nikomu nie przeszkadzało. Znakomita pilotka Monika. Samo Rio jest boskie. Gorące, parne i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Temperatury odczuwalne bywały na poziomie 50 stopni. Położenie miasta cudne: góry, wysepki , zatoka, ocean. Copacabana tętniąca życiem i Ipanema piękna. Ocean cieplutki ale fake wysokie. Miasto bardzo różnorodne. Można je pokochać albo... nie:) Dużo bardzo ciekawych miejsc do zobaczenia ale też zaskakująco brudno, dużo śmieci, bardzo dużo bezdomnych. Nie spotkaliśmy się z ani jedną sytuacją niebezpieczną. Czulismy sie swobodnie *ale nie chodzilismy w złocie i kasę z paszportami trzymalusmy w sejfie). Placilismy gotówką. Wymiana dolarow bez problemu, warto mieć nowe setki - wtedy dają lepszy kurs. Ceny podobne jak w Polsce. Czasem nieco wyższe. Generalnie bardzo bardzo polecamy.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd zorganizowany na mocną 4 + .Minusem ,że po prawie dobie podróży (Wylot z Warszawy ,przesiadka w Rzymie ,wylot do Rio) gdy pokój był dostępny po 12 nie podano śniadania.Posiłki te monotonne ,oferta niby bufet, a jajko trzeba sobie dokupić.Forma zwiedzania bardzo dobrze zorganizowana.Rezydentka się stara i jest zawsze dostępna.Rośliność zachwyca,bezdomni przerażają,choć nie są nachalni.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel o średnim standardzie (szyby w oknach nie myte chyba o lat) , śniadanie skromne ale dobre , wygodne łóżka. Wycieczki programowe zrealizowane dopiero po trzech dniach a szkoda bo mielibyśmy wcześniej lepsze pojęcie jak się poruszać i co jeszcze zobaczyć. Wycieczki fakultatywne paro godzinne. Przewodnik Pani Monika kompetentna.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo lekka i przyjemna .2 dni zwiedzania i 7 dni pobytu, podczas którego można sobie dokupić kolejne wycieczki fakultatywne. Przewidniczka Magda dobrze zorganizowana , utworzyła grupę na whats app ,na której były wszystkie niezbędna wiadomości. Odpowiadała także na wszystkie pytania. Dużo miejsc można odwiedzić także samodzielnie. Hotele zlokalizowane są w centrum miasta ok 500 m od plaży skąd można się swododnie poruszać do metra, promenady czy plazy. Wycieczkę oceniam na przyjemną i nie męczącą.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka zasadniczo się udała, ale można to zrobić lepiej R. Odbiór z lotniska i przewiezienie poszło sprawnie. Hotel w doskonałej lokalizacji w dzielnicy Copacabana. Pokoje małe, no ale to nie resort do siedzenia tylko sypialnia, wiec dał radę. Czyściutko. Mały basenik na dachu z widokiem na Copacabane i Jezusa. Śniadania bardzo dobre, świeże soki typu detox i owoce, ser, wędliny, jajka, coś na ciepło oraz jogurty i płatki. I lokalne ciasta. Dla każdego coś się znajdzie. Pilotka Monika jak dla mnie niezbyt kontaktowa i zaangażowana głównie w sprzedaż wycieczek fakultatywnych i zbieranie pieniędzy. Taka praca :( to co było w programie light było w istocie light i krótko. Należy liczyć się z tym, że odwiedzenie 3-4 miejsc dziennie wiąże się ze staniem w kolejkach do atrakcji i pośpiechem. Umówmy się, że to nie jest powolne smakowanie miasta. No ale skoro w Rio niebezpiecznie i nie można włóczyć się samemu, to trzeba zrobić to na takich zasadach, jakie nam zaoferowano. Więc obligatoryjny program must see za 150 dolarów zrobiliśmy w dwa dni. A potem były wycieczki fakultatywne. Droższe niż na popularnym portalu ;) ale kupując je drugiego dnia od pilotki jeszcze tego nie wiedzieliśmy. Na wycieczkach towarzyszyli nam wspaniali przewodnicy, przede wszystkim Polka Ania, która obok Jezusa jest kolejnym cudem świata, i lokalni, nie pamietam niestety imion, ale byli bardzo zaangażowani i umilali nam czas. Lot helikopterem zorganizowany super, dojazd taksówką, bo to na przedmieściach. Wizyta w faweli nie da się zapomnieć do końca życia, czuliśmy się bardzo bezpiecznie. Wizyta na ulicznej próbie samby do karnawału mimo ze w deszczu dała nam nieopisaną radość i pokazała prawdziwe geny Brazylijczyków. Niewypałem okazał się rejs na zachód słońca po zatoce, bo jak się okazało za 80 dolarów siedzieliśmy 2 godziny w deszczu, patrząc na tańczących także w rytm polskiego - podkreślam -discopolo porobionych uczestników wyprawy. Deszcz trudno, ale kasowanie 300 zł za dziecko na pijackim rejsie to już przesada. Spróbowaliśmy zareklamować ten fakultet z uwagi na to ze czekaliśmy 20 minut w autokarze az skończy sie nawalny deszcz z huraganem i gotowi byliśmy na przełożenie tej imprezy na inny dzień, ale biuro odrzuciło reklamacje. Kolejnego dnia kupiliśmy na popularnym portalu angielsko-hiszpańsko- portugalskojezyczną całodniową wycieczkę statkiem na ilha grande. Zawieziono nas tam autokarem i nakarmiono pysznym jedzeniem za 250 zł. Cały dzień. Nie kupujcie zatem od pilotki rejsu na zachód słońca. Chyba ze chcecie się nawalić Caipirinhą, która jest jedyną atrakcją zawartą w cenie. Z porad praktycznych. Nie wyciągaliśmy telefonów na mieście, pilnowaliśmy rzeczy na plaży, jeździliśmy metrem, jedliśmy w lokalnych jadłodajniach pyszne jedzenie. Każdy bezdomny pokaże wam palcem gdzie jest kantor. W marketach jest dużo i tanio. Litr lokalnego rumu 15 zł. Na każdym rogu kolorowe havajansy po 30 zł, nie zabierajcie klapek. Wszędzie można płacić kartą, nawet za kukurydze czy pareo na plaży, my revolutem, swietny kurs. Na mieście nikt nie mówi po angielsku, ani jednego słowa. W miejscach turystycznych już tak. Jednym zdaniem - nie takie Rio straszne jak je opisują. Jesli liczycie tylko na biuro, bo sie boicie zrobić coś samemu, to zdecydowanie odradzam, bo ja mam teraz niedosyt i następnym razem inaczej bym sie przygotował.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Polecam Rio ale tylko w karnawale. Ogólnie wszystko ok, ale jest niedosyt. Nie otrzymaliśmy informacji o wszystkich dostępnych wycieczkach, np. wodospady. Hotel Royality Rio to porażka. Bardzo słaby hotel, słabe śniadania, na plus lokalizacja. Część osób została zakwaterowana w dużo lepszym hotelu, nie wiadomo dlaczego i kto o tym decydował. Do momentu przylotu na miejsce nie mieliśmy informacji w jakim hotelu będziemy. Program wycieczek fakultatywnych ok, ale część z nich lepiej organizować samemu, jest taniej, np. helikopter.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka Ok, spełniła moje oczekiwania. Hotel czysty, lecz już wiekowy, jedzenie monotonne ale w miarę smaczne.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Rio de Janeiro to fantastyczne miasto, pięknie położone ze wspaniałymi widokami i cudowną plażą. Egzotyka Light- to nie typ wyjazdu objazd. Były tylko dwa wyjazdy po pół dnia. Rezydent p. Tomasz niezbyt zainteresowany turystami. Powrót do kraju to masakra, część ludzi leciała do Amsterdamu część do Paryża. A tam też podzielono nas na różne godziny wylotu do Warszawy. Nam przyszło czekać aż osiem godzin na samolot do Warszawy . Nasza podróż z Rio do Wa-wy trwała ponad 30 godz. A najgorsze to, że przy przydziale biletów rozdzielano rodziny i co niektórzy (ja też) lecieli osobno. Nigdy więcej z biurem podróży samolotem rejsowym.