5.3/6 (215 opinii)
5.0/6
Przed wyjazdem miałam ogromne obawy co do tej wycieczki...niepotrzebnie!Kraj bardzo ciekawy,jedzenie w miarę,hotele spoko/jak na objazd/.Tajlandczycy...mili ludzie.Pogoda? No cóż..dla mnie trochę za gorąco.Pojechałam się wygrzać..a załapałam przeziębienie. Klima i zimne napoje zrobiły swoje,ale to mało ważne.Koniecznie zabieramy ze sobą kremy do opalania i to z wysokim faktorem.Jeśli chodzi o organizację wycieczki to wszystko zapięte na przysłowiowy ostatni guzik.Pilotka wycieczki p.Magda ...miła i udzielała nam ciekawie informacji. Szkoda tylko ,że mało mówiła nam o czasach współczesnych Tajlandii,ale widocznie taki miała program.Polecam ich poza hotelowe menu. Całkowicie bezpiecznie,chociaż warunki przygotowywania potraw czasami dawały wiele do myślenia.Chodzi mi o ich przydrożne wózki z jedzeniem.Sama chciałam koniecznie spróbować ich słynnego naleśnika z bananem....kupiłam go na głównym skrzyżowaniu w Pattayi hmm.. ....mimo to polecam .Polecam tę wycieczkę. Mam nadzieję,że chociaż trochę rozwiałam wątpliwości ..
5.0/6
fajna wycieczka
5.0/6
Program wycieczki bardzo ciekawy, niezbyt męczący. Bangkok zachwyca egzotyką, świątyniami, jedzeniem na ulicy, kolorami, coś niesamowitego. Pozostaje niedosyt Bangkoku, a szczególnie brak w programie Świątyni Świtu, tym bardziej że cały pierwszy dzień po przylocie jest wolny. Doznania z całej wycieczki bardzo egzotyczne, szczególnie jeśli jest to pierwszy kontakt z Azją. Najsłabszy z punktów programu, to most na rzece Kwai, muzeum malusieńkie, cmentarz do odwiedzenia na chwilę i tyle atrakcji. W międzyczasie niektórzy mogli fakultatywnie skorzystać z podróży pseudo pociągiem śmierci. Jednak nie wszyscy byli chętni na przejazd pociągiem III klasy (kilka stacji) i obiad na barce. Całość kosztowała 1100 bathów, w tym 1000 kosztuje obiad i pół godziny spływu barką, bo bilet na pociąg to koszt 100 bathow. Trochę zdzierstwo, bo Ci co nie pojechali mieli obiad za 200-300 BHT. Hotele na objeździe różne, od biznesowych do takich w których stacjonują Tajowie. Wszystkie hotele były dobrej lub bardzo dobrej klasy. Lokalny przewodnik pozostawiał wiele do życzenia - np. zgubiono kilka osób podczas zwiedzania.
5.0/6
Esencja Tajlandii z dwoma dniami do zagospodarownia we własnym zakresie.