Opinie o Fiordy - Droga Atlantycka

6.0/6

Raj na ziemi

Tak właśnie wyobrażaliśmy sobie Norwegię, a właściwie to co zobaczyliśmy przerosło nasze oczekiwania. Ale o tym może przekonać się tylko ten kto był i widział, albo ten kto będzie i zobaczy. Nie będziemy się rozpisywali co po kolei zobaczyliśmy, bo to zrobił już bardzo dokładnie inny uczestnik tej przygody - za co bardzo Mu dziękujemy, bo bardzo nam się przydały Jego rewelacyjne opisy. Ze swojej strony chcielibyśmy dodać tylko, że jeśli boicie się norweskiej pogody (zimno, deszcz itp.) to może będziecie mieć tyle szczęścia co my, bo ani razu nie spadła na nas ani jedna kropla, a w Oslo było nawet 28 stopni i świeciło piękne słońce. Zazwyczaj świeciło nam słońce, a od czasu do czasu pokazywały się chmurki albo chmury, które zasłaniały np. widok na fiord Geiranger (co niektórym się nie podobało), ale dla nas miało to wiele uroku - tak jakbyśmy unosili się ponad chmurami. Czytaliśmy wiele opinii na temat tej wycieczki i wszystko co najlepsze potwierdziło się (chyba nawet z nawiązką). Super hotele, pyszne jedzenie i widoki, o których trudno zapomnieć. Organizacja na bardzo wysokim poziomie. Jeśli nie jesteś narzekającą bez przerwy osobą i nie szukasz na siłę jakiś wad to nie zastanawiaj się tylko jedź na Drogę Atlantycką i zapewniamy, że fiordy nie są przereklamowane (jak to stwierdziła jedna z Pań - ale to właśnie ta wiecznie zrzędząca; całe szczęście, że nie dzieliła się tym z większym gronem). Życzymy innym uczestnikom, żeby trafili na tak zorganizowaną grupę jak my, bo dzięki temu zrealizowaliśmy wszystkie punkty z programu, a nawet pewnie jeszcze więcej. Z całego serca polecamy fiordy, całą wycieczkę i Norwegię. Zakochaliśmy się w tym pięknym kraju.