5.6/6 (374 opinie)
5.0/6
Wycieczka intensywna, ale dzięki temu można było zobaczyć sporo atrakcji. Wrażenia niezapomniane 😊 Opieka pilota na najwyższym poziomie, sporo wiadomości o życiu w Norwegii. Kierowca autokaru spisał się bez zarzutu.
5.0/6
Objazd Na wycieczce byliśmy w terminie od 3 do 10 lipca 2024 r. Widoki niesamowite: urocze i klimatyczne miasta, wspaniałe plenery, często ośnieżone góry, wodospady, jeziora, fiordy. Góry tak przepiękne, że przypominały mi park narodowy Torres del. Paine w Chile. Dużo podróżuje się autobusem, ale nie warto spać, bo umykają fantastyczne widoki. Oslo urzeka schludnością, przepięknymi kwiatami na skwerach i donicach. Zaskakuje Park Vigelanda z ogromem rzeźb. Bergen jest również urokliwe z kolejką na wzgórze, skąd rozpościera się widok na całe miasto. Ze wzgórza jest możliwość zejścia do miasta pieszo (ok. 50 min. spaceru). W markecie rybnym w Bergen warto spróbować owoców morza, czy zupy rybnej. W Oslo i Bergen po miastach oprowadzały nas przewodniczki. Na skoczni w Lilehammer oglądaliśmy trening skoczków narciarskich m.in. kadry narodowej Norwegii. Do zdjęć pozował nam Robert Johansson. Na trasie zachwycały nas widoki wodospadów, w tym Vinnu, widoki w rejonie drabiny Trolli, Gerangerfiord, jeziora w rejonie Strynu, lodowiec Briksdalen, jezioro Voss, przełęcze Voringsfossen. Warty obejrzenia był film w Centrum Natury "Cztery pory roku w Norwegii" zrealizowany dronem, z efektem lotu przestrzennego. W trakcie wycieczki trzeba przygotować się na zmienne warunki atmosferyczne: deszcz nie należy do rzadkości- trzeba mieć płaszcze przeciwdeszczowe i nieprzemakalne buty, parasol też się przyda. Na północy temperatura powietrza była ok. 10 st.C, natomiast na punkcie widokowym w Kristiansund był śnieg, a temperatura niewiele powyżej 0 st. C. Warto zatem mieć ciepły polar lub cienką puchówkę i czapeczkę. Lekkie buty trekkingowe lub sportowe z protektorem są wskazane, bo często chodziliśmy do górkach (krótkie trasy), a wtedy można się poślizgnąć. Wycieczka jest tak zorganizowana, że osoby, które mają problemy z chodzeniem zawsze mogą skorzystać z alternatywnego rozwiązania (autobus, samochody dowożące turystów na miejsce atrakcji lub kolejka). Dla chętnych jest możliwość zejścia pieszo - najpiękniejsze widoki przy zejściu z lodowca Briksdalen. Hotele Hotele na trasie są dobrej klasy. Śniadania obfite i pyszne, zwłaszcza w Drammen. Tam hotel nawet otrzymał nagrodę za najlepsze śniadania. Wykupiliśmy opcję z kolacjami. Nie zawsze te kolacje były w hotelach, w których były noclegi, czasami wygodziliśmy do lokalnych restauracji. Posiłki były albo dobre, albo świetne. W większości miejscowości w rejonie hoteli były sklepy spożywcze, gdzie można było sobie coś kupić na lunch lub kolację. W hotelach była tez możliwość wykupienia tzw. drugiego śniadania. Wówczas na plastikowy talerzyk nakładało się jedzenie według własnego upodobania - ile się zmieści (talerzyki nie były duże). W hotelach raczej nie było czajników do zrobienia sobie herbaty, czy kawy, ale była taka możliwość przy recepcjach. W hotelach nie praktykuje się minibarów, ani wody darmowej dla klientów. W hotelach był ciepło, była możliwość włączenia ogrzewania podłogowego w łazienkach, a w hotelu- schronisku w Kristiansund również włączenia grzejnika w pokojach. Kolacja w Kristiansund była świetna, położenie tego hotelu również genialne, w górach przy wodospadzie. Hotel w Bergen jest przy lotnisku, ale samolotów nie słychać. Był to hotel najwyższej klasy - z basenem, z pysznym jedzeniem. Na trasie wycieczki są niewielkie możliwości zakupu posiłków. Jeżeli tak, to odbywa się to kosztem czasu przeznaczonego na zwiedzanie. W niektórych miejscach można napić się kawy i coś zjeść (Bergen, NaturSenter), ceny nie są szokujące. Pamiątkami przywiezionymi z Norwegii mogą być magnesy Trolli, czapeczki czy opaski na głowę. Smaczne są czekolady o masie 220 g (najtańsze na lotnisku) i dżemy w jagód czy malin (można kupić dżem z dzikich malin morożka). Nam udało się kupić 2 dżemy 500g za 50 koron. Dużo osób kupiło sobie płaszcze przeciwdeszczowe (oddychające) ładne i przydatne. Do hoteli przyjeżdżaliśmy zazwyczaj ok. godz. 19-20, a wyjeżdżaliśmy ok. 8:15. Na spokojnie rano można było się spakować i zjeść śniadanie.
5.0/6
Świetnie zorganizowana impreza,bardzo miła i pomocna obsługa(tzn.panowie kierowcy).Pilotka p.Marta sympatyczna i rzeczowa.A Norwegia ...no cóż,to poprostu trzeba zobaczyć i tyle.Już zbieramy środki na kolejnà wyprawę do Norwegii,ale tym razem na północ,majác nadzieję,że będzie równie pięknie i ciekawie.
5.0/6
Jestem bardzo zadowolona z wyboru wycieczki,widoki są wspaniałe ,hotele wysokiej klasy i pięknie położone. Rainbow można pochwalić za odpowiedni dobór pilotów,z nami była wspaniała Mariola. Do Norwegii lepiej przyjechać z wymienionymi w Polsce pieniędzmi, mozna je wymienić w Oslo,ale szkoda czasu.