Kategoria lokalna 3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Moje wielkie greckie pytanie - DLACZEGO NIE MA RAINBOW'A NA THASSOS? To jest naprawdę bardzo miła i ciekawa wyspa, bylismy na niej z Itaką 7 lub 8 razy i chętnie tam pojadęna kolejne 7 lub 8 razy, ale WAS tam nie ma. A ja wolę RAINBOW. Proszę o przemyślenie mojego pytania/życzenia.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sam Hotel Nostos spełnił nasze oczekiwania, aczkolwiek całe wakacje - nie do końca. Hotel jest tzw. "butikowy", co oznacza większą kameralność, wysoki standard zakwaterowania i usług na miejscu. Bardzo fajnym rozwiązaniem jdla osób z wykupionym HB jest menu do wyboru podczas obiado-kolacji - można z kary zamówić co się chce i po tygodniu mieć nadal niedosyt pewnych dań, ponieważ kuchnia jest na bardzo dobrym poziomie. Jest to hotel dla wielbicieli wczasów przy basenie w bardzo pięknych okolicznościach przyrody, lub dla osób zmotoryzowanych. Chociaż hotel jest w niewielkiej odległości od centrum miejscowości, to jednak dojście na plażę i korzystanie z jej uroków są ograniczone. Po przejściu ok.400 m należy skręcić w stromą ulicę prowadzącą w dól do wąskiej "miejskiej" plaży, przy której stoją hoteliki i B&B/domy letniskowe z pokojami do wynajęcia. Jest głośno - z pobliskich knajpek i barów płynie non-stop różnorodna muzyka. Po zobaczeniu warunków plażowania stwierdziliśmy, że wynajmiemy samochód na 5 dni, aby poszukać cichych, uroczych plaż spełniających nasze standardy wypoczynku. Plaża opisana jako hotelowa faktycznie nie istnieje, ponieważ silne opady spowodowały obsunięcie się ziemi i wąski pasek żwirowego zejścia do morza został zasypany. Można zejść schodami z klifu i wykąpać się w morzu, ale raczej nie ma mowy o rozłożeniu ręcznika. Wąski przesmyk lądu prowadzący do plaży "miejskiej" jest ryzykowny ze względu na fale, podnoszenie się poziomu morza i kamienie - nie polecam rodzinom z dziećmi. W miejscowości Kalithea jest dużo Rosjan, Serbów, Bułgarów i Rumunów na wakacjach. Bywają bardzo głośni, w dużych grupach, więc inni turyści czują się nieco osaczeni, bądz zdominowani. W centrum miejscowości jest wiele sklepów z futrami, do których uczęszczają wieczorami na zakupy zamożniejsi Rosjanie. Nie tworzy to raczej greckiej atmosfery, ale jest wiele innych klimatycznych miejsc, w których można poczuć smaki i zapachy Grecji.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Spokojny hotel dla osób szukających wytchnienia. Piękny ogród i basen. Zadbane i czyste otoczenie. Bardzo dobre jedzenie- kolacja wybierana z karty. Jedyny minus to faworyzowanie Niemców i Anglików. Dostają pokoje w nowszych pokojach po remoncie a Polacy w tych gorszych. Można też to odczuć przy kolacji i podejściu kelnera, który ma kwaśna minę podczas obsługi Polaków natomiast szeroki uśmiech do Anglików i Niemców. Z przykrością stwierdzam, że hotel traktuje Polaków jak gorszy sort. Przylecieliśmy w 4 osoby bardzo wcześnie i w hotelu byliśmy o godz 5, było chłodno bo 16 stopni. Niestety nie zaproponowano nam nic ciepłego do picia, również śniadanie odmówiono nam z racji tego że doba hotelowa zaczyna się o 15, tylko że nikt nie wziął pod uwagę wylot ostatniego dnia dnia mamy w nocy i ze śniadania już nie skorzystamy. (Zabawne jest to że 2 dni przed wylotem dzwoniłam na infolinię z pytaniem czy śniadanie dostaniemy i potwierdzono że oczywiście) Nie do przyjęcia było podejście właścicielki do nas jako gości hotelowych, którzy byli zmęczeni i zmarznięci. Posiłek tego dnia to dopiero kolacja 18:30. Właścicielka zaproponowała zakup śniadania za 10 euro. Pierwszy raz spotkaliśmy się z takim nieodpowiednim podejściem. Zmarznięci leżeliśmy na kanapach w lobby i oznajmiono nam że pokoje będą gotowe na 14. Dopiero po rozmowie z rezydentem pokoje dostaliśmy ok godz 9. W pokojach z powodu panującej pogody było zimno. Wieczorem poprosiliśmy o możliwość włączenia ogrzewania poprzez klimatyzację, lecz odmówiono nam mówiąc że w całym hotelu jest chłodno. Został nam tylko przyniesiony koc. Rezydent młody nie doświadczony , miły lecz nie ma mocy w działaniu i też nie był w stanie pomoc. To raczej oczywiste, że skoro hotel przyjmuje gości w miesiącach kiedy temp. może być niższa to powinien mieć ogrzewanie. Przez dwa dni było bardzo chłodno i nieprzyjemnie w pokojach, dopiero gdy pogoda się poprawiła to równie temp w pokojach wzrosła. Wszystko było by ma 5 gdyby właściciele hotelu mieli lepsze podejście do gości i wszystkich równo traktowali. Takie negatywne zachowanie bardzo źle wpływa na odbiór przez Polskich gości. Niepokojący jest też fakt że biuro Rainbow pozwala na takie traktowanie swoich klientów.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel niemalże zgodny z opisem - niestety na miejscu okazało się, że jednak nie ma plaży. Jest zejście w dół do morza ale plaży tam nie ma tylko chaszcze i zapach zgnilizny. Do najbliższej plaży 1 kilometr, gdzie tłok tragiczny a do naprawę ładnej plaży ok. 2 km. Więc kawał drogi, bez samochodu to jednak problem. Najgorsze jednak było to, że hotel jest przy trasie - moje okna wychodziły akurat na stronę trasy więc musiałam kupić zatyczki do uszu. Huk samochodów w dzień i w nocy. Jeśli komuś to nie przeszkadza, to może by był zadowolony - ja akurat bardzo źle znoszę hałas samochodów - nie po to wybrałam się na urlop. Odliczałyśmy praktycznie czas do końca, żeby stamtąd uciec. Więc to jest bardziej taki motel z basenem. To co zostało, to poczucie straconych pieniędzy i straconego urlopu.