Opinie o Aqua Rosa

6.0/6

Olimpijski Spokój :)

Mam opisać jak było ? No to opiszę tak: jak przystało na riwierę olimpijską (wiem wiem – Tesalia) – było bosko ! Widoki jak z Olimpu, pogoda zesłana przez bogów pod zamówienie i najważniejsze - święty spokój. Obsługa naziemna wspaniała. Po dwóch dniach czuliśmy się jak z wizytą u starych dobrych przyjaciół. Atmosfera greckiego spokoju i luzu w zabytkowym, ponad stuletnim obiekcie ukołysała nas wraz z szumem morskich fal. Widok z pokoju na wschód słońca – niezapomniany. Spożywanie posiłków i trunków tuż przy morzu to wyjątkowa przyjemność, o której w innych lokalizacjach można pomarzyć lub oczywiście zapłacić grubą monetą. Tego szukaliśmy i tego nam było potrzeba. Czego nie ma ? Nie ma zjeżdżalni, dyskotek, wrzasku, dziesięciu barów z tandetną muzyką, cymbergaja, sprzedawców muszelek na plaży oraz: „Where are you from ? Poland ? Lewandowski !!!” Co zatem jest ? Jest prawdziwa Grecja, ze wspaniałymi ludźmi, spokojem, przemiłą atmosferą, miejsce gdzie czas sobie płynie powoli i sączy się jak dobre tsipouro. Miejsce dla ludzi, którym bliżej do bieszczadzkiego szlaku i schroniska niż do Krupówek i hotelu Kasprowy. Należy wspomnieć również o wycieczkach fakultatywnych, które były zorganizowane wzorowo, a obsługa przewodnikowska w postaci osoby Pana Kamila – WYBITNA !! Jego komentarze i sposób przekazywania wiedzy należałoby sobie nagrywać i odtwarzać wielokrotnie dla pełnego przyswojenia. Podsumowanie więc będzie następujące: cudownie, ale nie dla wszystkich. Jeśli chcecie smażyć się w gąszczu ludzi, w hałasie i zgiełku przy dźwiękach autorstwa pana o imieniu na Z. to nie jest to miejscówa dla Was. Nuda, panie !! I to jest w tym najpiękniejsze… Specjalne podziękowania i pozdrowienia dla Adonisa i Kostasa. My tam jeszcze wrócimy !! :)