4.7/6 (117 opinii)
Kategoria lokalna 3
5.0/6
Mała , urokliwa miejscowość
5.0/6
Studia Katerina są usytuowane w niewielkim oddaleniu od głównego deptaka Kokkino Nero co zapewnia większy spokój, jednak wracając późnym wieczorem trzeba uważać aby nie wybić sobie zębów na ciemnej drużce pod studio-brak lampy. To samo się tyczy ścieżki do sklepu Nikos - wąska bramka ze studia jest ale schodków brak, jest prowizorka z deski i kamienia. Teren przed studiem jest czysty , zadbany, ukwiecony natomiast z tyłu ogód gospodarzy pozostawia wiele do życzenia - składownia starych klamotów. Baseniki są malutkie , czyste z widokiem na góry i gaik oliwkowy gospodarzy , serwis leżakowy sprawny ( ładniej jest na górym baseniku Aleksis). Starsi gospodarze mili i w miarę uczynni ale trudno się dogadać bo mówią tylko po grecku. Pokoje po remoncie czyste, skromnie ale funkcjonalnie wyposażone, łazienka czysta i wszystko sprawne tak samo jak w kuchni- szkoda, że lodówka głośna choć nowiutka.Tarsy przed studiem codziennie sprząta godpodyni. Wakacje w Katerinie mimo kapryśnej aury uważam za udane. Planuję wrócić tu za rok.
5.0/6
Jak dla mnie to było bardzo dobre, duże pomieszczenia, duży balkon, aneks kuchenny elektryczny, talerze, widelce noże, garki, szklanki itp były. Łazienka nawet z papierem toaletowym 1 rolka, ale kosmetyki (za wyj mydła w płynie) trzeba mieć swoje, podobnie ręcznik. Internet dział przez WiFi dobrze przez dzień, natomiast wieczorem sie już zacinał. Natomiast Internet komórkowy i zasięg telefonu był zawsze dobry. Wygodne łóżka, pościel była. Sprzątają raz na pobyt chyba. Telewizor płaski z programami greckimi (można podłączyć z tyłu pendrive i odtwarzać swoje filmy czy muzykę). W miarę czysto, ale pod łóżkiem pajęczynę znalazłem. Lodówka/zamrażarka była nowa i duża. Ja byłem w tej Katarinie I przed remontem bez klimy, Katarina II po remoncie może lepsza i z kliąmą. Z tym, że tam klima pod koniec lipca 2019 nie była potrzebna (w dzien ok 30 st a w nocy 22-24). Komarów nie było, można było nocą schładzać. Cisza nocna 1.00-9,00. Polacy których tam jest najwięcej i mówi się głownie po polsku i grecku, ewent angielsku przestrzegali ciszy nocnej! Nie widziałem libacji i pijaństwa o dziwo jak np na Chorwacji kiedyś dawno. Tzw Strefę Polską z Disco Polo zlikwidowali w tym roku. Tak, że raczej cisza i spokój zwłaszcza w trochę oddalonej Katarinie. Co jeszcze blisko do morza ok 300-400m i do sklepów, oraz straganów z owocami. Pod hotele też dowożą warzywa i owoce, oliwę. Wycieczki fakultatywne można kupić(25-40euro) w Reinbow Tours lub podobne w lokalnym Biurze u Pani Iwony przy ulicy głównej, tam też można pożyczyć rower 7 euro doba lub samochód bodaj 40-70euro. Jest tez mini market obok i np chleb ok 0,9-1 euro. Woda 1 euro, Coca Cola duża 1,8 euro, jakieś mrożone filety rybne ok 7 euro kg. W Tawernach coś można zjeść za ok 9-20euro. A np bułka Gyros tylko za 2,7-3 euro. Z tym, że woda jest bardzo dobra w kranie z gór, po przegotowaniu i zchłodzeniu można pić, bez gotowania podobno też. Jest tez ok 200-300m woda z bąbelkami, żelazista z gór do picia jak Kryniczanka za darmo. Podobnie za darmo są tam baseny zdrowotne z wodą żelazistą zimną ok 12 st i wiecej zależy ktory basen i jest też błotko do smarowania się i prysznice. Plaża w Kokkino Nero jest kamienista, dla dzieci to się raczej nie nadaje za bardzo, do pływania dobre, bo i piaskiem nogi się nie oblepiają. A pod wodą można zobaczyć jak ktoś ma okulary dużo kolorowych rybek jak w akwarium. Przy hotelu Katarina II jest mały base z leżakami, z którego mogą korzystać także goście z Katariny I obok. Nie jest zwykle obciążony więc może być uciechą dla dzieci, bo kamienista plaża raczej nie. Można iść lub jechać na plaże Amos ok 1500-2000m z drobnym otoczakiem. Plaże piaskowe najbliżej są bodaj w Stomio, można dojechać samochodem ok 10-12 km, lub w ramach wycieczki statkiem np na wyspie Skiatos - piekna plaża piaskowa z miką. Polecam wycieczki fakultatywne Meteory, Skiatos, Olmp. Z tym, że jak ktoś słaby, chory lub nie chce dużo chodzić to odradzam Olimp. Wyżywienie może lepsze we własnym zakresie, warto coś zabrać z domu, tam jest wieś kurort i jednak trochę drożej niż w Polsce, zwłaszcza w marketach. Brak jest dużego taniego marketu. Ośmiorniczki jak ktoś lubi 9,5-15 euro. Menu prawie wszędzie w języku polskim i greckim. Można mówić po polsku w tawernach
5.0/6
Całkiem niezłe warunki biorąc pod uwagę charakter studio i cenę jaką zapłaciliśmy. Polecam osobom świadomym jakie są warunki greckich studio.