Kategoria lokalna: 5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ośrodek bardzo ładny. Pokoje z tarasami w dobrym stanie. Codziennie sprzatanie. Łazienki czyste ale widać mankamenty (uchwyt na słuchawkę prysznicową zamontowany odwrotnie, więc biorąc prysznic trzeba było ją trzymać w ręku). Chyba zapomnieli dać ręczniki i musiałem zgłaszać ten fakt 2 razy i czekać 2 dni. W ofercie napisali że na tarasie meble ogrodowe - w rzeczywistości brakowało fotela, kilkukrotnie zgłaszałem ten fakt i dzień przed końcem pobytu dostarczono mi mebel. Zamiast obiecanej w ofercie TV-SAT, analogowa grecka telewizja z kilkoma programami. Internet - tu chyba nie słyszeli o LTE, ale miłe zaskoczenie - bo było darmowe wi-fi mimo, że w ofercie jest napisane, że płatne. Obsługa hotelowa codziennie sprzątała pokój ale o papier toaletowy musiałem się prosić na recepcji. Basen w miarę czysty ale ze słoną wodą, uszkodzona trampolina, którą zdemontowali. Demontaż trwał przez prawie 2 dni. Leżaki dostępne dla każdego. Nie korzystaliśmy z morza ponieważ było bardzo dużo meduz, które sukcesywnie Rosjanie wyławiali. Brak muzyki przy basenie i tylko słychać było krzyk poparzonych przez meduzy dzieci. All inclisive chyba najuboższy ze wszystkich mi i moim kolegom znany. Z 3 barów dostępny był tylko 1 w którym podawano wszystko w plastikowych kubkach. Bar otwarty do 22 brak w nim wina, kawy, lodów i zakąsek (oczywiście za euro można było kupić - porcja frytek 4,5 euro). Rinbow mogłoby lepiej dogadać się z hotelem. Rosjanie mieli w barze lody, kawę i zakąski, więc dzieciom trzeba było tłumaczyć, że nie dla wszystkich są te rzeczy. Restauracja przy basenie ale nie można było nawet owoców z niej zjeść przy basenie (no chyba że się udało ukradkiem przemycić). Kelnerka raz wyrwała dziecku pomarańczę z reki, a żonie garstkę winogron, które jadła wychodząc z resteuracji (policzyłem i było to 8 sztuk owoców, które rozszypały się po podłodze w trakcie interwencji. Pewnie wylądowały spowrotem na talerzu). Jedna barmanka bardzo sympatyczna mówi po Polsku (mama Polka, tata Grek) to duży plus. Hotel ma duże możliwości i gdyby Rainbow lepiej się z nim dogadał byłoby super. Droga na lotnisko - 3 godziny, więc autobus powrotny miałem o 5:20 rano. Nie powinni więc pisać 8 dni w ofercie (no chyba, że te 4 godziny w nocy traktują jako pełen dzień). No i sklepy zamykają o 21:00, podobnie jak większość barów i pizerii. Jak to możliwe w środku sezonu... Po szybkiej kolacji ledwo się zdąży do sklepu (ja byłem 10 minut przed zamknięciem) bo do najbliższego miasteczka jest 3,5 km. Powrót taksówką, niewielkim kosztem - 5 Euro.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel Ramada Posejdon Resort Loutraki 5**** oceniam za całokształt na 3 ***z plusem.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel położony na zboczu i trzeba się trochę nachodzić w dół i górę. Teren ładnie zagospodarowany, dużo drzew. Bungalowy całkiem ładne. Wyżywienie niezłe pod warunkiem że nie trafimy na rosyjką wycieczkę lub kolonię-wymiatają jak tajfun wszystko co leży. Grecka obsługa raczej się nie spieszy żeby uzupełnić straty na bufetach. Część napoi w automatach, piwo, wino trzeba zamawiać u obsługi bez dopłaty ale nie zawsze możemy dostać. Trzeba być krzykliwym, robić dużo hałasu i dopominać się -grzecznością nic nie załatwicie. O grzecznych zapominają. ŻADNYCH DODATKOWYCH ATRAKCJI DLA DOROSŁYCH, ŻADNYCH ANIMACJI. Trzeba chodzić na wieczorki Greckie do Hotelu obok (2km). Bufet na plaży mało atrakcyjny brak opisu co jest w menu i co jest dodatkowo płatne. W praktyce dostępne sa alkohole i piwo oraz napoje z automatu. Alkoholi nie polecam trzeba zabrać swój z karju, napoje albo rozwodnione albo tak słodkie że trzeba je rozcieńczać. Bardzo fajny duży basen ale ze słoną wodą i może pełne ryb, Mimo zapowiedzi że hotel będzie remontowany na przełomie roku podczas naszego czerwcowego pobytu prace trwały w pełni. Ostatnie trzy doby remont mieliśmy pod samymi oknami. Pobutka sekcji wiertarek 0 7.30 rano. Żadnego korzystania z zapylonego gipsem tarasu. Za trzy dni mordęgi dostaliśmy od Rainbowa wouchery rabatowe po 50zł/osobę przy zakupie następnej wycieczki. PO PROSTU SZAŁ.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ośrodek bardzo ładny. Pokoje z tarasami w dobrym stanie. Codziennie sprzatanie. Łazienki czyste ale widać mankamenty (uchwyt na słuchawkę prysznicową zamontowany odwrotnie, więc biorąc prysznic trzeba było ją trzymać w ręku). Chyba zapomnieli dać ręczniki i musiałem zgłaszać ten fakt 2 razy i czekać 2 dni. W ofercie napisali że na tarasie meble ogrodowe - w rzeczywistości brakowało fotela, kilkukrotnie zgłaszałem ten fakt i dzień przed końcem pobytu dostarczono mi mebel. Zamiast obiecanej w ofercie TV-SAT, analogowa grecka telewizja z kilkoma programami. Internet - tu chyba nie słyszeli o LTE, ale miłe zaskoczenie - bo było darmowe wi-fi mimo, że w ofercie jest napisane, że płatne. Obsługa hotelowa codziennie sprzątała pokój ale o papier toaletowy musiałem się prosić na recepcji. Basen w miarę czysty ale ze słoną wodą, uszkodzona trampolina, którą zdemontowali. Demontaż trwał przez prawie 2 dni. Leżaki dostępne dla każdego. Nie korzystaliśmy z morza ponieważ było bardzo dużo meduz, które sukcesywnie Rosjanie wyławiali. Brak muzyki przy basenie i tylko słychać było krzyk poparzonych przez meduzy dzieci. All inclisive chyba najuboższy ze wszystkich mi i moim kolegom znany. Z 3 barów dostępny był tylko 1 w którym podawano wszystko w plastikowych kubkach. Bar otwarty do 22 brak w nim wina, kawy, lodów i zakąsek (oczywiście za euro można było kupić - porcja frytek 4,5 euro). Rinbow mogłoby lepiej dogadać się z hotelem. Rosjanie mieli w barze lody, kawę i zakąski, więc dzieciom trzeba było tłumaczyć, że nie dla wszystkich są te rzeczy. Restauracja przy basenie ale nie można było nawet owoców z niej zjeść przy basenie (no chyba że się udało ukradkiem przemycić). Kelnerka raz wyrwała dziecku pomarańczę z reki, a żonie garstkę winogron, które jadła wychodząc z resteuracji (policzyłem i było to 8 sztuk winogron, które rozszypały się po podłodze w trakcie interwencji. Pewnie wylądowały spowrotem na talerzu). Jedna barmanka bardzo sympatyczna mówi po Polsku (mama Polka, tata Grek) to duży plus. Hotel ma duże możliwości i gdyby Rainbow lepiej się z nim dogadał byłoby super. Droga na lotnisko - 3 godziny, więc autobus powrotny miałem o 5:20 rano. Nie powinni więc pisać 8 dni w ofercie (no chyba, że te 4 godziny w nocy traktują jako pełen dzień). Sklepy zamykane o 21:00 oraz większość restauracji i pizzerii - w szczycie sezonu... Po kolacji ledwo zdążyłem do sklepu bo do miasteczka jest 3,5 km. Powrót taksówką tanim kosztem - 5 Euro.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niestety trafilismy do apartamentu w z numerem powyżej 370. Od razu przykra niespodzianka - brak ciepłej wody i standard "gierkowski", zupełni inny niz w ofercie. Na balkonie nie da się przebywac, bo za oknem smietnisko (reklamówki, butelki, nawet zużyte prezerwatywy!) Dopiero za 2 dni zmieniono nam pokój na podobny (z tym samym widokiem). Tym razem była ciepła woda, ale nie działała klimatyzacja. Nie dało się spać, masakra. Dopiero pod wieczór nastepnego dnia ktoś ją naprawił po 2 naszych interwencjach w recepcji i pomocy rezydentki. Działała tak słabo, że przez kolejne dni w ogóle jej nie wyłączaliśmy, żeby jakoś spać. W drugim tygodniu pobytu w środę hotel sobie przypomniał, że zamierza remontowac nasz pokój, więc kolejna przeprowadzka. Tym razem do standardu z oferty. Zatem 3 z 14 dni mieszkalismy zgodnie z ofertą. Poza tym jedzenie świetne, rezydentka bardzo pomocna i zaangazowana, morze czyste i cieplutkie, co trochę rekompensowało opisane niedogodności. Jeździmy z Rainbow od zawsze i po raz pierwszy trafiliśmy na taką minę. Ale to wina hotelu i sposobu traktowania tam Polaków.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ilość gwiazdek kategorii, nawet lokalnej, znacznie zawyżona. Ośrodek oddalony od innych o kilka kilometrów. Pobyt oceniam jako bardzo średni. Gdybym wiedział, że w czasie naszego pobytu będzie zorganizowane szkolenie młodych pracowników znanej i bogatej firmy, to nie wykupiłbym wycieczki. Obsługa skakała wokół nich.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy w tym resorcie w terminie 29.07 do 04.08.2018. Miejsce bardzo fajne. Niestety All inclusive które było przedstawione w ofercie to jakaś totalna pomyłka. Dwa z trzech barów w ośrodku są z All inclusive wyłączone. W jedynym który to honoruje tylko piwo , ouzo oraz brandy. Wina nie uświadczysz. Chciałbym się w gorący dzień napić zimnego białego wina z wodą sodową a nie brandy. W Grecji nie ma wina to jakaś paranoja. Osobną kwestią jest podejście rezydentki. Po zgłoszeniu że w pokoju są dwa łóżka pojedyncze zamiast zamówionego jednego podwójnego a drzwi wejściowe się nie zamykają przez co nie mogliśmy skorzystać z posiłku bo musieliśmy pilnować bagaży otrzymaliśmy zapewnienie że w poniedziałek zwalnia się apartament który będzie nam przydzielony. Poczekaliśmy do poniedziałku ale kontaktu ze strony Pani Rezydent zero. Posiłki monotonne i mocno naciągane. We wtorek był tematyczny wieczór włoski. Taki przykład. Dwa sosy do spaghetti. Jeden napoletana drugi amatriciana. Ten drugi to napoletana z pokrojoną szynką ze śniadania. Generalnie na trójkę. Wykupując All inclusive spodziewaliśmy się czegoś lepszego.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Widoki piękne, rekompensują niedomagania hotelu. Hotel w opcji All... wydziela napoje, przy posiłkach w restauracji, na początku podają karafkę wody do stolika, następnie ociągają się z podaniem wina/ piwa do obiadu czy kolacji, generalnie udają, że Cię nie widzą. W tej opcji nie podają kawy i herbaty, poza sniadaniem. O wszystko trzeba prosić kelnera, nie ma dystrybutorów do samodzielnej obsługi! Dobra rada, po przeliczeniu lepiej wychodzi HB, lokale alkohole mozna kupić w Loutraki: tu..uwaga: prawie 3 km do centrum. Mozna podjechać autobusem: częstotliwość raz na godzinę lub dwie. Warto wynając auto w samym hotelu, dużo miejsc do zwiedzania tuż obok np. jeziorko w Petrahora.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Miejsce urokliwe, dobrze położony obiekt, bliskość Aten, Koryntu. Kupiłem all inclusive, ale to był all inclusive soft- tylko napoje gazowane i lokalne alkohole. Nic dla dzieci, brak przekąsek, lody- tylko dla Rosjan. Nawet kawy nie było. Trzeba kupić za 3 EURO. Ignorująca Polaków obsługa. Reglamentowane wino, napoje gazowane podczas kolacji. Kelnerzy w ogóle nie podchodzący do stolików. Powinni podać wodę, wino. Goście wchodzą do restauracji- kelner wychodzi, albo zajmuje się rozmową z innymi kelnerami lub składaniem serwetek. Ignorancja nieakceptowalna! W barze przy basenie obsługa z łaski. Kupując kawę za 3 EUR otrzymuję ja w plastiki, kiedy inni goście w filiżankach. Zwracasz uwagę- oburzenie. Traktują nas jakby wydawali posiłki klientom z opieki społecznej a nie biura Rainow. Uważam, że Rainbow celem maksymalizacji zysku zaakceptował takie warunki. Był to mój 3 wyjazd do Grecji(Kreta, Keafalonia z firmą Grecos). Brak all inclusive i animacji- bo tu była amarorszczyzna. Można powiedzieć, że to jest uzdrowisko, bo hotel ma w nazwie resort, ale nie za takie pieniądze. Pobyt opłacalny jest dla Rainbow Tours a nie dla klienta. Poza tym bardzo słabe Wi-fi- właściwe brak, bo godzinami czekanie na połączenie to skandal. Fajnie położony hotel, urokliwe miejsce, miła i fajna Pani Ania z Figloklubu. Robiła co mogła- bo możliwości ograniczone.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
no cóż... już pierwszego dnia nie działała toaleta (zostało to zgłoszone ale problem pojawiał się co chwilę) potem i przysznic samemu trzeba było ogarniać. Panie sprzątające codziennie ogarniały pokój - to plus. Jedzenie.... co drugi dzień to samo także może się znudzić - jedynie pyszne były owoce i warzywa, wino takie sobie tylko z wodą dobre było... generalnie żółte opaski traktowane były wg mnie najsłabiej np. podczas animacji w sali konferencyjnej trzeba było zapłacić za włączenie klimatyzacji. Jeśli chodzi o napoje alkoholowe i bez przy pool barze to tylko 4 do wyboru - reszta opasek miała dużo większy wybór (np. dla dzieci brak lodów i przekąsek gdzie wszystkie inne kolory opasek miały dostępne) Dopłata do all inclusive ultra 10 euro/os za dzień! Leżaki przy basenie i stoliki obdrapane, parasole trzeba było wiązać sznurkiem aby się nie składały. Tam się generalnie nic nie dzieje...nawet żadnego wieczoru tematycznego chociaż raz w tygodniu (na takie atrakcje trzeba iść do innego hotelu 1km dalej), nawet żadnej cichej muzyki z tle przy basenie nie ma, na basenie tylko z własnym sprzętem ale to też zaraz przeszkadzą czerwonym opaską. Taxi do miasta 8 euro, powrót 5 euro, a swoją drogą miasto takie sobie, ciasne ulice i nie za czysto. Podumowując... słabo. Niestety, ale już nigdy się tam nie wybiorę.