4.6/6 (292 opinie)
Kategoria lokalna 4
3.0/6
Dość miło spędzony czas na Riwierze Olimpijskiej, plus za darmowy busik z hotelu do miasteczka Platamonas. Spacery na pobliską plażę bardzo wymagające, strome podejścia, drogi wąskie i kręte. Piękne widoki.
3.0/6
Generalnie ok, ale... Byłam z mężem i dwójką dzieci. Zostaliśmy zakwaterowani w pokoju dopiero ok 16.00, a w hotelu byliśmy już od 11.00. Pokój mieliśmy na parterze co miało pewne plusy bo blisko do basenu, piękny widok na morze, ale pokój był ciemny, z zewnątrz wchodziło róże robactwo, najgorsze były duże, czarne chrząszcze. W pokoju było łózko małżeńskie i łóżko piętrowe. Niestety nad łóżkiem piętrowym przechodziła belka i córka pierwszej nocy kilka razy uderzyła w nią głową stad musieliśmy spać w trójkę na tym dużym. Z powodu wilgoci na ścianach w pewnych miejscach był grzyb. Pokoje były sprzątane co drugi dzień, ręczniki wymieniano codziennie. Wyżywienie takie sobie. Śniadania dobre, ale na kolacje było już to samo co na obiad. Niby all inclusive, ale w barze na basenie dostępne tylko kawa, herbata, woda i napoje z koncentratu, reszta była płatna. Lody miedzy 13.00-17.00, w pozostałych godzinach płatne. Miseczka suchych ciasteczek stojąca na barze miała wystarczyć na cały dzień dla wszystkich gości. Do plaży i do miasteczka było około 2 km, szło się dość ruchliwą ulicą i najgorzej było z powrotem bo cały czas pod górę. Bus hotelowy dowoził gości do plaży 4 razy na dzień. Atrakcji dla dzieci poza basenem żadnych.
3.0/6
Hotel byl oddalony od plazy nie 900m jak jest napisane w ofercie, a 2km. Z hotelu nie dowozil bus na plaze, ale samochod osobowy, wiec byly dni, ze 40 - 50 osob czekalo az szescioosobowe auto wszystkich po kolei odwiezie, dlatego chodzilismy na nogach. Hotel niezbyt czysty, polozony przy rondzie ruchliwej ulicy, czesc pokoi jest od strony tej drogi, jedzenie bardzo monotonne, ociekajace tluszczem. W samej Grecji jak to w Grecji - brud, pelno bezpanskich chorych psow i kotow. Na plus: bardzo cieple morze, sloneczna pogoda, piekne widoki i zabytki. Nie polecam kupowania wycieczek u rezydenta, gdyz sa bardzo drogie, na miejscu we wsi jest sprawdzone bardzo dobre biuro oferujace wycieczki 1/3 taniej. Panie recepcjonistki w hotelu bardzo mile i pomocne. Generalnie ani w hotelu ani we wsi nic sie nie dzieje, wiec jezeli ktos lubi potanczyc to nic z tego. Nie wrocilabym ani do tego hotelu, ani do tej miejscowosci ale na tydzien jest ok. Jest co zwiedzac i jest tanio.
3.0/6
Hotel: Brudny, sprzęty zniszczone, na wejściu obszarpana sofa i fotel. Pokój: Brudny, prócz wymiany ręczników ani razu nie sprzątnięty przez cały pobyt, śmierdziało stęchlizną, odpadał tynk ze ścian, grzyb na ścianach w łazience. Okna których nie da się otworzyć... dramat. Jedzenie: mało urozmaicone i monotonne ale dobre, niewielki wybór, automat do napoi nie działał przez cały pobyt. Obsługa: z tym akurat różnie bywało, część miła i pomocna, ale niestety niewielka część. Ludzie głównie jakby byli tam za kare. Lokalizacja: Niby nie aż tak daleko od plaży, ale jednak spory kawałek i to pod górkę. Duży plus że jeździ busik codziennie o wyznaczonych godzinach, który zawozi i zabiera ludzi. Plaża kamienista, ale całkiem przyjemna i czysta. Miasteczko kawałek oddalone i raczej niewielkie, tak więc nie ma co liczyć na wielkie zakupy czy też różnorodność.