4.6/6 (292 opinie)
Kategoria lokalna 4
2.5/6
Niewielki hotel. Jak na greckie warunki czysty i fajnie urządzony. Basen przy hotelu zadbany, ale woda w nim okrutnie zimna [wrzesień]. Do piaszczystej plaży kursuje busik ;] . Godne polecenia wycieczki na Meteory oraz rejs na Skiathos. Zabawa, widoki na statku jak i na wyspie nieziemskie.
2.5/6
W hotelu Olympus Thea spędziliśmy tydzień - korzystaliśmy z opcji All inclusive. Hotel położony jest na wzgórzu, dlatego też do plaży trzeba było iść kawałek - ok 20 minut skrótem z górki, potem powrót ok 30 minut pod górkę. W morzu kąpaliśmy się może z 3 razy ze względu na duże meduzy, które pływały przy brzegu. Odnośnie wyżywienia, jeżeli ktoś lubi monotonię idealnie się tu odnajdzie - śniadania, obiady i kolacje w formie bufetu, codziennie to samo. Obiady naszym zdaniem to była tragedia. Dosyć krótki czas trwania posiłków - obiad można było zjeść tylko w przedziale czasowym 13:00 - 14:30 dlatego też na śniadania chodziliśmy wcześnie rano, żeby móc iść na plażę, czy spacer w przerwie pomiędzy posiłkami. W Polsce przed wylotem wykupiliśmy 2 wycieczki - Olimp i Wyspa Skiatos. Żadna z nich nie była w 100% zgodna z opisem. Olimp - w opisie podano, iż zwiedzimy podnóże góry oraz zobaczymy Wodospady i Wanny Afrodyty. Nikt jednak nie napisał, iż jest to możliwe jedynie jesienią i zimą :) Na twierdzę Krzyżowców na zwiedzanie zostało przeznaczone około pół godziny, podczas gdy w sklepach i na targu spędziliśmy ich aż dwie. Wyspa Skiatos - jedyną atrakcją były delfiny i załoga statku Elizabeth Cruises. Zdecydowanie za mało czasu, jeżeli ktoś chce zjeść jedyny ciepły posiłek w ciągu dnia i zwiedzić wyspę. Nam zostało czasy tylko na pobieżne obejście portu zanim statek odpłynął. Plaża na którą nas zabrano z wyspy była zatłoczona, jednakże rekompensowała to czysta i przezroczysta woda, czego nie można powiedzieć o wodzie w morzu niedaleko Hotelu. W hotelu była możliwość zamówienia lunchboxów w skład których wchodziła kanapka, woda i malutkie jabłko. Wzięliśmy je 1 raz podczas wycieczki na Olimp i wróciły z nami do hotelu. Z racji tego na wyspę Skiatos nie zamawialiśmy ich już. Jednak nikt nie uprzedził, że niezamówienie lunchboxów wiąże się z tym, iż nie otrzymamy kolacji, ponieważ nie było nas na jakiejś liście :) Dopiero po naszej interwencji u przewodniczki wycieczki obsługa hotelowa przyniosła nam kolację do pokoju. Odnośnie przewodniczki wycieczek (Kokkino Nero) nie budzi wątpliwości, że posiada wiedzę o odwiedzanych miejscach, jednakże niekoniecznie umie ją przekazać. Miała do nas pretensje, że musi dzwonić do hotelu i załatwiać nam kolację ponieważ jak to ona powiedziała" Ona ma swoja listę i jej to nie interesuje" kazała kontaktować się rezydentką ponieważ jej to nie interesuje :) Ogólnie pokój był czysty, łazienka również. W pokoju był sejf na baterie, kiedy poszłam zapytać o możliwość skorzystania z niego - zakupienia baterii recepcjonistka bez słowa rzuciła je na ladę recepcji. Moim zdaniem ilość gwiazdek nieadekwatna do jakości hotelu. Była to nasza pierwsza wycieczka z Rainbow, jednakże liczę, że następne będą już tylko lepsze :)
2.5/6
Hotel czysty zadbany sprzątane w pokojach codziennie posciel zmienian co 2 dni, położenie w cichej dosłownie cichej okolicy (brak sklepów w pobliżu 1 km brak restauracji brak atrakcji dla dzieci) w hotelu nic się nie dzieje tylko basen z zimna woda w brodziku dla dzieci robaki nikt nie czyści brodzikan jacuzzi nie działa też zimna woda barman na basenie ciężki człowiek wygania ludzi z basenu o 18:45 dosłownie ma tęgą miną jak się po coś podchodzi niemiły strasznie trzyma sztywno godzin wydawania lodów na basenie i to po jednej gałce lody są od 13:00 do 17: A nie jak w umowie i tylko lody są żadnych przekąsek (ciast itp). jedzenie w hotelu w trakcie całego pobytu takie samo brak świeżych owoców A jak są to żaden krwi (może z 6 kto pierwszy ten lepszy) brziskwinie gruszki i jabłka A pomarańcze nie zachęcają do jedzenia. do morza daleko i to z górki powrót po górę dosłownie plaża kamienista, z hotelu jeździ bus na plażę platamonas ale też kamienistą, ładna plaża Ok 6 km od hotelu Nei Pori piaszczysta piękna tam nie jeździ bus. nic sue tam nie dzieje po 19: 00 nie można przebywać na basenie. z balkonów hotelu widać zamek oddalony Ok 2 km, jak już sie jest to można zobaczyć wstęp 3 euro można ram spotkać żółwie, jednak lepiej wygląda z zewnątrz jak od środka i droga cały czas pos górę, polecam wycueczke na Meteory piękne miejsce w dridze powrotnej pycha obiad, dodatkowo na miejscu można było wykupić wycieczke na Thesaloniki 30 euro za osobę też warto na koniec był rejs statkiem 8 euro od osoby w tym napój do wyboru w cenie - powiem, wino, Kawa, sok. przemiła Pani Justyna przewodnik na tych wycieczkach cały czas opowiada o zabytkach podpowiada co kupić cudowna osoba . także podsumowując obsługa barmana bardzo słaba, położenie hotelu dla ludzi lubiących ciszę, morze kamieniste polecam wycieczki bo one cos wnoszą w ten cały pobyt. nam sue trafił również brak wody w hotelu od rana do południa.
2.5/6
Chciałbym podzielić się swoimi doświadczeniami z pobytu w hotelu. Niestety, od samego początku napotkaliśmy trudności. Transfer z lotniska trwał ponad 3 godziny, co było męczące. Po przyjeździe do hotelu od razu rzuciły się w oczy zardzewiałe elementy w łazience, nieprzyjemny zapach kanalizacji oraz zepsuta spłuczka (na szczęście szybko naprawiona). Kolejnym problemem była woda w łazience, która co jakiś czas przestawała spływać, a z kanalizacji wypływało robactwo. Nasze pokoje były na samym dole, z wejściami od strony patio, co uniemożliwiało swobodne wietrzenie pomieszczeń. Internet w pokojach działał bardzo słabo, a warto mieć na uwadze, że we wrześniu hotel nie podgrzewa wody w basenie, co przy niskich temperaturach (około 13-14°C w nocy) sprawiało, że basen był nieużyteczny. Trzeba było również prosić o dodatkowe koce, co było nieco uciążliwe. Kolejnym minusem była odległość od plaży. Byliśmy świadomi, że hotel jest oddalony, ale najbliższe plaże miały dużo głazów, a dojście do piaszczysto-kamienistej plaży zajmowało około 30 minut szybkiego marszu, w tym przez tunel opuszczonej kolei. Plaża była piękna, ale samo dojście do niej wymagało sporego wysiłku. Busik do Platamonas, oferowany przez hotel, nie dowoził nas bezpośrednio na plażę, lecz w miejsce, skąd trzeba było jeszcze dojść pieszo, co było dla nas zaskoczeniem. Jeśli chodzi o jedzenie i napoje, all inclusive było bardzo ograniczone. Napoje to głównie chemiczne soki, gazowane napoje do obiadu oraz kawa i herbata z ekspresu. Alkoholowe napoje to jedynie piwo, wino, brandy i ouzo. Posiłki były smaczne, choć mięso było zbyt tłuste. W opisie oferty wspomniano o serwowaniu lodów i ciastek w barze przy basenie od 11:00 do 19:00, jednak w rzeczywistości nie były one dostępne. Podsumowując, choć zawsze można było znaleźć coś do zjedzenia, brakowało typowych dań kuchni greckiej. Tzatziki pojawiły się dopiero w połowie naszego pobytu i cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Gdyby nie dwie dodatkowe wycieczki fakultatywne, nasz pobyt byłby bardzo trudny do zniesienia z powodu licznych niedogodności. Może w lipcu i sierpniu sytuacja wygląda lepiej, ale niestety nasz wyjazd we wrześniu nie spełnił naszych oczekiwań.