4.6/6 (292 opinie)
Kategoria lokalna 4
2.0/6
Po zobaczeniu ilości opinii i średniej ocen myślałem, że ten hotel to będzie pewniak. Tymczasem było mniej niż średnio i o dziwo potwierdziły się opinie, którym najmniej zawierzałem. Zacznę od pokoju - pokój miał być rodzinny, z opisu dla 4 dorosłych + 2 dzieci. Dostaliśmy pokój z jednym łożem małżeńskim i łóżkiem piętrowym. Nie wiem gdzie miałyby się podziać pozostałe dwie dorosłe osoby, bo absolutnie nie było na to miejsca. Wyposażenie pokoju gorzej niż przeciętne. Biurka, szafki nocne, stoliki, wszystko bez szaf, bez szuflad - prosty blat i przestrzeń pod nim. Jedna wąska szafa z wieszakami, w której upchnięto sejf i lodówkę. Nie było możliwości wypakowania ubrań z walizek bo nie było zwyczajnie gdzie ich poukładać. Kolejna rzecz to zapach stęchlizny/wilgoci w pokoju, który skutecznie udało się wywietrzyć dopiero po dwóch dniach. Ponieważ w pokoju nie ma moskitier i nie było możliwości uchylenia okien (były tylko standardowe drzwi i stała szyba) konieczne było spanie nocą przy otwartych drzwiach. Pokój był z wyjściem bezpośrednio na ogród/baseny, komfort takiego spania był żaden, bo człowiek zmuszony był czuwać i słusznie bo dwukrotnie odwiedził nas bezpański pies (teren hotelu nie jest ogrodzony, a w okolicy jest sporo bezpańskich zwierząt). Świeże ręczniki, prześcieradła i wysprzątany pokój mieliśmy czwartego dnia po naszej interwencji i od tamtej pory Pani pokazywała się w nim codziennie. Obsługa nie uzupełnia papieru toaletowego. Musieliśmy prosić w recepcji i później paradować z nim przez hotel. Recepcja faktycznie jest pretensjonalna, nie dowierzałem opiniom, które o tym mówiły ale sam tego doświadczyłem. Są uprzejmi jeśli wszystko gra, ale jak tylko klient czegoś wymaga robi się gęsta atmosfera. Barmani obsługą budzili niesmak wśród wczasowiczów, co było często i otwarcie komentowane. Wyobraźcie sobie, że prosicie piwo a barman celowo robi niemal samą pianę. Idziecie po wino i dostajecie 50ml w 250ml lampce. Nie mówię o sytuacjach, w których wypiliście już X sztuk i ,,macie dość", a o sytuacji gdy jesteście po kolacji, jest piękny zachód słońca i skusiliście się na lampkę wina. Niezręczna prośba o ,,dolewkę" kończy się rozbrajającą szczerością - ma nakazane lać tyle ile leje, jeśli będzie lał więcej będzie miał nieprzyjemności. Kuchnia zarządzana jest natomiast bardzo dobrze, szef kuchni wychodzi przy posiłku na salę sprawdzić czy wszystkim smakuje, kelnerzy są schludni i grzeczni. Wyżywienie i widoki z tarasu ratowały ten wyjazd, ale drugi raz bym tam nie pojechał.
2.0/6
Daje dwie buźki,jedna za widoki druga za pyszną kawę. Odradzam pobyt w tym hotelu. Jedzenie szkoda kasy na formułę all inclusive,monotonia a makaron będzie śnił mi się po nocach.Zero promocji kuchni Greckiej. Hotel jak sanatorium, światła gaszone na tarasach z chwilą zamknięcia baru czyli ok 22:30. Zero muzyki i życia wieczorem. Do miasta daleko Personel sprawia wrażenie jakby był tam za karę. Barman przy basenie pełni rolę barmana jak mu piwa nie braknie a zdarzało się, jest również ratownikiem i w wolnych chwilach sprząta teren basenu iid. Na plażę jeździ busik hotelowy trzeba zapisać się dzień wcześniej. Busik ostatni raz jedzie do miasteczka o 19:30 powrót na własną rękę a dodam że to jakieś 1.2 km pod górę w nie ciekawej okolicy.W dniu wymeldowania a była 3 -cia w nocy nawet nie miał kto odebrać od nas karty do drzwi pokoju. Po 15 min zrobił to kierowca busika śpiący na zapleczu. Masakra .. Dużo podróżujemy i to był nasz najgorszy pobyt.
2.0/6
Po przyjeździe do hotelu około godziny 2giej w nocy nie dostaliśmy żadnego posiłku ani nawet wody, w opcji all inclusive. Był nawet problem z kupieniem butelki wody, bo bar oczywiscie nieczynny. Finalnie, po dłuższej dyskusji, udało się zakupić 2x0,5l wody. Pokój nie był dokłądnie posprzątany po poprzednich gościach. Pod łóżkiem znajdowały się butelki PET i bardzo dużo kurzu. Nasze ręczniki nie były wymieniane przez pierwsze 3 dni, pokój również nie był sprzątnięty. Dopiero po interwencji wielu gości zaczęto wymieniać ręczniki, ale pokoju nadal nie sprzątano. Basen czynny był od godziny 11tej do godziny 19tej, co było niewystarczające dla wielu gosci. Jedzenie monotonne, ale przyzwoite. Automaty do wody i napojów psuły sie kilkukrotnie. W ostatnim dniu po opuszczeniu pokoju o godzinie 11tej nie można było nawet wody do picia na basenie dostać, mimo interwencji rezydenta Rainbow. Brak jakichkolwiek animacji, rozrywek. Hotel martwy, więc jeśli oczekujesz życia-unikaj tego miejsca
1.5/6
dziś wróciliśmy z tego hotelu. jedyny plus to widoki. jedliśmy w hotelu tylko śniadania, reszta bardzo słaba. na dzień dobry rozwalił się prysznic, obsługa miała wymienić i nic z tym nie zrobili. do plaży jest ok 1,5 km. jeżdżą busy,ale mało robi kursów i ostatni jest o 19. w hotelu mało atrakcji, jedynie w porządku i uśmiechnięty zawsze był barman przy basenie, reszta jakby była zła,że ktoś przybył do hotelu. najbliższe sklepy też ok 1,5 km od hotelu. ogólnie nie polecam.