4.6/6 (292 opinie)
Kategoria lokalna 4
1.5/6
Nie polecam hotelu. Mało urozmaicone jedzenie. Hotel w kiepskim stanie. Dawno nie było remontu. Obsługa hotelu zmanierowana i leniwa. Pracują jak za karę. Dla przykładu basen i bar przy basenie otwarty do 19 a kelner już o godzinie 18:40 zamyka bar i jęczy że nie wyda napojów bo zaraz kończy pracę. Straszny smród kanalizacji na basenie. Jedyny plus to okolica. Jest gdzie połazić i pozwiedzać.
1.5/6
Hotel na całkowitym uboczu (lecz to było wiadome przed przyjazdem). Do najbliższych dwóch miejscowości oraz plaży kursuje 10- osobowy busik, ale trzeba się zapisać na godzinę wyjazdu z hotelu i podać godzinę przyjazdu. Hotel ładny, pokoje niezbyt duże, codziennie sprzątane. Posiłki mało urozmaicone i bardzo mały wybór; np. owoce do obiadu to tylko jeden rodzaj, albo arbuz albo brzoskwinie. Z alkoholi (all inclusive) wybór też niewielki; piwo, wino, uzo i brandy (jeden rodzaj). Pracownicy hotelu raczej byli mili, przyjaźni i pomocni za wyjątkiem niesympatycznej pani barmanki (blondynka z warkoczem) przy barze w hotelu. Byliśmy świadkami kilku scysji z udziałem jej i wczasowiczów. Przesunięcie wieczorem stołu lub krzesełek na tarasie lub zamówienie drugiego piwa lub drinka mając jeszcze szklankę z poprzednim napojem spotykało się z jej ostrą reakcją. O 22:30 było gaszone światło na tarasie, a ponieważ w pobliżu nie ma żadnych innych atrakcji, trzeba było posłusznie iść do łóżka. W telewizji też nie było żadnego programu w języku polskim mimo że ok. 60-75% turystów to byli Polacy. Na pewno nie polecę tego hotelu nikomu.
1.5/6
Hotel nie zasługuje na ilość gwiazdek która się szczyci. Jedzenie monotonne , mało, obsługa nieuprzejma, często celowo nie było obsługi np od 21:30 na barze lub w trakcie dnia. Baseny brudne, jazzuzi nie działało a byli jedynie siedliskiem komarów i okropnie brudnej wody. Hotel nie jest warty pełnej ceny , zdjecia prezentowane przez ranbow są podkoloryzowane i odbiegają od rzeczywistych warunków.
1.5/6
Nie jest to oferta All Inclusive. Bar przy basenie był nieczynny podczas całego mojego pobytu. W barze w lobby nie było w ciągu dnia żadnego pracownika, więc przy każdej chęci skorzystania z baru trzeba było prosić recepcję o zawołanie obsługi, co było uciążliwe i krępujące. Nie było żadnych przekąsek, lodów ani ciastek. Zimne napoje z dystrybutora, a na gorąco kawa, rumianek albo herbata owocowa. Wszystko w restauracji, bo bary niedostępne. Wieczorem, kiedy bar w lobby był już obsługiwany, barman, aby zrobić drinka z napojem (np. colą), musiał wyjść z baru i udać się do dystrybutora napojów znajdującego się w restauracji. Hotelowy bus nie dowozi gości do plaż piaszczystych (są oddalone o ok. 4 km od hotelu), choć taka informacja widnieje cały czas w ofercie. Dowozi jedynie do najbliższej małej kamienistej plaży w miasteczku. Kursuje kilka razy w ciągu dnia i trzeba się zapisać na kurs, a także precyzyjnie wybrać z tabeli godzinę powrotu, inaczej trzeba się wspinać do hotelu ostro pod górę ok. 1 km. W hotelu przebywały liczne grupy uczniów z Polski w ramach programu Erasmus. Młodzież organizowała głośne nocne imprezy na balkonach, zajmowała większość leżaków na basenie hotelowym i tłumnie gromadziła się w restauracji podczas posiłków, tworząc kolejki. Hotel jest położony na dużym wzniesieniu, w pokojach od strony morza jest piękny widok, jednak w tych warunkach (hałasy, muzyka, przeklinanie) nie dało się korzystać z balkonu w godzinach popołudniowych i wieczornych. W okolicy brak sklepów, barów, komunikacji.