5.1/6 (774 opinie)
Kategoria lokalna 4
3.5/6
Hotel ma parę niewątpliwych zalet, przy minimalnej ilości niedogodności. Zaczynając od plusów to jest nie niewątpliwie czystość w pokojach i całym hotelu. Pokój wyposażony we wszystko co trzeba, wygodne łóżka i ładna, czysta łazienka. Z balkonu na drugim piętrze można dostrzec morze. Jeśli chodzi o wyżywienie to jest skromne, ale nikt nie będzie chodził głodny. Podczas siedmiodniowego pobytu 4 razy trafiły się owoce morza, a ryba była każdego dnia. Posiłki smaczne, ale doprawiać trzeba do smaku już samemu co nie jest jakąś niedogodnością. Generalnie śniadania z przewagą słodkich ciast i bułeczek oraz standardowego zestawu kiełbasy, sera i warzyw. Plaża publiczna dosłownie 200 metrów od hotelu więc przed śniadaniem można pójść popływać i dopiero coś zjeść. Na plażę rekomenduję zaopatrzyć się w parasolkę (w lokalnym sklepiku 7 euro), plaża piaszczysta z łagodnym zejściem do morza. Morze w odległości 10 metrów od brzegu o głębokości około 2 metrów. Przy basenie standardowe zajmowanie leżaków, ale nie było tragedii. Okolica sprzyja spacerom: twierdza, pobliskie miasteczka gdzie można dojść plażą itp. Jedyny minus hotelu to bardzo słabe (niepijalne alkohole) poza piwem i winem. Oczywiście można podejść do sklepu i kupić gatunkowe trunki i wtedy nie ma problemu, natomiast alkohol tylko dodatek do wczasów. Obsługa miła i pomocna, a przy barze nie było kolejek. Przydałby się dystrybutor wina i piwa zamiast stać w kolejce do baru, ale to też drobnostka. Jeśli ktoś chce ciszy i nie nastawia się na luksusy to wypocznie i wróci zadowolony.
3.5/6
witam! W hotelu wraz z żoną przebywaliśmy pod koniec września. Mieszkaliśmy w pokoju typu bungalow, mały, skromny, ale czysty pokój z tarasikiem, położony naprzeciw hotelu głównego (przejście przez ulicę). Sam hotel też czysty,zadbany, obsluga ok. Plaża blisko hotelu (ok. 150m.), piaszczysto- żwirkowa, przy wejściu do wodu małe kiemienie ale "na bosaka" dało sie spokojnie wchodzić. I to tyle z naszej strony (i nie tylko!) pozytywów. Opcja "all inclusive" baaardzo skromna, zwłaszcza obiady, sniadania cały tydzień to samo, jedynie kolacje na przyzwoitym poziomie. Nie wiem ,czy spowodowane było to tym, że niebawem zamykali hotel (koniec sezonu), ale straszne rozczarowanie. Między posiłkami tylko lody, w barze lokalne napoje alkoholowe, nawet brak drinków. Hotel, oprócz basenu, nie proponuje żadnych innych form rozrywki czy sportu. Zważywszy na to, że częściowo spotkała nas niepogoda, to było bardzo(!) nudno. Okolica hotelu....straszna. Brzydka, zaniedbana miejscowość, jedna główna uliczka z kilkoma tawernami ,marketami i sklepami z pamiątkami. Najbliższe atrakcje to ruiny zamku (ok.2km.) i urokliwe miasteczko Platamonas (ok.7km). Wielkim plusem naszego pobytu była oferowana przez biuro wycieczka na "meteory" ze wspaniałą przewodniczką Panią Justyną, która z pasją i zamiłowaniem wspaniale umilała nam czas opowieściami o tym pięknym miejscu i ne tylko. Niestety, ale tyle dobrego nie można juz powiedzieć o naszej Pani Rezydent, która zaangażowaniem w pracę sprawiała wrażenie, jakby też czekała na koniec sezonu.
3.5/6
hotel bardzo dobrze położony, czysty, blisko plaży. Jedyny minus to jedzenie, monotonne, mało owoców, brak oliwy do posiłków.
3.5/6
Hotel zapewniajacy dobre wyżywienie , chociaż mało potraw greckich , raczej kuchnia kontynentalna,miła obsługa . Bungalow po drugiej stronie ulicy, trochę odosobniony. Największym mankamentem jest brak plaży przy hotelu. Rezydentka proponowała kupno dmuchanych materacy, parasoli , leżaczka i korzystanie z darmowej plaży :) :) :) Polecamy plażę przy restauracji Mintemi . Przy zakupie kawy, piwa itp łóżko plażowe i parasol gratis. Autobus, który jeździ albo nie jeździ :) :) , drogie taksówki , powodują że czasu poza pobytem na plaży , nie ma gdzie atrakcyjnie spędzić. Miejscowość jest małą wsią.