5.1/6 (774 opinie)
Kategoria lokalna 4
3.5/6
pobyt w hotelu San Pantaleimon można opisać w kilku zdaniach. Po pierwsze hotel czysty Drugie wyżywienie na dobrym poziomie świeże i urozmaicone Trzecie obsługa przyjazna i sprawna Czwarte basen i teren wokół basenu zadbany Teraz minusy Po pierwsze 3 gwiazdki to maksymalna ocena jeśli chodzi o standard obiektu Drugie internet w pokojach właściwie niedostępny tylko w lobby i wokół basenu pokój standard ciasny meble zużyte pościel na łóżku niedopasowana do rozmiaru prześcieradła rano codziennie pozsuwane z materaców pokoje de luxe które przeaznie są oferowane w cenie pokoi standard są dużo lepszym wyborem sporo większe świeżo po remoncie wyposażenie nowe w środku i na zewnątrz bardzo ładne Pokoje standard w budynku głównym a bungalowach oprócz ceny niczym się nie różnią nawet dla osób ceniących sobie spokój i ciszę pokój w budynku po drugiej stronie ulicy z widokiem na Olimp jest lepszym wyborem. Teraz kilka słów o organizatorze Autokary bardzo słabe nawet w porównaniu z autobusami publicznymi na trasie Katerini do Nei Poroi które są bardzo czyste klimatyzacja działa kierowcy w koszuli obsługa profeska aż miło było jechać (trzykrotnie) Wracając do Rainbowa autokary brudne duszno klimatyzacji brak jedynie w drodze z Aten kierowca włączył klimatyzację Łącznie na 8 przejazdów tylko jeden wyżej wspomniany był ok co nie zmienia faktu że w drodze do Aten kieroaca próbował nas ugotować na górnym poziomie. Rezydenci i piloci nie udzielają informacji o możliwości jakiejkolwiek samodzielnej komunikacji miejscowej jedyni proponują wynajem samochodów i taksówek ale dzięki internetowi można łatwo ogarnąć komunikację która funkcjonuje cały rok wbrew opini pracowników biura co jest wynika z celowego działania lub braku zaangażowania klimatyzacja w pokoju zagrzybiona i śmierdząca , dobrze że w nocy była temperatura pozwalająca przewietrzyć pokój wycieczeki słabe szybko i na odwal jedynie meteory są naprawdę ok pod warunkiem że bez P Kamila który ma zasób wiedzy ale zachowuje się infantylnie a największą troskę przykłada żeby wypożyczyć tour guaidy na których robi biznes oczywiście bez pokwitowania co ma cechy zwykłego naciągania pilotka do Aten pani Katarzyna masakra merytorycznie i organizacyjnie dno Pilotka p.luiza na Olimp ok jednoczenie jako rezydentka średnio położenie hotelu dramat jedyny plus że blisko plaży jednocześnie polecam jechać na plażę w Nei pori 2 euro autobus ale warto plaża ogromna piasek płytkie wejście do wody w związku z tym woda bardz ciepła mnóstwo barów tawern kawiarni łazanki parasole jak okiem sięgnąć klimat jak w miejscowości turystycznej
3.5/6
Hotel San Panteleimon bardzo ładny, czysty, jedzenie bardzo dobre, obsługa zasługuje na najwyższą ocenę. Niestety w skład Hotelu wchodzą Apartamenty Filitsa, które to standardem mocno odbiegają od hotelowych 4 gwiazdek. Pokój bez okna, stare meble(bynajmniej nie stylowe), nie domykające się szafki. Kupując wakacje nigdzie nie było informacji o standardzie owych apartamentów. Te apartamenty to jakiś skandal!
3.5/6
W hotelu San Panteleimon bylismy 2 tygodnie na opcji All. Szczerze mówiąc wrocilam zawiedziona. O ile warunki Hotelu ( mieliśmy pokój DeLuxe - nowy, warunki bardzo dobre, widok na Olimp), basen i odległośc do morza czy obsługa kelnerów czy serwisu sprzatającego była na bardzo dobrym poziomie, o tyle jedzenie i warunki All inclusive jeśli chodzi o wyżywienie fatalne. Śniadania typowe europejskie - znośne. W jajecznicy były parówki czy pomidory/ papryka. Minusem były godziny serwowania 7-9:30. O godz 10 całkowite usunięcie jedzenia i blokada dystrybutorów z napojami do godziny 11. Lunch i obiad praktycznie niewiele się różniły. Owoce to arbuz, brzoskwinie i śliwki dostepne tylko w czasie serwowania lunchu i obiadu. Greckiego jedzenia na próżno szukaliśmy, Mousaka zamast ziemniaków i bakłażanu miała makaron, tradycyjne suflaki tłuste. Dania generalnie były tłuste, często przesolone. Nie mam wysmakowanego podniebienia, ale przwyczajona do posiłków europejskich naprawdę miałam problem ze znalezieniem czegoś smacznego do zjedzenia. Często korzystaliśmy z pizzerii w hotelu, która była smaczna i z 30% zniżką dla gości z wersją All. Opcja alkoholu, lodów czy czegoś do picia była w godzinach 11-22.Przestrzegali tego bardzo skrupulatnie. Kolejki do jedzenia, zwłaszcza tuz na poczatku godzin serwowanych posiłków. Napoje logowane za opłatą. Wg mnie napoje podawane w dystrybutorach to syropy połączone z wodą gazowaną lub nie. Ouzo miało inny smak niż to serwowane na plaży, wina były nalewane z kartonów, piwo znacząco rozrzedzone. Inne napoje alkoholowe czy drinki za opłatą. Kelnerzy bardzo sprawnie sprzatali i szykowali miejsce dla następnych gości. W przypadku braku miejsc w restauracji było miejsce przy basenie. Nigdy nie było sutuacji żeby zabrakło miejsca. Wiele osob z ktorymi rozmawialiśmy narzekało na jedzenie. Żałuję, że przymknęłam oko na opinie dotyczace jedzenia w hotelu. Plaża piaszczysto żwirkowa - do wody konieczne są buty. Woda czysta, choć z chwilowymi napływami traw. Opcją na skorzystanie z leżaków i parasola było korzystanie z baru na plaży z warunkiem zamówienia czegoś do picia czy jedzenia. 2 cole w puszce i Ouzo to koszt 10E. Do plaży droga 2-3 min spacerkiem. Basen wystarczający na tą ilośc gości i rotacje. Jedynym minusem było niepotrzebne blokowanie leżaków przez osoby zostawiające ręczniki a nie korzystające z nich. Są natomiast dodatkowe leżaki, ktore wystarczły, ale o nie warto poprosic pana pilnującego bezpieceństwa na basenie. Chętnie pomoże. Okolica bez atrakcji, na przeciwko hotelu był lokal z grami, flipperami, czy piłkarzykami, czynny od godz 12. z dość głośną muzyką. Na szczęście pokój miał dobre wyciszenie więc po zamknięciu balkonu było cicho. Poza tym kilka małych restauracji ( polecam tą z białym wiatrakiem) i sklepy - mini supermarkety i kilka punktów z ubraniami, pamiątkami itp. Wycieczka piesza w najbliższej okolicy to wycieczka na zamek lub tunel. Na zamek niestety nie doszliśmy, bo droga prowadzi ulicą bez pobocza a z dzieckiem wydawała się niebezpieczną opcją. Z proponowanych ofert wycieczek skorzystaliśmy z wycieczki na Olimp. Proponowane Ateny i Meteory były dla nas za długie jesli chodzi o transfery. Czas transferu z lotniskaa - Salonik - do hotelu to ok 2 godziny. Rezydentka Pani Paulina - bardzo miła i konkretna, pomocna. Pomogła nam wykupić leki po uprzedniej wizycie lekarza, ciekawie opowiadała o atrakcjach, wycieczkach i warunkach pobytu.
3.5/6
Pobyt w hotelu bardzo przyjemny - ale nie jedzie sie na wczasy dla hotelu, tylko w Grecji dla morza i plaży oraz otoczenia. Otoczenie żadne - dojście do morza (ponad 100 m), kiepskie, brak serwisu, plaża brudna wejście w grzęznącym żwirze. Na plaży brak toalet, ludzi załatwiają sie do morza (!), brak leżaków i parasoli, brak baru itp. Jednym słowem - dno! W hotelu reklamowano trzy bary - czynny był jeden. Basen stanowczo za mały i zejście po drabince tylko dla młodych! Poza tym praktykanci szkół gastronomicznych z Polski (50!) zalewali jadalnie i tłoczyli się w basenie - to absolutnie nie do pomyślenia! Uważam, że nieporozumienie polegało na tym, że ja płaciłem za pobyt - oni zaś nie wysilając się specjalnie otrzymywali to wszystko za darmo!!! Jestem tym poważnie zdegustowany - poważne biuro podróży nie powinno w ogóle wysyłać swoich klinetów do tego rodzaju hoteli. Oglnie odeniam hotel San Panteleimon na *** - nie więcej! Jan Zaus