Opinie o Gruzja, Armenia - Ormiański Świat

5.2/6
(243 opinie)
Intensywność programu
4.9
Pilot
5.4
Program wycieczki
5.2
Transport
5.1
Wyżywienie
4.7
Zakwaterowanie
5.0

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    56

    Jak zamęczyć turystę

    EWA, WARSZAWA 05.09.2017 | Termin pobytu: wrzesień 2017

    1) Biuro w programie podało codzienny dystans do przejechania w kilometrach. Średno300 km. Ani słowa, że to oznacza 9-10 godzin jazdy. 2) Transport z minionego stulecia. Autokar zepsuty już w pierwszym dniu objazdu. W autokarze upchane 42 osoby. Brak miejsca na nogi. Brak toalety. Z powodu awarii autokaru czas jazdy wydłużał się każdego dnia. Codziennie był progres aż do momentu, gdy na pastwisku w Armenii całkiem odmówił jazdy. Istotne jest, że pojazd który zastąpił nasz autokar był tej samej klasy (nie chcecie tym podróżować!) . Partner transportowy Rainbow to miniona epoka. 3) Program ciekawy (jak dla mnie), nie został zrealizowany. Tu jeden z przykładów: biuro ma w planie zwiedzanie najbardziej atrakcyjnego sanktuarium Sweti Cchoweli w niedzielę w godzinach przedpołudniowych, gdy odbywają sie nabożeństwa i nie ma tam wstępu. Oznacza to, że niestety nie zwiedziliśmy tego obiektu. Ciekawym dodatkowym drobiazgiem jest fakt, że wymagano od turystek, aby były ubrane w sukienki., Biuro poinformowało, że wystarczą spodnie do kostek. Spędziłam wieczór poprzedzający zwiedzanie przedmiotowego obiektu na kupowanie sukienki (autokar zepsuty przywiózł nas d o Tibilisi późnym wieczorem). Na darmo! Nie weszłam do obiektu. 4) Organizacja dnia. Standardem stało się rozpoczynanie dnia objazdu od wizyty w sklepie (nie tego chciałam na urlopie) w celu nabycia suchego prowiantu i odbycia wizyty w toalecie (obowiązkowo ! bo następna po tej w sklepie za 3 godziny!). po 3 godzinach kolejny sklep. Brak miejsc widokowych. Zdjęcia tylko z autokaru. Tak przez tydzień jeżdziliśmy od toalety do toalety. Ale w nagrodę, na koniec dnia około 20-21:00 była kolacja. Tylko,że nikt już nie miał na siły na własną eksplorację miejsca, w którym w danym momencie byliśmy. Chociaż p. Kornelia (pilot) zachęcała. 5) Pilot. Wszystkie gwiazdki. Super. Pani Kornelia. Polecam. 6) Widoki. Super. Polecam. 7) Generalnie. Miejsce super.(Gruzja i Armenia) Nie z tym biurem. 8) jedzenie. Generalnie w tych krajach pyszne. jednahk po wieczorze follorystycznym połowa wyciecki skończyła z biegunką, co w warunkach braku infrastruktury z toaletami i brakiem toalety w autokarze (zepsutym) było dużym wyzwaniem dla każdego z nas, którego dopadło zatrucie.

    2.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    26

    Wycieczka

    Józef, Zgorzelec 25.06.2019

    Zbyt rozbudowany program, za dużo klasztorów,za mało współczesnego oblicza krajów. Nie mogę sobie darowac że Może Czarne widziałem tylko z za szyby autokaru. Powinno być plażowanie - tym bardziej że pogoda była sprzyjająca. Dla przewodniczki najważniejszy był program a nie ludzie.To nie była wycieczka tylko gonitwa - przewodniczka młoda a większość uczestników starsza i nie nadążała. Poza tym dla programu trzeba było zrywać się bardzo wcześnie a po kolacji już nie miało się na nic ochoty. Powinna istnieć mozliwość rezygnacji z niektórych punktów programu za zgodą uczestników wycieczki. Odniosłem wrażenie że to wycieczkowicze byli dla wycieczki a nie wycieczka dla nich. Dlatego też zrezygnowałem z następnej wycieczki wykupionej w waszym biurze.

    2.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    30

    wrażenia z wyjazdu /Gruzja-Armenia/

    Waldemar, Gdańsk 28.08.2014

    zdecydowanie nie polecę znajomym

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem