Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
chorendalne odległości jazdy autobusem. ogólne przemęczenie wszystkich członków wyjazdu. monotonia I powtarzalność atrakcji i miejsc zwiedzania. dodatkowe wycieczki pozostawiły wiele do życzenia.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka była bardzo ambitnie zaplanowana i rzetelnie zrealizowana. Przewodnik Michał miał ogromną wiedzę o Meksyku- historii, zwyczajach, codzienności i chętnie się nią dzielił. Rzecz w tym, że ambitnie zaplanowana i rzetelnie zrealizowana wycieczka nie okazała się do końca zgodna z naszymi oczekiwaniami- trochę za dużo czasu w autokarze, odpowiednia ilość czasu na stanowiska archeologiczne, ale... Dla mnie i znajomych brakło miejsca na nacieszenie się miasteczkami- do wszystkich prawie dojeżdżaliśmy wieczorem i po kolacji zastawaliśmy pozamykane sklepiki z pamiątkami- np w Puebli, gdzie można było kupić prześliczne rzeczy- co z tego, kiedy po kolacji wszystko zostało zamknięte. Większość grupy szła grzecznie spać a my włóczyliśmy się trochę po uliczkach rezygnując z części snu, bo pobudka 5.30 ;-). Meksyk piękny, jego historia ciekawa , ale wszystko na łapu capu. Niemniej jednak wszystko było zgodnie z planem i wiedzieliśmy na co sie piszemy. Tydzień wypoczynku wynagrodził trudy podróży.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka w większości spędzona w autokarze. Trasy przejazdu bardzo długie. Jedzenie w hotelach znośne. Cena wycieczki stosunkowo niska, ale koszty dodatkowe wysokie. Wycieczki fakultatywne drogie i nie do końca zgodne z opisem. nie polecam wycieczki na rafę. Jechaliśmy transportem publicznym - jakość autobusu miejskiego fatalna- dziury w podłodze , ściski i zaduch , bark klimatyzacji , pootwierane okna i straszny przeciąg - w jedna stronę jedzie się 40 minut. Po 20 minutowej podróży zatrzymaliśmy się w lasach namorzynowych , a przewodniczka powiedziała ,że nie popłyniemy na rafę ze względu na złe warunki pogodowe. Nic nie wspomniała o tym w marinie, przed wejściem na motorówki. Mówiła ,że możemy popływać sobie wśród lasów i zobaczyć ryby. Widziałam może 4 ryby i dużo śmieci, ominęła mnie największa atrakcja- rafa i muzeum podwodne. Wydałam prawie 300 dolarów ,żeby rodzina pooglądała sobie podwodne odpadki. Żadne go słowa wyjaśnienia ze strony przewodniczki. przed lotem balonem ostrzegała ,że może balon nie przelecieć nad piramidami , ale nic nie mówiła o opcji, że nie może nie zobaczymy rafy. Czuje się zawiedziona. Reklamacja ze strony biura nieuznana.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jeżeli chodzi o sam program wycieczki obawialiśmy się ze będzie męczący, tak jednak nie było. Program naprawdę jest dobrze ułożony, jedynie dwa dni po 500 km w autokarze nas wymęczyło. Pani Małgosia była osobą z dużą wiedzą i dostosowywała czas wolny do naszych potrzeb. Nie ma się co oszukiwać -hotele 3 gwiazdkowe, ale do przeżycia - najsłabszy w Puebli, także jeśli chodzi o kolację. Pogoda w styczniu raczej bez szaleństw Chitchen Itza - lało, ale jak na objazd była idealna, bez zbędnego skwaru. Na pewno warto dopłacić do zwiedzania senoty - niesamowite miejsce. Na mega duży minus za to oceniam sam zakup wycieczki w biurze podrózy Rainbow w Galerii Krakowskiej w Krakowie, gdzie po miesiącu postanowiliśmy dokupić drugi tydzień wycieczki, szkoda że Pani Olga zapomniała nam powiedzieć że i tak nas policzą z pierwotnego dnia zakupu, mimo iż infolinia informowała że skoro chcemy dokupić to rainbow nie powinnien nam robić problemów. Myślę że chęc dokupienia wycieczki za kolejne naście tysięcy złotych powinna być dla rainbow priorytetem. Ale jak widac nie była. Na szczęście doczytaliśmy umowę. Strciliśmy trochę pieniędzy ale kupiliśmy wycieczkę w innym biurze, gdzie przynajmniej agent był zainteresowany zarobieniem na nas prowizji. I tym abyśmy ponownie wrócili. To nasza koeljna wycieczka z rainbow i o ile nie mam zatrzeżeń do pracy na rainbow już na miejscu o tyle w Polsce wasze biura są żenujące. Rozumiem gdyby to była wycieczka za 5 tysięcy a nie za 25 tysięcy. Na minus oceniam też wymóg dokupienia miejsc obok siebie w samolocie, kolejne 600 zł. bo 25 tys to już nie wystarcający koszt, prawda? Ta wycieczka powoduje że kolejne wyprawy już tylko na własną rękę.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Impreza sprawnie zorganizowana.Męcząca.Zbyt duża grupa.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Objazdówka plus wypoczynek 28.12-13.01.2024. Niestety mimo pozytywnego nastawienia i planów od tak dawna duże rozczarowanie. Jak każdy wyjazd czy pobyt każdy ma swoje plusy i minusy. Zacznę od plusów bo jakieś pozytywne aspekty można znaleźć: zabytki, w tym wpisane na listę UNESCO; przewodniczka Ania- człowiek tzw. radyjko, uprzejma, komunikatywna, pomocna, cierpliwa, ogromna wiedza przekazywana z zainteresowaniem; plan wydawał się ciekawy ale niestety nie było czasu nacieszyć się zabytkami, wszystko szybko, jeszcze raz szybko i po 6,7 h jazdy autobusem 1,30 na zwiedzanie z przewodnikiem i czas wolny. Czasami ledwo uczestnik zdarzył skorzystać z toalety nie mówią o możliwości zrobienia zdjęcia; pogoda, i oczywiście ludzie. Minusy: prawie wszystko co najciekawsze dodatkowo płatne (poza opłata za wycieczkę, dopłata gotówką do objazdówki, to jeszcze więcej dolarów do zapłaty); środek transportu (autobus) bardzo nie wygodny na tyle godzin podróży. Szczerze lepszy autobus mieliśmy w drodze na lotnisko niż podczas objazdówki; hotele podczas objazdówki (jak na standardy europejskie 2 gwiazdki). Na Sylwestra dostaliśmy tak obrzydliwy hotel i brudną pościel, że musiałam spać pod własnym kocykiem. Jedzenie- cóż za ponad 8000 tys była jajecznica i nie świeże tosty. Jedna szklanka sok, nie więcej. Brak wody w pierwszym hotelu w XXI wieku był dla nas szokiem; zmarnowany czas na przejazdy w autobusie (5,6 a nawet 7h dziennie). Na atrakcje mało czasu. Czasami biegiem zwiedzane (wodospady) żeby zdążyć. Dla mnie najważniejsze było zwiedzenie sanktuarium Guadalupe i tu największe rozczarowanie. Cały czas dany nam na zwiedzanie to 1,20 minut, nie było czasu że nawet na mszy zostać i poznać meksykańskie zwyczaje; wszystko co dobre dodatkowo płatne. Dla mnie była to pierwsza objazdówka z Rainbow i na chwilę obecną ostatnia. Pozostają zdjęcia, wspomnienia i brak satysfakcji.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jeśli lubi się jeździć autobusem to poleca. Ogrom kilometrów, kilka fajnych miejsc ale więcej jeżdżenia niż zwiedzania,oglądania, podziwiania. Mam wrażenie ,że przejechaliśmy Meksyk a nie że go zobaczyliśmy. Pani Ania - robiła co mogła- super przewodniczka. Cała reszta- niekoniecznie. Zachęcam do samodzielnego lotu do Meksyku i zwiedzenia samodzielnie i mniej pobieżnie Miasta Meksyk ,Puebli czy kilku innych miejsc. Wycieczka którą wybrałam nie odbyła się stąd zamiana (trochę wymuszona terminem) na ten program. Nie poleciłabym jej
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
.Pokonaliśmy ponad 2 tys km, bardzo intetnsywnie ale Całośc wycieczki kiepska, gdyby nie super pilot i wycieczki fakultatywne szkoda w ogóle się wybierać , bo ileż można oglądać świątynie ... chyba , że ktoś lubi. Hotele i wyzywienie bardzo kiepskie.do polecenia na pewno przelot balonami .
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Największe wrażenie robią miasta Majów.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Objazd ciekawy, pani Julia (pilot) kompetentna z dużą wiedzą na temat zwiedzanych miejsc. Niestety przejazdy autokarem po koszmarnie zatłoczonych drogach (marnej jakości) Meksyku trwały dużo dłużej niż by to wynikało z odległości do przejechania(kilometrowe korki, objazd i kontrole policji). Skutkowało to zbyt krótkim czasem na zwiedzanie i odpoczynek. Jakby tego było mało, po zakończonym objeździe zawieziono nas do zupełnie innego hotelu niż Catalonia Yucatan Beath. Bez naszej wiedzy i zgody zostaliśmy zmuszeni do zakwaterowania w hotelu Bahia Principe Grand Coba. Okazało się, że hotel, w którym nas zakwaterowano wbrew naszej woli mimo 5 gwiazdek w żaden sposób nie spełniał naszych oczekiwań. Odległości dzielące nasz pokój od plaży (około 1500m, dojazd z przesiadką dwoma meleksami), restauracji (około 800m) powodowały, że nasz dzień zamiast relaksu i odpoczynku po męczącym objeździe upływał na przemieszczaniu się meleksami lub piechotą, co zajmowało dużą część dnia. Potęgowało to nasze zmęczenie, stres i niezadowolenie z faktu jak zostaliśmy potraktowani przez RAINBOW, biuro podróży, którego jesteśmy stałymi klientami od wielu lat. Niestety nasze interwencje u rezydenta RAINBOW pana Rafała w kwestii zmiany hotelu na zgodny z warunkami umowy nie przyniosły żadnego skutku. Rezydent nie miał dla nas żadnej propozycji rozwiązania problemu i właściwie się nami nie interesował. Nasza „podróż życia” zdecydowanie nie tak miała wyglądać, wręcz zmieniła się w koszmar. Zamiast odpoczynku na szerokiej piaszczystej plaży przy hotelu Catalonia w kameralnym kurorcie Puerto Aventuras, 7 dób musieliśmy spędzić w kilkutysięcznym molochu (nieustający hałas i chaos), ciągle przemieszczając się meleksami z pokoju do lobby (jadalni) następnie na plażę i z powrotem, niezliczoną ilość razy (niestety przy plaży nie było baru z przekąskami, tylko jedna „buda” z napojami, przy której ciągle były kolejki) – porażka. Niestety nie mieliśmy również prawa korzystać z barów innych hoteli znajdujących się przy plaży. W związku z powyższym złożyliśmy pisemną reklamację do RAINBOW.