5.3/6 (42 opinie)
5.5/6
Program wycieczki jest dobrze dobrany, widzieliśmy wiele ciekawych miejsc. Szczególnie rzuca się w oczy spory kontrast między Indiami, a Emiratami. Organizacja wycieczki również była bardzo dobra. Pilotka mówiła ciekawie i jak ktoś rzeczywiście słuchał to można było dowiedzieć się wielu rzeczy. Zgubienie się było niezwykle trudne i wymagało szczególnych umiejętności. Pani Halkinka świetni ogarniała grupę.
Robert, Olsztyn - 07.04.2017 | Termin pobytu: luty 2017
43/49 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Program bardzo interesująco dobrany od New Delhi, przez m.in. Agre, Mombaj do ....Dubaju. Dwa krańcowo różne kraje w kompaktowej piguleczce 12 dni, z włączonym, fantastycznym przejazdem pociągiem. To przeżycie! Lot liniam Emirates i największym samolotem świata to super przyjemność.
Zbigniew Leszek, Gdańsk - 23.02.2017 | Termin pobytu: luty 2017
71/81 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Wspaniała wycieczka w dwa różne światy, pełne skrajności, współczucia i fascynacji. Wycieczka godna polecenia, począwszy od zwiedzenia części starych Indii po kosmopolityczne Zjednoczone Emiraty Arabskie, gdzie nowoczesność architektury sprowadza sie do postrzegania Dubaju jako futurystycznej aglomeracji zapierającej dech w piersiach. Przepiękny Burj Khalifa - najwyższy budynek na świecie i Burj Al Arab najdroższy siedmiogwiazdkowy słynny Hotel "Żagiel", bezobsługowe metro, niezapomniany rejs jachrem po dubajskiej Marinie i cały cudny dubajski Manhattan. I Indie, które tak naprawdę trudno podsumować, może łatwiej byłoby posłużyc się słowami Marka Twaina, który świetnie oddał opis tego kontrowersyjnego kraju, do której się również przychylam cyt.: "Oto Indie" Kraj marzeń i romantycznych wzruszeń, bajecznego bogactwa i niewiarygodnej nędzy, wspaniałości i bladych promyków nadziei, pałaców i lepianek, karłow i gigantów, kobr i słoni, kraj stu narodów i stu języków, tysiąca religii i dwóch milionów bogów, jedyny kraj, który wszyscy pragną ujrzeć, a raz ujrzawszy, choćby tylko przelotnie, nie zechcą oddać ujrzanego obrazu, za wszystkie widoki świata razem wzięte. Kocham podróżować i realizować marzenia, jak już ktoś raz złapał bakcyla, trudno będzie się go pozbyć, ale i po co ? ! Podróże kształcą, uwrażliwiają nas i zapewniają cudowne i niezapomniane wrażenia, to własnie dla nich warto żyć. Współczuję wszystkim tym, którzy nie mają możliwiości, zwiedzaniaak (pomimo pracy w budżetówce, gdzie często trzeba niestety zbierać cały rok żeby móc wyjechać w wymarzone miejsce), ale nie żałujcie, jak możecie podziwiajcie świat na tyle, na ile pozwoli nam zdrowie i środki do realizacji marzeń, nie zapomnijcie że życie mamy tylko i przeżyjmy je tak, by móc co wspominać. Jeżeli mogę jeszcze dodać to pięknie ujął to św. Augustyn, pozwolę przytoczyć sobie jego słowa "Świat jest książką, i kto nie podróżuje, czyta tylko jedną stronę"
Agata , Warszawa - 15.03.2019
71/73 uznało opinię za pomocną
5.5/6
W krótkim czasie i przy rozsądnym koszcie możliwość poznania dwóch odmiennych zakątków Indii i ZEA: bajkowy świat Złotego Trójkąta (dzieła Wielkich Mogołów i maharadżów Jaipuru), kolonialnego Bombaju plus 1400-letniej skalnej świątyni na Elefantynie oraz nowobogackich Emiratów. Do tego jeszcze, może i pobieżna ale jednak, obserwacja życia na ulicach hinduskich miast. Czyli nawet więcej niż dwa w jednym.
Wojciech - 17.06.2018 | Termin pobytu: lipiec 2018
66/76 uznało opinię za pomocną