5.3/6 (39 opinii)
6.0/6
Wycieczka "Herbata u radży, kawa u szejka" to niezwykle barwna i pełna kontrastów podróż, która zabiera uczestników w fascynującą podróż przez Indie i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Program wycieczki jest bogaty i różnorodny. W Indiach, podróżnicy mają okazję zanurzyć się w kulturze tego niezwykłego kraju, odwiedzając monumentalne zabytki, takie jak Tadź Mahal czy Czerwony Fort. Spotkania z lokalnymi mieszkańcami i degustacje tradycyjnej indyjskiej herbaty w rezydencjach radżów pozwalają lepiej zrozumieć miejscowe obyczaje i kulturę. Druga część wycieczki, czyli pobyt w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, to z kolei podróż w świat nowoczesności i luksusu. Wizyty w Dubaju czy Abu Zabi, połączone z degustacją arabskiej kawy w ekskluzywnych hotelach, ukazują bogactwo i współczesną elegancję Bliskiego Wschodu. Kontrast między tradycyjnymi, spokojnymi Indiami a dynamicznymi, pełnymi przepychu Emiratami, stanowi główną atrakcję tej wyprawy. Wycieczka jest dobrze zorganizowana, z profesjonalnym przewodnikiem, który dba o komfort uczestników i przekazuje ciekawostki związane z odwiedzanymi miejscami. Dzięki starannie dobranemu programowi, podróż pozwala nie tylko na zwiedzanie, ale również na głębsze zrozumienie kulturowych różnic między Wschodem a Zachodem. Podsumowując, "Herbata u radży, kawa u szejka" to wycieczka, która zadowoli zarówno miłośników historii i kultury, jak i tych, którzy poszukują luksusu i nowoczesnych doświadczeń. Jest to propozycja dla osób pragnących poznać różnorodność świata w jednym, wyjątkowym wyjeździe.
6.0/6
Jak na objeździe... wstawanie i w drogę, nocowanie i znowu w drogę. Ale pięknie, kolorytu sporo, a wiedzy jeszcze więcej. Pilot- rzekła bym Profesor interesująco i w sposób swobodny z dozą dowcipu przez wiele godzin dziennie miał dużo do opowiedzenia. Rys od dawien dawna, poprzez dominantę Portugalczyków, Brytyjczyków aż do powstania państwa obecnego. I historia i religia i obyczaje itd. Bus, a jakże Indyjski , duży, wygodny i kateringiem wodnym. Zieleń wszechobecna, ruch swobodny i koloryt mieszkańców. Podróż expresem do Bombaju pozostanie na długo jako niedościgniona atrakcja. Aż chce się wrócić! Poprzez niedopatrzenie biura lokalnego (więcej nie powiem) i brak adresu pobytu (hotelu) w Delhi sprawiło niemałe trudności przeprawy przez granicę mimo posiadania e wizy. Dubaj - wszechobecna manifestacja bogactwa, wyobraźni nie starczało. Przewodnik biegły, sprawny - duża ilość ciekawych informacji, które przybliżają Emiraty i ich bez mała nieograniczone możliwości. To był czas wymagający, ale pozostaje satysfakcja.
6.0/6
Generalnie wycieczka bardzo pouczająca. Wiedza przewodnika, Pani Ani, pozwoliła nam na przybliżenie zwyczajów, kultury i samego klimatu tego fascynującego kraju. Odwiedzane obiekty zdecydowanie lepiej wyglądają niż wielokrotnie lansowane ruiny w innych krajach, a takie miejsca jak Taj Mahal czy Meczet Szeika Zaijeda w Abu Dabi robi niesamowite wrażenie. Do tego różne świątynie jakże inne od tych tradycyjnych. Możliwość wejścia i zobaczenia od kuchni jak funkcjonują jest wartością w zasadzie dodatkową. Indie to mieszanka wielu religii i różnorodności ludzi. Zawsze jest tu coś ciekawego do zobaczenia. Dla hindusów my także byliśmy atrakcją i wielokrotnie proszono nas o zrobienie sobie z nami fotografii. To bardzo ciekawe i niezbyt powszechne doznanie w innych krajach.
6.0/6
to była przygoda życia głównie za sprawą pobytu w Indiach, poruszanie się tam jakkolwiek i czymkolwiek wymaga mnóstwo odwagi a przejście przez jezdnię można porównać do skoku na bungee - jest szansa że przeżyjemy. Ogólnie zabytki w Indiach piękne aTaj Mahal poza konkurencją, miasta brudne i hałaśliwe, konieczna przejażdżka tuk tukiem - mega przygoda. Sprzedawcy pamiątek namolni - chodzą za turystami i nie dają spokoju nawet gdy im się odmówi, dużo osób żebrzących zawodowo na zlecenie mafii, jedzenie bardzo dobre, hotele bardzo dobre biorąc pod uwagę standardy w kraju. Mombaj bardzie j europejski choć i tam poza centrum miasta brud i watahy bezpańskich psów. Warto pojechać do Indii choć trudno się w Indiach zakochać ja już tam nie pojadę. Program bogaty, można pojechać na słoniu - w cenie imprezy. ZEA nowoczesne i bogate - dobry kontrast w stosunku do Indii. Hotel dobry i w dobrym punkcie, koniecznie trzeba wykupić fakultet - rajd po pustyni super impreza. Trzeba też namówić pilota albo samemu metrem pojechać na pokaz fontann wieczorem pod Burj Kalifa. Złoto tańsze niż u nas więc warto się nastawić na złote zakupy. Ogólnie oceniam wyjazd na celujący i polecam.