Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Opinię zatytułowałem "Udane wakacje" z kilku powodów. Po pierwsze, hotel położony jest w spokojnej okolicy, na skraju miasta. Nadto, nie jest to wielopiętrowy moloch, czy też obiekt "wciśnięty" w zabudowę miejską z basenikiem położonym niemalże na ulicy. Wręcz przeciwnie, w tym hotelu można poczuć się dość kameralnie. Poza tym, w przeciwieństwie do innych hoteli w tej miejscowości, położony jest przy samej plaży. Zaznaczyć należy,że na plaży przed hotelem nie ma tzw. serwisu, czyli plażowicze wylegują się na ręcznikach lub kocach. Nieopodal (ok. 50 m.) jest plaża z leżakami i parasolami. Za komplet dwóch leżaków i parasol trzeba zapłacić 18 euro i zapewne z tego powodu zainteresowanie jest znikome. Woda w morzu czysta, ale głęboka prawie od samego brzegu. Przy basenie hotelowym leżaki są oczywiście bezpłatne i we wrześniu nie ma najmniejszego problemu ze znalezieniem miejsca o każdej porze. Hotel z całą pewnością nie dla rodzin z dziećmi, co dla mnie było akurat atutem. Atutem był również brak hałaśliwych animacji w ciągu dnia. Czystość hotelu bez zarzutu. Nieopodal hotelu przystanek kolejki, którą można pojechać do sąsiednich kurortów i do Barcelony. Powyższe powody oraz znakomite towarzystwo przyjaciół, z którymi spędzaliśmy urlop, zadecydowały o tym, że pobyt w hotelu uznaję za udany. Natomiast, hotel nie zasługuje z pewnością na 4 gwiazdki. Wbrew ocenie na stronie biura podróży ("porządne 4*), to raczej porządne 3*. Usytuowanie jadłodajni w podziemiu bez okien to nieporozumienie. Po raz pierwszy spotkałem się z taką lokalizacją. Co do samego wyżywienia,to ono "nie powala". Wprawdzie, poszczególne potrawy były sprawnie uzupełniane przez personel, lecz ich różnorodność i jakość odpowiadają raczej standardowi hotelu trzygwiazdkowego. Miałem wykupioną opcję dodatkowego posiłku (obiad) i napoi do posiłków (woda i stołowe wino z niższej półki cenowej). Większość osób natomiast, aby czegokolwiek napić się do kolacji musiała dodatkowo płacić. Wykupiona przeze mnie opcja oczywiście nie obejmowała napoi i trunków w hotelowym barku. Miałem też wykupiony pokój premium. Opcja ta obejmowała: pokój z widokiem na morze, ręczniki plażowe, darmowe wi-fi i jedno wejście do spa hotelowego. Zadowolony jestem jedynie z możliwości korzystania z internetu. Co do bowiem pokoi z widokiem na morze, to w tym hotelu większość pokoi ma taki widok i w związku z tym także osoby, które nie wykupiły droższego pokoju, miały bardzo ładny widok z okna. Z kolei, spa to nic nadzwyczajnego - bicze wodne, sauna fińska i sauna turecka. Reasumując, polecam ten hotel z zastrzeżeniem, że nie jest to w istocie hotel czterogwiazdkowy.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bylismy cala rodzina w sierpniu 2015. Bardzo dobra lokalizacja hotelu, niestety wyrzywienie nie najlepsze. Pdczas pobytu wykupilismy 4 wycieczki fakultatywne - warto bylo, fajnie i bardzo dobrze zorganizowane, co do minutki. Mozna samemu wybrac sie pociagiem do Barcelony, zajmuje to okolo 90 minut.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel usytuowany na plazy, wieki plus. Pogoda +/- 30 stopni. 2 dni nieplazowe, przelotne deszcze. Jedzenie proste- dużo mięsa, zero owoców morza. Do wyboru- sałata, mięsa, ciasta, bułki, burgery, tosty, naleśniki , zupa, makaron z sosem, ryby. Brak małży, kalmarów, krewetek itp. Jestem bezglutenowcem, ciężko było. Dużo panierowanych potraw, mało warzyw. Raczej takie dania aby dla siebie coś skomponować aniżeli dania gotowe. Było co jeść - jak najbardziej, ale nie było to jedzenie szczególne. Do śniadań nielimitowane herbata kawa soki woda, do obiadokolacji nic. Jest to uciążliwe, po prostu. Można dokupić wino w cenie około 5 euro za nieduża butelkę, reszta alkoholi podobnie. Nawet wody nie było jak się zaktusisz co we Włoszech czy Grecji jest nie do pomyślenia. Basen czynny do 21, niestety zasada ta surowo przestrzegana, jeżeli kąpiesz się dluzej- wyganiają. Bardzo nieprzyjemne, biorąc pod uwagę jakie pieniądze człowiek zapłacił i atmosferę jaka powinna panować na wakacjach. Pokój z widokiem na basen i morze, przepięknie. Dziękujemy. Sam hotel, jego wyposażenie, udogodnienia - w porządku. Rezerwacja leżaków z rana ręcznikami, bo jest ich za mało a przede wszystkim jest za mało parasoli. Animacje ani ciekawe ani nudne- ale nieprzeszkadzające. To istotne. Na przeciwko sklepik z wodą 5 litrów- 2 euro. W hotelu automat z woda i colą 2 euro 1,5l. W odległości koło 20 min Carrefour i lidl. Lidl ma regionalne specjały. Hotel ma ciszę, bo nie jest po stronie dyskotek. Na główna promenadę 5min. Jest przejście podziemne. Transfer sprawny. Wycieczki wykupione to Gaudi Barcelona i Girona z Salvadorem Dali. Obydwie realizowane przez pilota panią Anię. Konkretna, troskliwa i rozumiejąca, ze człowiek chce zobaczyć tez coś sam. Oprowadziła po głównych miejscach i dała dużo czasu wolnego w Gironie, co było cudowne, bo można było na własną rękę zwiedzić urocze zakamarki. Kobieta z ogromna wiedza, pasją. Ciekawie opowiadała wszystko. W Barcelonie mnóstwo do zobaczenia, niewiele czasu, ale jednocześnie organizacja Pani Ani świetna. Z wycieczek wraca się na kolacje. W Hiszpanii mnóstwo Polaków. Jesteśmy chyba główną nacją. Na basenie możliwość kupienia jedzenia lub czegoś do picia. Koło 10 euro. Plaża żwirowa, nie do spacerów. Duża, szeroka na rozkładanie się. Promenada wzdłuż plazy w stronę Blanes. Lot z Warszawy 19:45, w hotelu koło 1-2. Cały dzień uciekł. Wolot 10:45, zbiórka 7:55. Cały dzień uciekł. W praktyce z Warszawy ro jest 6 dni pobytu. To był pierwszy pobyt w Hiszpanii, mnie ona nie urzekła, szczególnie ludzie byli tacy sobie. Być może maja przesyt turystki. Mało się uśmiechają i nie mówią, a nawet nie chcą mówić po angielsku, tak było w przypadku dopytania się o nieczynne automaty biletowe do kolejki. Żaden nie był czynny, a sprzedać biletów inaczej jeśli nie mówimy po hiszpańsku nie chciano. Niestety. Poszliśmy pieszo z Pinedy, następna miejscowość za Santa Susanna, w ktorej mieści się hotel. Hotel ok, Rainbow wywiązuje się ze wszytskiego jak powinien wszystko zgodne z opisem. Brak tych napojów w hotelu jest naprawde upierdliwy. Wycieczki świetne, piloci również. Rezydent ok. Jeżeli chodzi o pracę Rainbow- ocena 6, hotel i ogólnie Hiszpania- 3/4.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel dobrze położony, przy samej plaży, okolica raczej stricte jako turystyczna, Campingi wokół. Santa Suzana wogóle bardziej to baza hotelowa niż misteczko, spokojnie dla rodzin z dziećmi lub seniorów. Hiszpanie aroganccy, "zmeczeni" turystami, również obsługa w hotelu, recepcja w miarę z wyjątkiem jedenej hiszapnki, wyglądjącej raczej na ukrainkę, bardzo niecierpliwa, żeby nie napisać, niegrzeczna. Podobnie w Beach barze hotelowym, niejaką Alex, poprostu chamska. Sam hotel ok, niesmak pozostaję po malych "składowych" niuansach, które się składają na całość. Nikt w biurze nas nie uprzedził, że przy obiadokolacji wszystkie napoje łącznie z wodą są płatne. Hotel nie ma w ofercie All inclusive.