4.9/6 (262 opinie)
Kategoria lokalna 4
3.0/6
Hotel ma swoje plusy ale ze względu na jedzenie i standard "restauracji" nie zasługuje na 4 gwiazdki i tym samym na tak wysoką cenę - nawet ok. 4000zl w sezonie!? To jakaś bzdura! Nie chodzi o monotonię posiłków ale ich jakość. Szczególnie śniadania gdzie podają jajecznice z proszku, wstrętne, niejadalne kiełbaski dla Anglików a wędliny i ser całkowicie niejadalne. To jakieś mortadele i tłuste salami. A gdzie szynka serrano czy jakiekolwiek sery regionalne? Dżemy to glut bez smaku. Jadalne tylko sardynki, pomidory, naleśniki i jajka na twardo lub sadzone. A to trochę za mało jak na 4 gwiazdki. Obiadokolacja trochę lepsza choć wybór słaby, nic regionalnego ! Do tego na stołach ohydne kosze na śmieci jak w barze fastfood i faktycznie mocno zuzyte sztućce. Byliśmy już z Rainbow w 4gwiazdokwych hotelach w Andaluzji i tam było naprawdę pysznie, regionalne i elegancko. Np Almunecar Playa. Dodatkowo tutaj Pani rezydent to porażka. Naprawdę chcę tylko upchnąć wycieczki! Brak opieki REZYDENTA !!! Nie dajcie się nabrać na Tossa de mar. W tej wycieczce chodzi o jedno - żeby wszyscy udali się do restauracji obok koscioła i zamówili podobno pyszny obiad a potem wycieczka do winiarni! Jakiej winiarni!? To barak gdzie faktycznie są beczki z winem ale żenująco z nich kąpię żeby nikt za dużo nie nakapał ale za to żeby koniecznie kupił jak najwięcej. Bo to sklep a nie winiarnia! Pani pilota uwija się jak w ukropie żeby pomagać naklejac karteczki na butelki z nalanym winem. A degustacja wędlin i serów!? Poniżajace! Panowie za wysoką lada maja talerze z mikroskopijnymi skrawkamu szynki i jakichś serów i ewentualnie podają te skrawki. Ale oczywiście celem jest to żeby naiwni turyści coś kupili. Sama Tossa to spacer na wzgorze trwajacy 40 min i spacer w czasie wolnym po miasteczku. Absolutnie nie jest to warte 39 EUR! Można tu za grosze przyjechać samemu. Największe pretensje mam do siebie że dałam się na to nabrać. Bardzo to nieprzyjemne kiedy człowiek czuje się przez rezydenta nabity w butelkę... Z winiarni! Zachwalaja tą wycieczkę jako najwspanialszą. Jako wycieczkę można uznać tą do Barcelony ale nie Tossa! Ostatecznie i tu i tu można pojechać na własną rękę i bez pośpiechu zwiedzić. Plus hotelu jest Pan Adam, Polak z recepcji który autentycznie pomaga i doradza. Robi to co powinni robić rezydenci. Plusy inne: hotel po remoncie, pokoje ok ale bardzo ciasne i zamiast stolików nocnych taborety. Plaża bardzo ładna, szeroka, żwirkowa. Największym plusem oczywiście jest lokalizacja obok stacji kolejki która można z 5eur pojechać do Barcelony lub Girony. W inne miejsca nawet taniej. Oba miejsca polecam na własną rękę zwiedzić! I ostatnia sprawa na minus to dzień wylotu. Dzień wcześniej wieczorem faktycznie w segregatorze Rainbow była godzina wylotu 10:45 i godzina zbiórki 8:00 przed hotelem. Wszyscy na szybko zjedli śniadanie i stawili się na zbiórkę. Zdziwienie gdy długo nie pojawiał się autokar. Kogoś tknęło żeby zajrzeć do segregatora, a tam zmiana godziny zbiórki na 14:20!!! My już wymeldowani z hotelu, po pospiesznie zjedzonym śniadaniu żeby zdążyć (w innych hotelach ludzie nie zdążyli nawet zjeść). Koczowanie w hotelu. A wystarczyłoby SMS dla tych 4 czy 5 rodzin- lot opóźniony, zjedzcie spokojnie śniadanie, wymeldujcie się później z hotelu. Tak że opieka rezydentów naprawdę fatalna. Są tylko od upychania wycieczek i zniechęcania do samodzielnego zwiedzania. Jeszcze nie spotkaliśmy takich rezydentów w Rainbow. Wyjazd nie warty takich pieniądzy!!!
2.5/6
Hotel pomiędzy torami kolejowymi, ulicą a uliczką wzdłuż brzegu Morza. Kupując w Rainbow niedostępne pokoje z widokiem na morze- albo z boku albo na ulicę. Nie polecam. Pokoje niewyciszone, hałas z wind , korytarzy, pokoju sąsiadów- słychać płaczące dzieci, spuszczaną wodę , prysznic za ścianą. Śniadania i obiadokolacje , ale te obiadokolacje dopiero od 19.00 i dodatkowo bez jakiegokolwiek picia- trzeba kupić u nich w restauracji, nawet wody nie podają do kolacji tylko trzeba kupić, za ok 2 euro. Jedzenie smaczne. Basen mały, miejsc przy basenie mało.
2.5/6
Hotel usytuowany na obrzeżu Santa Susanny, blisko plaży, ale za to u wylotu kanału, który prawdopodobnie odpowiedzialny jest za nieciekawą woń. Standard samego hotelu przeciętny, ale w miarę znośny, ale czy wart 4 gwiazdek ?. Stołówka dość kiepska, w suterenie, szcególnie kiepskie jest wyżywienie, bez polotu, niedoprawione i monotonne i w skromnym wyborze, jedyny pozytywny element to świeże, smaczne owoce. Pokoje w miarę znośne i czyste, codziennie sprzątane. Basen niezbyt duży, ale przyzwoity, barek O'K, obsługa sympatyczna. Hotel fają bazą wylotową do zwiedzania okolocy i Barcelony i innych ciekawych miejsc (bardzo blisko przystanek kolejki szynowej), resumując można przeżyć, ale czy to na pewno ten oczekiwany za te pieniądze standard?
2.5/6
Chętnie wróciłabym kiedyś w te okolice, możliwość plażowania, relaksu a zarazem dobra baza wypadowa do zwiedzenia (np. Barcelona, Figueres), jednak na pewno nie wybrałabym tego samego hotelu.