4.9/6 (14 opinii)
Kategoria lokalna 4
4.5/6
Duży, położony blisko plaży hotel po odświeżeniu, a właściwie jeszcze w jego trakcie (stan na 08.06.2024) – największa atrakcja, czyli jacuzzi na dachu jeszcze w remoncie. Nowe windy, gruntownie wyremontowane części wspólne (restauracja, lobby), odnowione pokoje. Ogólnie czysto, schludnie i przestronnie.
4.0/6
Jeśli chodzi o miejsce wypoczynku to nie mam uwag, bardzo piękne, plaże czyste bardzo ładne i ogólnie godne polecenia. Co do hotelu to myślę że nie zasługuje na cztery gwiazdki. W pokoju przywitał nas fetor z kanalizacji, brak szafy, stolika i ogólnie bieda. Do jadalni codzienne kolejki z czym obsługa sobie radziła jak mogła. Wyżywienie monotonne z niskiej półki również nie spełniło moich oczekiwań tym bardziej kiedy miałem w pakiecie all inclusive z czym to nie miało wiele do czynienia. Ogólnie polecam klientom Raibow szukać innego hotelu w tej okolicy. A Rainbow polecam rozstać się z tym hotelem.
4.0/6
Byliśmy tydzien w Loret de Mar, okolica bardzo ładna, przyjemna. Plaza około 300m od hotelu, dość czysta, zatłoczona, ponieważ jest publiczna. Do centrum około 20min pieszo. Jeśli chodzi o hotel. Z plusów to, że jest bardzo czysto, codziennie sprzątany, ręczniki również wymieniane dzien w dzien. My trafiliśmy na mega wielki pokoj na 1 piętrze, mieliśmy "małe mieszkanie" z dwoma pokojami i ogromną łazienka oraz balkonem, więc super :) Obsługa przyjazna i mila. Z minusów to cala organizacja dotycząca koordynowaniem posiłków. Ogromne kolejki do restauracji, ktora jest tylko 1 na cały hotel. Nie raz stoisz 10 min, a nieraz 30min. Jedzenie o wyznaczonych porach, np sniadanie od 8 do 8:45, wiec bardzo krótkie ramy czasowe. Mieliśmy allinclusive, ale jest to BARDZO! okrojone all. Raptem 4 drinki do wyboru, jakies Piwo. Przekąski to tylko jakis hot dog albo burger i miska z arbuzem i jogurtami, codziennie takie same. Nie można siedziec przy basenie z przekąskami. Obsługa wyznacza, gdzie się ma usiąść do jedzenia. Kawa i herbata TYLKO do śniadania. Za każdym razem jak coś się bierze, np.cole, trzeba się odbić opaska. Wszystko jest rejestrowane. Nam się to osobiście nie podobało. Wyjazd ogolnie udany, bo dużo zwiedzaliśmy, w hotelu było nas mało, tylko rano i wieczorem. Do tego hotelu napewno nie powrócimy ze względu na dziwne zasady, które tam panują.
4.0/6
Hotel moloch - ogólnie hotel ok, strefa spa na 7. piętrze. Pokoje malutkie, nie ma nawet szafek przy łóżku. Remont po taniości. Jedzenie dobre i dużo. Porażka w restauracji. Wczasowicze dostają wyznaczone godziny posiłków, nasza 4 osobowa grupa została podzielona na dwie części i dopiero Polka pracująca na kuchni pomogła nam to zmienić. Przed restauracją kolejki ogromne - porażka. Nie tego oczekuje się na urlopie. Jeden z kierowników sali jak z gestapo, chamski i niemiły. Drugi w porządku. Jak wróciliśmy z wycieczki wieczorem to mieliśmy ustalone, że możemy iść na kuchnię i zjeść kolację (koło 22). Zbiegło się z pół obsługi, zaczęli nam wyrywać talerze z rąk i krzyczeć - było to upokarzające. Recepcja nie powiadomiła kuchni, że mamy prawo przyjść na późniejszą kolację. Ogólnie Rainbow powinien bardziej komunikować się z hotelem, sprawdzać warunki i zasady jakie w nim panują, a nie kopiować opisy z innych serwisów. Klienci powinni być poinformowani, że na posiłek mają tylko 45 min i to o konkretnej godzinie. Trochę to nie pasuje do sielskiego urlopu. Brak animacji w hotelu. A all inlcusive tylko do 23 - o tym rainbow też powinien informować.