4.8/6 (78 opinii)
Kategoria lokalna 4
3.0/6
Hotel pięknie położony praktycznie z wyjściem bezpośrednim na plażę i to jego największa zaleta - to było super pod warunkiem, że trafiliście pokój nie od strony głównej arterii Santa Susany.Niestety kompletnie niedoinwestowany i z lat 70. Jakby się czas zatrzymał. Kompletnie wyeksploatowany. Jak akademik po 10 latach użytkowania. To megarozczarowanie i nie dajcie się zwieść zdjęciom. To wszystko jest stare i w fazie ostatniego rozpadu. 4 gwiazdki????? WOW to ktoś popłynął. Hotele 3 gwiazdkowe w Polsce biją go na głowę. Zupełnie inna rzeczywistość. Myślę, że informacja na temat hotelu przekazywana przez Raibow jest kompletnie nieprawdziwa i nie oddaje obrazu rzeczywistości.
2.0/6
Jedna gwiazdka za lokalizację, druga za kolację i na tym byłby koniec. No, jeszcze obsługa zasługuje na pochwałę, pomocna, miła, uśmiechnięta. Poza tym głęboka komuna. Wiedzieliśmy, że hotel ma swoje lata, ale to, co zastaliśmy, za cenę nie odbiegającą od innych hoteli faktycznie 4-gwiazdkowych, wbiło nas w ziemię. Łazienka - spękane kafle z ubytkami w zagrzybionych fugach, sprawiały wrażenie jakby miały zaraz wypaść, silikon na każdą usterkę, wanna z zasłonką- trudno coś takiego posprzątać by było widać efekt - to zdecydowanie najsłabszy dla mnie punkt. I o ile rozumiem, że remont wymaga ogromnych środków i czasu, to wymiana zużytych do granic mebli z lat późnych 80-tych, wczesnych 90-tych, to już must have. W barze za recepcją krzesła miały zardzewiałe okucia. Szafki w łazience nie dotykaliśmy z obawy by się nie rozleciała. Jedzenie: śniadania - mały wybór i codziennie to samo; mały wybór owoców jak na słoneczną Hiszpanię; obiad - w miarę, kolacja - całkiem spoko, codziennie jakieś danie ekstra (pieczony "guziec":-), gyros i inne takie). Pokoje sprzątane codziennie, codzienna wymiana ręczników. Dwa małe baseny, wolne leżaki - nigdy nie skorzystaliśmy mając pod nosem morze i plażę - i to jest zdecydowany atut tego hotelu - hotelowy bar jest przy plaży, można wieczorkiem posiedzieć czy pospacerować przy zachodzącym słońcu. Generalnie nie wróciłabym do tego hotelu, aczkolwiek przeszliśmy do porządku dziennego nad tym, co zastaliśmy i cieszyliśmy się piękną Hiszpanią i słoneczkiem.
2.0/6
Jak ktoś chciałby się cofnąć w czasie o 50 lat to ten Hotel jest dla niego. Tak jak zbudowano Hotel w latach 70-80 tych to pokoje nie miałby żadnego remontu. Tapety na ścianie są od nowości. Łóżka w pokoju szału nie robiły ale szło na nich spać, ale dostawki to na była już po prostu TRAGEDIA ( 4 zespawane kątowniki, deska i położone na to coś co miało przypominać materac ale nic nie było ). Recepcja i restauracja ładnie wyglądają i nie ma czego się doczepić. Jedzenia bardzo duży wybór. Duży plus ze codziennie wymieniają ręczniki ale muszą być na podłodze w łazience, w innym wypadku go nie wymienią. Snack Bar - porażka. Lokalizacja tuż przy plaży to największy plus i zarazem minus tego hotelu. Plus bo wychodzisz z hotelu i jesteś na plaży a minus to taki że nie zrobią tutaj remontu bo zawsze będą mieli klientów z powodu bliskiej plaży.
1.5/6
wlasnie wczoraj wróciliśmy z 11 dniowego pobytu w tym hotelu i choć ocena każdego jest subiektywna to jednak postaram się odrobine obiektywizmy a czy się udało to Państwo zobaczycie na miejscu.Wymienie w punktach: 1/liczba gwiazdek choć w tzw skali lokalnej mniej więcej odpowiada hotelom w Plasce max z 3ma gwiazdkami 2/wyżywienie choć smaczne raczej nastawinie na bilogiczne przeżycie turysty nie przeżycia kulinarne przy czy prym wiodą nijakie sniadania 3/pokoje w tzw czterogwiazdkowym hotelu a trzeba się przeciskać miedzy łóżkami a meblami pamiętającymi gen.Franko, plus- dzieciom można pokazać jak wyglądały tv CRT 4/windy - to jest fajna rzecz , jak się trafi pokój na wyższych piętrach to zaprzyjaznicie się z nimi i podczas jazdy i oczewania na nie -od razy nie brać powyżej 3 piętra chociaż w moi. Przypadku i z 6go często woleliśmy chodzić schodami 5/ baseny - trywialńie mówiąc 3x4 m z takim obłożeniem ze tylko dzieciom nie przeszkadza 6/plaża- szeroka bezpośrednio przy hotelu , leżak i parasol dla gości to 3 eur od sztuki ale nie wtem rzecz -kładziesz się na leżaku , chcesz poczytać , posłuchać szumu wody , napawać się spokojem a tutaj nic z tego : stada handlarzy i masażystek z państwa środka nie pozwolą stracić czujności i tak siedzi człowiek ogarniając się przed masztami, rolexami, Coco chanelami , koksami, melonami , hustami , koszulkami fcb itp.-musicie tego doświadczyć. 6/pogoda -cały pobyt wiało i choć nie czuło się upału to jednak w cieniu przydawał się tShirt. Podsumowujac , spędziłem z rodzina 11 nocy i mniej więcej od 7 mej już mieliśmy dość. mam nadzieje ze ktoś skorzysta z tej opini o urlop spędzi tak jak sobie wymarzył i za co zapłacił