5.2/6 (313 opinie)
4.0/6
Sama wycieczka i program prawie w porządku. Głównie dzięki przewodniczkom w Andaluzji i Lizbonie. Pilot Pan Marcin ździebko za bardzo wyluzowany, szczególnie w kontaktach z przewodnikiem po Madrycie i Toledo Panem Piotrem( zbyt dużo wolnego czasu panowie poświęcali na konsumpcję). Niestety jak to na objazdówkach bardzo ale to naprawdę bardzo marne jedzenie, zakwaterowanie to już szczegół, ujdzie i nie narzekamy bo wiadomo. Niestety pilot nie opiekował się grupą, a przynajmniej nie całą w sposób prawidłowy więc chyba nie powinien prowadzić wycieczek.
4.0/6
Program bardzo ciekawy chociaż baaardzo "w pigułce" długie trasy przejazdu, kierowca i pilotka profesjonaliści🙂jedzenie słabe
4.0/6
Wycieczka ogólnie bardzo fajna, mozna wiele zobaczyć, super przygotowani piloci, którzy ciekawie opowiadaja o odwiedzanych miejscach. Na minus zdecydowanie hotele i fatalne wyżywienie w nich. Kolejna rzecz to niestety bardzo ciasny autokar ( nie wiem czy to taki model, ale siedzenie w nim budzi skojarzenia z chowem klatkowym ), dla osob ktore maja powyzej 180 cm jazda jest to bardzo uciążliwe, a w trakcie wyjazdu robi sie naprawde sporo kilometrów.
4.0/6
Generalnie wycieczka udana ze względu na program ,chociaż cieniem kładzie się 1 stracony dzień w Fatimie; Do Fatimy dotarliśmy wieczorem ,była możliwość dotarcia do Sanktuarium i zobaczenia tego świętego miejsca. Skandalem - naszym zdaniem-była następnego dnia ,płatna wycieczka w godzinach dopołudniowych - w ramach programu zwiedzania , ponieważ kto nie chciał pojechać - nie miał alternatywy -siedział w hotelu lub chodził po Fatimie. Mieliśmy poczucie straconego czasu -pół dnia w zasadzie chodziliśmy po uliczkach Fatimy , potem - w samo południe-( pora dość nietypowa!!!) zaplanowano nam degustację Porto ! Po degustacji pilotka zawiozła nas do dziwnego lokalu restauracyjnego - posiłki drogie i niesmaczne ,nastawione na hurtowe żywienie pielgrzymki ,wino paskudne! a wszystko za niemałe pieniądze. W jednym z hoteli - dostaliśmy suchy prowiant -zamiast śniadania ,tzn. kwaśny ,zepsuty jogurt( temperatura !) 1 kromkę chleba tostowego z szynką i serem, pomarańcza i soczek dla dzieci( śniadanie niejadalne). Na moje pytanie dlaczego takie śniadanie? , przecież wyjeżdżamy tkj zwykle o 8.00 ... Pilotka odpowiedziała ,że jest sobota i tutaj ,w Hiszpanii ,tak jest !!! Najgorsze jednak były warunki zakwaterowania- dla wszystkich uczestników poniżej akceptowalnego poziomu( w takiej ! cenie wycieczki) , czasem małe i cuchnące wilgocią pokoje , nie były to nawet 2 gwiazdki; zawsze poza i daleko od Centrum ,najczęściej blisko autostrad; co do czystości - pościel ,ręczniki -bez zarzutu .