5.3/6 (291 opinii)
Kategoria lokalna 4
1.0/6
Hotel może i ładny ale dopłaciliśmy do pokoju z widokiem na morze, niestety zaraz po odebraniu nas z lotniska nasza rezydentka Pani Ewa poinformowała nas, że nie wszyscy dostaną dzisiaj pokój z widokiem, że pokoje zwolnią się dopiero następnego dnia. W sumie chyba jechaliśmy z lotniska do hotelu z 3 innymi parami i nikt z nas nie dostał pokoju z widokiem. My dostaliśmy pokój z widokiem na miasto na 7 piętrze aczkolwiek z lewej strony balkonu było widać morze a nawe kawałek najbliższej plaży. Ogónie widok nie był zły nawet nam się podobał, pokój także zadbany. Nie opłacało nam się rozpakowywać walizki bo przecież na następny dzień mieliśmy się przenieść do upragnionego i opłaconego pokoju z widokiem na morze. Następnego dnia dostaliśmy pokój na parterze praktycznie przy recepcji w małym korytarzyku. Były tam chyba 3 pokoje ale całe to miejsce wglądało jak pomieszczenia/ pokoje dla personelu. Po wejściu do pokoju załamaliśmy się. Nasz widok na morze to papa pokrywająca dach restauracji na piętrze niżej i drzewa, które zasłaniają praktycznie całe morze. Zrobiłam zdjęcia więc można zobaczyć jak według Rainbow i hotelu wygląda pokój z widokiem na morze za dopłatą!! Pokój też okazał się bardziej obskurny od wcześniejszego a w toalecie unosił się smród jak z toalety publicznej. Łazienka z barierkami przystosowan dla osob poruszających się na wózku. Jaki z tego wniosek? Zapłaciliśmy sobie za gorszy pokój bo przy tym pokoju ten na 7 piętrze bez wdoku na morze był rewelacyjny. Na szczeście mieliśmy tego samego dnia spotkanie z rezydentem więc myśleliśmy, że uda nam się coś załatwić. Niestety Pani Ewa nic nam nie pomogła a jedyna rekompensata z jej strony i hotelu to sejf na 2 dni i łóżko nad basenem na 1 dzień. Żenada totalna. Nikt z nas nie chciał tego sejfu ani łóżka tylko pokój z widokiem za który zapłaciliśmy!! Ale jak to Pani Ewa powiedziała, że mamy brać co dają. Niektórzy za brak pokoju z widokiem dostawali łóżko nad basenm na cały tydzień albo dostali samochód na jeden dzień a my dostaliśmy sejf i łóżko :/ bo nasz pokój przecież był od strony morza więc widok musiał być. Później okazało się, że jak nie pasuje nam ten wspaniały pokój to możemy poczekać dwa dni (do środy) i w środę dostaniemy już lepszy pokój. Pani Ewa załatwiła, że dostaniemy w środę pokój z widokiem powyżej 4 piętra ( tak chcieliśmy - im wyżej tym lepszy widok) ale, że w środe jechaliśmy na wycieczkę objazdową na cały dzień, Pani Ewa miała zadzwonić do naszej przewodniczki i powiedzieć jaki dostaliśmy pokój żebyśmy mogli spokojnie zwiedzać. No ok co mieliśmy zrobić kolejne 2 dni na walizkach bo nie opłaca się ich rozpakowywać. Na wycieczce Pani przewodnik powiedziała, że dostaliśmy pokój 702 albo 704 już nie pamiętam, ale ucieszyliśmy się bardzo bo wiedzieliśmy, że to pokój na 7 piętrze. Po powrocie z wycieczki wieczorem idziemy do recepcji, podajemy nr pokoju a Pani w recepcji mówi nam, że musiała zajść jakaś pomyłka ona nic nie wie o tym pokoju dla nas. I kolejny raz poczuliśmy się oszukani bo dostaliśmy pokój na 1 piętrze... a tyle było zapewniania, że jak już czujemy się poszkodowani to na pewno dostaniemy pokój powyżej 4 piętra. Widok już lepszy niż w pokoju poprzednim ale jak się coś obiecuje i ustala to powinno się dotrzymywać słowa. I tak w sumie z całej wycieczki zostały nam 3 pełne dni w pokoju z widokiem na morze. Jeszcze wracając do wycieczki objazdowej, wycieczka niby najlepsza zachwalana przez Pania rezydentke, że taka super i w ogóle kosztowała ponad 70E. Pojechaliśmy do zatoki z której mieliśmy popołynąć statniem do miejsca, z którego dalej mieliśmy jechać tramwajem. Niestety z powodu silnego wiatru nie popołyneliśmy statkiem. Nikt nam nawet nie powiedział, że jest taka opcja, że możemy nie wypłnąć. Pojechaliśmy więc znowu długą drogą autokarem na miejsce, gdzie mieliśmy wsiąść do tramwaju i póżniej z tramwaju do drewnianego pociągu. Ogólnie czasu wolnego bardzo mało, wszystko w biegu. Poza tym czuliśmy niedosyt z powodu tego, że nie popłyneliśm statniem. Wiem, że na pogodę nie mamy wpływu ale skoro pieniądze za rejs były zapłacone a rejs się nie odbył to chyba należałoby te pieniądze zwrócić, tymbardziej, że autokar i tak musiał jechać drogą którą wiózł nas na tramwaj bo jakbyśmy popłyneli to i ta musiałby nas tam odebrać. Niestety nie tylko my byliśmy rozczarwani tą wycieczką. W sumie siedząc w autokarze nie znaleźliśmy osoby, która powiedziałaby, że ta wycieczka była fajna. Wszyscy narzekali, że mało czasu wolnego i wcale nie ma takiego efektu wow jak to zachwalała Pani rezydentka. Będąc w autokarze skonsultowaliśmy się grupą i zawołaliśmy do nas Panią przewodnik żeby zapytać czy dostaniemy zwrot pieniędzy za rejs, który się nie odbył. Pani powiedziała nam, że nie wie jak to teraz jest ale za czasów kiedy ona była rezydentką i jeśli rejs się nie odbył to pieniądze zwracali. Niektórzy ludzie już z autokaru dzwonili do rezydentki z wyrazami niezadowolenia odnośnie tej wycieczki i oczywiscie Pani rezydentka powiedziała, że żadnego zwrotu pieniędzy nie będzie, jednym słowem poczuliśmy się oszukani bo skoro kiedyś zwracali za to pieniądze to dlaczego teraz nie zwracają? Ta wycieczka nie należała do tanich. Przynajmnej dla nas ponad 70 E od osoby to sporo a naprwde szału nie było. Generalnie to nie jest pierwsza nasza wycieczka z biurem Rainbow i nie należymy do osób super wymagającyh ale nie lubimy jak ktoś nas oszukuje a tak własnie czujemy się po tej wycieczce dlatego nigdy więcej nie pojedziemy już z Rainbow.
1.0/6
Hotel dla klient ultra budżetowego - jedzenie bardzo kiepskiej jakości na najtańszych produktach. Brak jakiegokolwiek wyboru jakościowego wina (w tym odpłatnie). W hotelu brak jakichkolwiek kieliszków (!!) Zastraszajacej sytuacji nie zmienia pakiet premium.. Najsłabszy hotel every - nie polecamy.
0.5/6
Ogólna ocena pobytu bardzo słaba. Na początek pobytu po wejściu do hotelu okazało się że są tylko dwie windy bardzo wolne i po odczekaniu chyba z około 25 min. zmuszeni byliśmy wnieść walizki pieszo po schodach na bodajże 4 piętro. Jedzenie znudziło się nam po 3 dniach, ponieważ było praktycznie to samo. Niesmacznie, monotonnie i do obiadów nie można było nalewać sobie z automatu napojów. Trochę urozmaicenia było na kolacje tematyczne np. wieczór hiszpański ale jak się skończyło jedzenie to już nie było dokładane. Najbardziej nas zbulwersowało jak się okazało że większość atrakcji oraz miejsc w hotelu jest dla klientów premium. Na upragniony basen infinity nie mogliśmy w ogóle wejść tak samo na taras z barem. Alkohole podawane w kubeczkach papierowych bez smaku i drinki najczęściej lane z automatu. Dziewczyna prosiła np o "sex on the beach" lub "pinacolada" a dostawała coś innego, wszystko z sokiem pomarańczowym. Natomiast strefa premium mogła liczyć na lepsze kubki i trochę więcej starań barmanów gdy poprosili o alkohol lub kawę . Lubimy estetyke podawanych drinków, np w szklanych kieliszkach, lub kawa w kubku, ale tutaj nie ma na co liczyć. Obsługa bardzo niemiła, a przekąski nad basenem to albo ich brak albo monotonne i niesmaczne, kończące się na biegunce. Animatorzy bardzo mili i starali się zatrzeć złe wrażenie hotelu, a hotel potrzebuje remontu i odświeżenia. NO I TERAZ NAJLEPSZE!!!!!! Ponieważ pogoda nam nie odpisywała, zamówiliśmy na środę wycieczkę za ok 70 euro. Z rana wstaliśmy, uszkowaliśmy się i idziemy na miejsce zbiorki, a z nami jeszcze kilkanaście osób. Na miejscu podjeżdż obcy autokar i zabiera turystów z biura TUI na tą samą wycieczkę co my mieliśmy, a nasz autokar nie podjechał. Dzwonimy do naszej rezydentki Ewy (ta pani to jedna wielka kpina) i okazuje się, że wyjazd został dzień wcześniej odwołany i przełożony na sobote ale nikt nie raczył nas o tym poinformować. Wymówka? Bo przez deszcz autokar nie wjedzie w jakiś tam rejon, gdzie jechaliśmy.... a przypomnę że TUI tam jechało bez problemu! Wywnioskowaliśmy że było za mało chętnych i wyjazd został odwołany na bardziej polecany i oblegany termin czyli Sobotę. Cud że pieniądze za wycieczkę zostały zwrócone bo krążą opinie że to nie jest reguła. Obsługa hotelowa nie jest nastawiona na klienta tylko na swoją wygodę, np. sytuacja przy barze który częściowo jest nad basenem a częściowo w hotelu, gdy jest ładna pogoda to nie możesz zamawiać nic po stronie hotelowej chociaż dla barmana to są dwa kroki a ty musisz przejść cały bar dookoła. Napoje w automacie mieszane z wodą . Gdy trafiliśmy, że w automacie od napojów skończyła się cola to leciałą tylko sama woda. Myślę, że cena powyżej 3 tysięcy nie adekwatna do jakości w hotelu, który nie wiemy jakim cudem ma 4 gwiazdki.