Opinie klientów o Hiszpańskie El Clasico

5.2 /6
307 
opinii
Intensywność programu
5.2
Pilot
5.3
Program wycieczki
5.4
Transport
4.9
Wyżywienie
4.6
Zakwaterowanie
4.7
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.5/6

Stachoooooooooooooooooooo 29.07.2016

WIEM GDZIE ZAMIESZKAĆ

Intensywny wypoczynek! O to chodziło!

5.5/6

Paweł, Łęczna 15.09.2023
Termin pobytu: sierpień 2023

Veni Vidi Vici

Veni: Do Hiszpanii leciałem samolotem prywatnych linii lotniczych ENTER AIR. Obowiązywał mały bagaż podręczny, na pokładzie można kupić ciekawe pamiątki i jedzenie z Katalogu Sprzedaży Pokładowej, który polecam przejrzeć online przed lotem. Hotele bardzo dobre, w dwóch był odkryty basen. Jedzenie „po hiszpańsku”: mało pieczywa, mało warzyw (!), tortille (jajecznica z ziemniakami), do kolacji czasami było lokalne wino, ryby. Pierwszy i ostatni dzień objazdu jest poświęcony na dojazd, transfer, zebranie grupy, dlatego warto się rozejrzeć za jakimś tanim marketem i tam zakupić tańsze napoje, turrony, wina. Warto przemyśleć codzienne pakowanie bagażu, aby nie sięgać do walizki podczas zwiedzania, bo wpływa to na opóźnienie grupy. Objazd po Hiszpanii odbywał się bardzo dobrym autokarem, kierowca miał w sprzedaży chłodne napoje: wodę, piwo i Aquarius, który polecam spróbować. Pilot wycieczki Pani Anna Rok stanęła na wysokości zadania. Słuchajcie, co polecają piloci i przewodnicy do zjedzenia, zobaczenia w czasie wolnym, kupienia na pamiątkę. Warto (!) Vidi: program El Clasico jest skrojony doskonale, aby zobaczyć top of the top hiszpańskich zabytków: w Barcelonie Sagrada Familia, w Walencji katedrę, w Granadzie Alhambrę, w Sewilli Plac Hiszpański, w Kordobie Mezquitę, w Madrycie Puerta del Soli i Muzeum Prado. Polecam wizytę w wiosce Troglodytów, w ich sklepiku kupiłam tanią i bardzo dobrą oliwę (1l 9 euro), polecam kupić u nich porcelanę, bo też jest tania i piękna. Wycieczki fakultatywne: gorąco polecam wieczór flamenco (!), odradzam stadion Camp Nou i rejs statkiem w Sewilli. Lepiej w tym czasie pospacerować i chłonąć atmosferę tych miejsc, zjeść coś ciekawego. Podczas mojego objazdu nie odbył się punkt „Barcelona nocą”. Jedną z atrakcji tego punktu jest podziwianie Magicznych Fontann, ale ze względów ekologicznych fontanny były zamknięte. Vici: przejazdy mają długość od 150 km (dobra godzina jazdy) po 600 km (z przerwą na lunch to około 7 godzin jazdy). Zwiedzanie w sierpniu jest uciążliwe, temperatura sięga 40 stopni, ale często w tych najgorętszych momentach dnia był przejazd. Warto zapatrzyć się w: wachlarz, wentylator z pojemnikiem na wodę (ja miałem IDEENWELT z Rossmanna), krem z filtrem +50, mały panthenol na oparzenia, nakrycie głowy, wygodne kryte buty, bo sandałki się nie sprawdzają: strome, kamieniste i śliskie ulice. Polecam plecak do noszenia na brzuchu, bo strasznie tam kradną, w naszej grupie był przypadek. Co kupić: turrony (polecam w Kordobie SABORA A ESPANIA w zestawach po 4 różne w paczce), w Madrycie landrynki Violetas robione z fiołków, ale małe opakowanie, tam też spróbujcie kanapek z kalmarami, w Sewilli wino pomarańczowe Duque de Carmona Orange, dobre jakościowe i bardzo tanie pamiątki kupicie w sklepach sieci MEDINA, w Walencji Aqua de Valencia, Kordoba słynie z wyrobów ze srebra, spróbujcie kanapek z hiszpańską szynką dojrzewającą Jamón. Zapoznajcie się z Menú del día. Nie wszędzie dogadacie się po angielsku, dlatego warto opanować słowniczek podstawowych zwrotów i … Hola (Ola)!

5.5/6

Aleksandra, Częstochowa 29.08.2023
Termin pobytu: sierpień 2023

To trzeba przeżyć, gorąca polecajka

Naprawdę nie spodziewałam się, że tak dobrze będę wspominać ten wyjazd. Rainbow świetnie się spisał. Tutaj wiek nie ma znaczenia jak się okazało, ponieważ były zarówno rodziny z dziećmi około 10 lat, jak i emeryci i z tego co wiem wszyscy byli zadowoleni. Jeżeli chodzi o hotele to codziennie spaliśmy w innej miejscowości, zlokalizowanej w pobliżu miasta, które mieliśmy zwiedzać. Dwa razy trafiliśmy na hotel z basenem, więc można było nieodpłatnie skorzystać. Zdarzały się sytuacje, że w pokoju nie było suszarki, czajnika albo lodówki, ale o klimatyzację nie ma się co martwić, zawsze była i sprawnie działała. Jeśli chodzi o dojazd z hotelu do większego miasta, to najlepiej dojeżdżać taxi, bo do metra jest daleko. Obsługa w hotelu zawsze bardzo miła i pomocna. W kwestii jedzenia, często zdarzało się, że kolacje czy śniadania były serwowane, chociaż przeważały posiłki w formie bufetu. Na śniadaniach zazwyczaj do wyboru był chleb, croissanty, pain au chocolat, tortilla de patatas, ser, szynka, mleko i płatki, czasem jakieś jogurty, owoce w syropie, jakieś warzywa. Na kolacjach były frytki, panierowana ryba, czasem jakieś mięso, ryż z warzywami, makaron w sosie. Z deserami było różnie, czasem ciasto, czasem lody, albo coś przypominającego pudding, a czasem owoce. Do picia przeważnie woda, czerwone wino, kawa, herbata, rumianek, mięta i soki. Nie ma się co nastawiać na regionalne specjały. Na ogromne wyróżnienie zasługuje pani pilot Anna która przez cały wyjazd dbała o wszystkich, w trakcie długich przejazdów opowiadała o ciekawostkach na temat Hiszpanii, przybliżyła nam trochę historii kraju i włączała nam filmy. W hotelach zawsze była blisko nas, polecała miejsca, które warto odwiedzić, podpowiadała co warto przywieźć ze sobą, także naprawdę było widać zaangażowanie z jej strony. Oczywiście przewodnicy oprowadzający po poszczególnych miastach także zasługują na uznanie, szczególnie pani Yael. To nie było takie nudne zwiedzanie, chodzenie od jednego do drugiego miejsca. Było zabawnie, ciekawie i inspirująco. Można było zrobić naprawdę sporo pięknych zdjęć. Polecam gorąco "wieczór flamenco" (wycieczka fakultatywna). Dowóz i napój jest w cenie, ale co najważniejsze - ciarki na plecach gwarantowane. Przepiękny pokaz, widać było, ile serca i pasji w to ludzie włożyli. Muszę jeszcze wspomnieć o kierowcy, który jechał bardzo bezpiecznie i sprawnie, dzięki czemu zawsze byliśmy na czas (a nieraz nawet i przed czasem) w wyznaczonym miejscu. Co do programu wycieczki to warto wcześniej przygotować listę miejsc, które mamy chęć odwiedzić, a których nie ma w programie, żeby w trakcie czasu wolnego wiedzieć gdzie i jak najszybciej się dostać (kawiarnie, restauracje, parki, itp.). Nie uważam, żeby program zwiedzania był za bardzo wymagający, chociaż w niektórych miastach mogłoby być więcej wolnego czasu, ale też trudno wszystkim dogodzić. Ogromnym odkryciem i zaskoczeniem (pozytywnym) była Walencja i Sewilla, przepiękne miasta z cudowną architekturą. Największe wrażenie zrobił na mnie Madryt, moje marzenie, które w trakcie tych wakacji się spełniło. Pan Piotr (przewodnik) tym bardziej zachęcił mnie do ponownego odwiedzenia stolicy Hiszpanii. Warto też wykorzystać dzień przyjazdu i odjazdu, jeżeli nie ma nic w planie, można pojechać do Barcelony do muzeum Picassa, parku de Ciutadella, zobaczyć łuk triumfalny, czy poplażować na Barcelonecie. Świetny wyjazd i piękne wspomnienia, naprawdę warto!!

5.5/6

Kamila, --- 28.06.2019

Szybki rzut oka na Hiszpanię

W ciągu tygodnia zobaczyłam kilka najbardziej mnie interesujących miejsc w Hiszpanii. Obawiałam się, że w tak krótkim czasie niewiele zobaczę. Jednak plan wycieczki jest tak skonstruowany, a Pan Szymon tak zorganizowany, że jestem zadowolona, że byłam i zobaczyłam. Piesze zwiedzanie odbywało się w godzinach porannych, często w chłodnych, wąskich uliczkach lub zadrzewionych parkach. Przeważnie w samo południe przebywaliśmy w budynkach lub w klimatyzowanym autobusie. Przejazdy są długie, ale dobrze zaplanowane. Pan Szymon zawsze informował o najważniejszej rzeczy na takiej wycieczce: gdzie jest darmowa toaleta i kiedy będzie następna ;). Sporo wolnego czasu na lunch, kawkę, zdjęcia lub poszukiwania magnesików. Czuję pewien niedosyt po zwiedzaniu Madrytu, które odbywało się w szybkim tempie. Proponuję analizę planu tego dnia. Może zamiast kolacji w hotelu, w którym spaliśmy, dłuższe zwiedzanie miasta i wcześniejszy obiad w Madrycie lub na trasie przejazdu? Miłą niespodzianką był hotel w Lloret de Mar - blisko plaży, fajny basen i dobrze karmili. Dlatego oprócz wspomnień przywieźliśmy również piękną opaleniznę. Warto wybrać się na późny spacer wzdłuż plaży i poczuć klimat śródziemnomorskiego kurortu. Polecam również wieczór flamenco - na żywo wygląda spektakularnie.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem