Opinie klientów o Longuinhos Beach Resort

5.0 /6
opinii
Atrakcje dla dzieci
6.0
Obsługa hotelowa
5.2
Plaża
5.8
Pokój
4.3
Położenie i okolica
4.8
Rezydent
5.4
Sport i rozrywka
4.8
Wyżywienie
5.0
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

4.5/6

Marek Bekasiak 09.03.2020

Goa HOTEL LONGUINHOS

Byliśmy w tym hotelu od 13 lutego i jestesmy bardzo zadowoleni na tyle że planujemy pojechać tam jeszcze raz a ...>nie jest to nasz pierwszy raz w Indiach .Hotel skromny ale zadbany piękny ogród palmowy basen nieduży ale w otoczeniu pięknych kwiatów .Jedzenie przyzwoite zawsze cos mozna bylo wybrac albo skorzystac z barów na plazy.My akurat jedliśmy w barze u Antonia fantastyczne krewetki ryby wybierając sobie świeżą prosto złowioną ładnie podaną i wszystko w miłej atmosferze a jakie urodziny urządził mojemu mężowi to nigdy się nie zapomni.Plaża piękna szeroka czysta morze cudownie ciepłe woda około 28 -30 stopni płaskie bezpieczne wejście do wody .Atrakcją naszego pobytu były dwa tradycyjne hinduskie wesela. .Polecamy osobom dorosłym o niewygórowanych oczekiwaniach bo otoczenie hotelu tak jak to w INDIACH,

3.0/6

Aleksandra, Warszawa 27.03.2018
Termin pobytu: marzec 2018

Świetna plaża, kuchnia, pokoje na parterze. Kiepskie pokoje na piętrze.

Polecam pokoje z tarasem na parterze, z dopłatą zazwyczaj - mają sejf i lodówkę. Wyjście bezpośrednio do ogrodu i na plażę. Na tarasie krzesełka i stolik. Pokoje zadbane, z ładną łazienką. Prysznic z kabiną. Nie polecam pokoi na piętrze z t.zw. balkonem. Miszkałam w obydwu niestety. Różnica trzech klas. W łazience nie ma kabiny, woda rozlewa się po całej podłodze. Klima do remontu - żyje własnym życiem. Po wyłączeniu nadal działa. Trzeba odłączać dopływ prądu. Balkon jest de facto logią z brudnymi szybami i pudłem klimatyzatora, który huczy i warczy. Przydatna do suszenia ręczników i bielizny. Nie da się tam posiedzieć. Przejście na plażę przez ogród. Bardzo wygodne. Biały, miałki piasek, szeroka plaża. Na plaży leżaki i parasole barowe. Bezpłatne, jeślli się coś zamówi w ciągu dnia. Bezpośrednio przed hotelem na plaży 3 bary, świetne ryby, owoce morza, piwo za 100 rupii (5 zł) . Miła obsługa. Zabiegają o każdego gościa. Plaża prawie pusta, żadnego tłoku. Patrolowana przez policję, która przegania kobitki z bransoletkami na sprzedaż. Morze wieczorem ma temperaturę wyższą niż ciało. Jak w jaccuzi. Za dnia ponad 30 stopni. Fale krótkie, ale mocno biją. Przyda się maska na całą twarz. Morze bardzo słone. I bardzo przejrzyste. Wyżywienie w samym hotelu bardzo dobre. Świetna kuchnia. Dobre śniadania i kolacje. Pięknie oświetlony ogród. Wieczorem prwadziwy koncert świerszczy i ptaków. Rano takoż - wrony zasuwają na całe gardło. Basen niewielki, ale miły. Wśród gości głównie Rosjanie, ale z dziećmi. Atmosfera rodzinna, nie ma imprez, śpiewów, libacji. Wieczorami cicho, tylko cykady zasuwają i ptaki. Otoczenie hotelu trochę wstrząsające. Przed hotelem wioska rybacka i bidne stragany, wokół chatek - śmieci. Ale nie trzeba w ogóle tam zaglądać. Do miasteczka - Colva - najlepiej idzie się plażą 15 minut. Na plażę przez ogród. Miejscowe bazarki raczej ubogie w treści, bida, standard, tandeta. Szkoda czasu. Fajniejsze rzeczy są u nas w India shopach. Koledzy wykryli sklep w miasteczku z "markowymi" dżinsami w przystępnych cenach. W miasteczku jest kościół katolicki, czynny, obok szkoła i gimnazjum. Ale godzin mszy nigdzie nie wypisano. Pobyt w hotelu zaczął się od zgrzytu. Recepcjonista Ranjan okazał się aroganckim twardzielem wobec kobiet. Byłam jedyną singielką, oprócz mnie z naszej wycieczki objazdowej zamieszkały dwie pary. Zgodnie z umową miałam dostać pokój z balkonem lub tarasem na dole. Recepcjonista najpierw próbował mi wcisnąć pokój bez balkonu - bodaj jedyny taki w hotelu, a nie, to nie. Mogę sobie iść. Interweniowała pilotka. Ją też zlekceważył. Odmawiał jakiejkolwiek rozmowy. Odmówił jej podania telefonu do menedżera hotelu, do właściciela. Dopiero kiedy zaczęłyśmy szukać strony internetowej w smartfonie, zmiękł. Zaproponował, że na dwa dni da mi pokój na parterze z tarasem, ale potem mam się wynieśc na piętro. I dostanę ten pokój z balkonem. Potem jeszcze odgrażał się, że jeśli się nie wyprowadzę na czas, doliczy mi podwójnie itd. W ogóle nie przejmował się, że to dla mnie dyskomfort po objeżdzie, kolejne pakowania, przeprowadzki. Powinien być very sorry, ale nie czuł się ani trochę winny czy zaambarasowany. Do mężczyzn odnosił się całkiem inaczej. Pozostali ludzie z obsługi, kelnerzy, kucharze, strażnicy bardzo mili, serdeczni i pomocni.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem