5.3/6 (481 opinii)
6.0/6
Bardzo ciekawy program wycieczki, wspaniali piloci, bardzo dobrze logistycznie zorganizowana wycieczka
6.0/6
Wycieczka w terminie 23-30 maja 2015 r. Rewelacja! Na początku trochę bałam się, że program będzie zbyt intensywny dla mojej mamy. Na szczęście okazało się, że moje obawy były nieuzasadnione. W Izraelu byłam już drugi raz i chcę tam jeszcze wrócić. Podobnie moja mama.Tydzień to za krótko, by poczuć w pełni magię tego miejsca. Można tylko odrobinę zasmakować tylko po to, żeby chcieć więcej. Teraz do rzeczy. Dwa pierwsze dni rzeczywiście intensywne - Bazylika Grobu Pańskiego i Bazylika Narodzenia w Betlejem. Niestety wszędzie kolejki, ale na to organizatorzy nie mają wpływu. Zbiegło się to również z niespotykanym nawet jak na Izrael upałem i pewnie dlatego te dni były dość męczące. Nie zmienia to faktu, że wieczorem po powrocie do hotelu i kolacji byłyśmy bardzo zadowolone. Hotel w Betlejem - Nativity... Szczerze mówiąc taki sobie. Według palestyńskiego ministerstwa 4 gwiazdki. Cóż, z czterema gwiazdkami nie ma nic wspólnego, ale w sumie to tylko posiłki i nocleg. Obiadokolacje nawet smaczne, na śniadanie natomiast nie było pieczywa, tylko pita, co dla Polaków może być pewną niedogodnością.Hotele na terenie autonomii palestyńskiej na pewno są tańsze, a do Jerozolimy bliziutko. Jerozolima - miejsce magiczne. Chyba nigdzie na świecie nie ma miejsca, gdzie każdy kamień ma swoją historię liczoną w tysiącach lat, gdzie wszystko jest dla kogoś święte, gdzie o wszystko można się bić, kłócić, gdzie istnieją wszystkie religie i sekty świata. Trudno nie zwariować padając ofiarą syndromu jerozolimskiego. :) Na szczęście mieliśmy świetne pilotki - Panią Anetę Kuberską i Panią Małgosię. Co do Pani Anety - mistrzostwo w każdym calu. Bardzo ciekawie opowiadała, ogromna wiedza, fajne anegdoty, poczucie humoru. Sprawiła, że po powrocie zaczęłam szukać więcej informacji i sięgnęłam po polecone przez nią książki na temat Ziemi Świętej. Ogólnie program wycieczki w mojej ocenie powinien zaspokoić nawet najbardziej wymagające gusta, a jednocześnie zostawia niedosyt w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Po takiej wycieczce wiem, że jeszcze nic nie wiem, mam jeszcze więcej pytań. Teraz trochę o hotelu w Tyberiadzie nad Jeziorem Galilejskim. Pyszne, koszerne jedzonko, pokoje też bardziej schludne niż w Betlejem, łazienki mikroskopijne, ale ogólnie bardzo pozytywnie. Szkoda, że tylko dwie noce. A na koniec odmłodniałyśmy z mamą po kąpieli w Morzu Martwym:) Czego chcieć więcej? Z wycieczek fakultatywnych: wg mnie niekoniecznie warto jechać do Jerycha, ot po prostu kamieni kupa:). Reszta naprawdę warta zobaczenia, ale największe wrażenie na mnie wywarła Jerozolima nocą, zwłaszcza wizyta w dzielnicy chasydzkiej. Podróż w czasie do XIX wieku, niezapomniane wrażenia.
6.0/6
Bardzo dobry przewodnik lokalny Zev (Włodek). Duża wiedza i dar jej przekazywania w sposób logiczny i z poczuciem humoru. Jesteśmy pod dużym wrażeniem i bardzo dziękujemy. Bardzo ciekawy program, intensywny ale daliśmy radę podróżując z 11 letnią córką. Zakwaterowanie jak na objazdówkę było OK. Słabe obiady w lokalnych fastfoodach przy autostradzie. Delektowanie się kuchnią Żydowską niestety nie było możliwe. Dobra organizacja i duża wiedza polskieg pilota Jarka.
6.0/6
Polecam wszystkim, bo atrakcji jest niesamowicie dużo.