4.9/6 (88 opinii)
3.0/6
Jawa i Bali w krainie batiku, piekne widoki, kiepski program: tak naprawdę program mógłby się zacząć od 5 dnia, W Dżakarcie nie ma co zwiedzać to co proponuje biuro to Muzeum, którego koniecznie nie trzeba widzieć, port przeładunkowy zupełna porażka, Plac Fatahillah, czas wolny z którym nie ma co zrobić, powrót do hotelu o 16 tej który nie jest w Centrum, następny dzień Pomnik Narodowy Monas 20min i pociąg do Bandung, w Bandung pokaz gry na instumencie anklung, nie byłoby czego żałować gdyby to pominąć. Program mógłby się zacząć od krateru Tangkuban Perahu a to już 5 dzień, czyli 3 stracone bo jeden to przelot. Następny dzień to przejazd do Borobodur, jazda od 10tej do 16 tej o 17 tej zamykają świątynię więc tak naprawdę zanim się dojdzie wysłucha przewodnika to pozostaje 30 min na zrobienie zdjęć, jest to najważniejszy punkt programu a jest to tak zorganizowane, że nie ma czasu na poczucie atmosfery miejsca w którym się znajduję, porażka Jedziemy dalej do Świątyni Mendut, która ogląda się o zachodzie słońca. 7 dzień za to dużo ciekawszy i urozmaicony w Yogyakarty Przejazd rikszami należy do miło spędzonego czasu, przejażdżka przez miasto super, batik u Pana Kabula, piekne obrazy warto pomysleć o zakupie od 50$ Prambanan piekny warto zobaczyć tutaj trochę więcej czasu choć i tak mało, biega się aby zrobić zdjęcia. wschód słońca na Bromo niestety nam nie było dane go zobaczyć, padało i było mgliście wejście na wulkan ok, choć nadal padało i było mgliście, krateru nie było widać, pozostał nam widok na pocztówkach. za to hotel pod Bromo super położony, widoki cudne, warto jechać pociągiem, który powinien znależć się w cenie (dopłata 25$ od osoby) aby tam być 5 godzin wcześniej co warto dla widoków. Jak dla mnie w programie powinna być pominięta Dżakarta oraz Bandung a do programu powinny być włączone wycieczki fakultatywne na Bali, gdzie kazda z nich kosztuje 57$. warto zobaczyć Jawę jest zupełnie inna niż Bali są piękne widoki przy przejazdach pociągiem, pola ryżowe itp. Bali to zupelnie inny świat super, trzeba to zobaczyć ale po zmianie programu żeby nie tracić czasu.
Alicja, Gruszczyn - 23.02.2017 | Termin pobytu: luty 2017
37/39 uznało opinię za pomocną
3.0/6
Juz od dluzszego czasu kozystamy w biura Rainbow i dotychczas bylismy bardzo zadowoleni........az do tego momentu :( . Ale krok po kroku. Zdjecia z systemu odbiegaja z rzeczywistosci .. od tego co bedziesz w stanie zobaczyc. Dzien 2 tj 27.12 ( pierwszy zaliczony jest do podrozowania 😊 ) Przylecielismy rano do Dzakarty. Bylismy pierwsza grupa dolatujaca tak rano. Przejazd do hotelu ... i tu mile zaskoczenie . Super hotel Merucre Jakarta Batavia 4 * super hotel . ( czysto , przepyszne sniadania , super soki , dobra lokalizacja ). Niestety w planie – czas wolny. Dzieki Pani Ani wyszlismy na miasto i „pozwiedzalismy „ dzielnice Kota , plac Fatahillah ( 1.5 godziny - wiec moze zdazymy zaliczyc muzeum .... i niestety nic ciekawego ) , port Sunda Kelapa ( 30 minut ) oraz Pomnik Narodowy Monasn ( 30 minut ) . Lekki niedosyt .... malo intensywnie .... Wieczorem grupowa smaczna kolacja z muzyka na zywo. Wiecej czasu spedzilismy w autokarze niz na zwiedzaniu Dzien 3 tj. 28.12 Za dodatkowa oplata 20 $ jedziemy do Mini Indonesia Park ... ( najlepszy punkt pobytu w Dzakarcie ..... i tylko 2- 3 godziny wiec zobaczylismy raptem 6 moze 7 rownych budowli z 34 prowincji .... szkoda . Przejazd do ogrodow botanicznych Kebun Raya Bogor – jest ok ale nie powala. Przed ogrodami lunch ... tez sredni. Widoki ...tez srednie. Wieczorem na wlasna reke wychodzimy na misato ...jest ok , tlumy ludzi ( weekend ) na placu Fatahillah – ale bez mega doznan. Dzien 4. Tj 29.12 Museum Narodowe ( 2 h ) ...szkoda czasu ... i przejazd do Bandung .. i pokaz gry na angklung (1.5 h polecamy – super dla doroslych i mlodszych , dotakowo ciekawa przechadzka ( 30 minut ) po okolicy . Kolejny hotel Mercure ... niestety juz nie tak dobry jak w Dzakarcie . Dzien 5 –Tj 30.12 Tragedia . Nie dojezdzamy do wulkanu. Za pozno , korki , pomylki – strata czasu .... Podobno duze korki i zawracaja autobusy .... dlaczego nie przesiedlismy si ena motory / auta ? ... Podobn ze wzgeldu bezpieczenstwa ....Docieramy do lunchu ... tez bez szalu Malo wyboru , malo tematyczne ale za to w Mercure.... – moze jakis special deal z firma ? Pani Ania organiuje mozliwosc wyjazdu / zobaczenia wodospadu .... przejscie i ... wodopsad smieci , przejscia zamkniete , widoki kipskie a na koniec jazda na motorach ( teraz jest ok ... ? ) Dzien 6 – tj 31. 12 Przejazd na dworzec , 7 godzin jazdy , sa jakies widoki , jest jakies dosiwadczenie .... ale moze warto byloby przejechac ta odleglosc w nocy ......zeby zyskac czas ? Borobudur – SUPER ale niestety malo czasu ☹...przyjechalismy za puzno .... , tutaj trzeba zostac dluzej ! Swiatyni Mendut juz nie zobaczylismy ☹ . Hotel Novotel . Lokalizacja dobra – blisko rynku i blisko „galerii”... ale nie powola. Niech sie skryje kolo Mercure w Jakarcie. Wieczorem Sylwester .. typowo Indonezyjski – srednie jedzienie , za glosna muzyka ( my jako przyneta dla tubylcow ) ... dotrwalismy do polnocy ... a po polnocy – wszyscy sie zmyli w 5 minut ... 😊 Dzien 7 – 01.01 – wyjazd do Prambanan temple ( super ale jak zwykle ....malo czasu : (.... ) – powrot autakarem i podroz rikszami ( ciekawe doswiadczenie – polecam) . Dojazd do palacu Sultanow Yogyakarty ...ktory okazuje sie zamkniety ...widzimy tylko dwa basemy , deszcz ...jemy lunch w restauracji nalezacej do sultana .. jest ok ale bez cudow .... chyba najciekawsze jest przejscie kolorowymi ( pomalowanymi ) ulicami do restauracji Dzien 8 – 02.01- Palac Mangkunegaran – zapachaj dziura ...szkoda czasu , pchli targ .... znow zamkniety/ lub tez nie powala .... nie zanotowalem nic ciekawego . Przejazd do hotelu .... i tu zaskoczenie – super fajny hotel a mial byc sredni ... ( woda ciepla mial anie byc a byla ) . Dzien 9 – 03.01 – Rano wyruszamy jeepami na gore Penanjakan ... i znow tragedia ... mgla , nic nie widac , zero zdjec , szkoda czasu, wracamy .... Snidanie i przejazd na lotnisko przelot na Bali. Dzien 10 – 13 – Wybralismy/ doplacilismy do Grand Mirage Hotel 5 * . Hotel jest ok. Czysta Plaza, dobre baseny, mozliwosc kozystania ze zjezdzalni i infrastruktury z hotelu obok. Mozliwosc zrobienia prania w hotelu obok za 50 000 IDR ( 13.5 pln ), suszenie rownie 50 000 IDR. Po drugiej stonie super restauracja Tropical Tanjung jak rowniez bar z life music. Sugestie w tym terminie : Wziasc ze soba : parasole , kurtki przeciwdeszczowe , lekarstwa na biegunke , alkohol ( ceny w Indonezji sa zawrotne a wieczorami warto sie integrowac). Ogolnie : tracilismy czas na pierduly a na najlepsze obiekty / atrakcje nie bylo czasu ☹. Warto przeorganizowac cala wycieczke. Nie zaliczone : Krater Domas Swiatynia Mendut Palac Sultanow Yogyakarty Centrum Srebrnego Rekodziela w Katagede Pchli Targ z antykami w Solo Wulkan Bromo – Wschod Slonca - dojechalismy w mgle , nic nie widzielismy , Morze piasku - szkoda czasu przy takich warunkach Jestesmy zadowoleni z : a) Mini Jakarta park b) Pokaz gry na angklung c) Borobudur d) Parambanan
Artur A - 12.01.2020
14/16 uznało opinię za pomocną
3.0/6
Wycieczka termin 30.08-14.09.2017 Hallo, pozdrawiamy wszystkich uczestników objazdu, dzięki za wspólnie spędzony czas :) Nasze urlopy to właściwie tylko wycieczki objazdowe, z „R” to była nasza druga wycieczka. W zeszlym roku byliśmy z żoną w Meksyku „Wielka Konkwista” z Pania Pilot Katarzyna Rotter. Po tak profesionalnym pilocie jak nasza pani Kasia ten nasz pan Karol „2017” wyszedł dość blado, ale sumujmy. Lot do Denpasar (lecielismy Premium Economy): posiłek, parę filmów, spać, drugi posiłek i lądowanie. Droga powrotna do Warszawy - start już z opóźnieniem, potem po starcie posiłek i jako że był to lot „dzienny”: film, film, film i tak już po 8 godzinach lotu zrobiło się głodno, ale PLL LOT nie przewidział żadnych małych przekąsek. Pasażerowie klasy „premium” rozpoczęli więc wędrowki do „Economy Class” by coś sobie dokupić do jedzenia, ale tu się okazało, cytuję stewardessę „to jest samolot wiec mamy ograniczoną mozliwość transportu” (Boże jak my się w tej Unii znaleźliśmy), tak więc na lot powroty, jeśli LOTem, obojętnie jaka klasa, to polecam zabrać kanapki. W Hotelu na Bali byliśmy ok. 12 w poludnie i czas wolny, choć aż prosiło się o zorganizowanie w tym czasie balijskich atrakcji dla uczestników wycieczki. Dzień trzeci - lecimy do Dżakarty. W naszym wycieczkowym autobusie zaraz niespodzianka: „dopłata do najlepszych miejsc w autokarze”. Mieliśmy z żona dopłatę, podobnie jak jeszcze trzy osoby. Zgodnie z informacją Pilota 6 (?!) miejsc w autokarze to te najlepsze, za które dopłaca się po 285 zł. Dodam, że zgodnie z umową to cztery pierwsze miejsca zaraz za kierowcą lub pilotem. Chyba Biuro się przeliczyło, choć nie nas bezpośredno to dotknęło. No i zapłata w pakiecie „bilety wstępu, napiwki ok. 205 USD płatne obowiązkowo pilotowi jako pakiet”. Tu nierozsądnie zapytalem pana Pilota jakie to dodatkowe atrakcje sa przewidziane, bo w 2014 płacono jeszcze 160 USD więc widocznie coś zobaczymy wiecej. Pan Pilot dość zgorszonym tonem poinformowal mnie, że wsokość opłaty jest z góry określona przez biuro „R”. Miło by było jednak dowiedzić się coś więcej na temat wysokości opłat (ilość punktów programu nie była adekwatna do wysokości pobranej zaliczki) oraz powodów podniesienia opłat, a to przecież piloci są chyba najbardziej kompetentni w tych sprawach. Zwiedzanie Dżakarty: stary port Sunda Kelapa to wlasciwie taki maly przerywnik 20 min, Pomnik Narodowy- Monas, plac Fatahillah z kawiarnią Batavia gdzie wypicie kawy w kolonialnych wnętrzach powinno być obowiązkiem w Dżakarcie…. ale nie dla podopiecznych pana Karola (ponoć nie mamy tyle czasu), więc 30 minut spaceru i przejazd do hotelu. O godzinie 14 było już po zwiedzaniu, no w końcu Pilot musi wypocząć. Na plac Fatahillah wybralismy się indywidualnie (45 min w jedna stronę), by w Kawiarni Batavia wypić kawę Luwak, ale w tym miejscu to trzeba przeżyć, a w tym czasie pan pilot wypoczywal i zbierał siły do dalszej drogi. A ze można inaczej - polecam opis wycieczki z 2014 roku http://www.trip4cheap.pl/forum/relacje-indonezja/jawa-i-bali-w-krainie-batiku-z-rainbow-tours i co ciekawe było to z panem Karolem. Objazd Jawy: piękne świątynie, kapitalne wulkany, przejazd pociągiem z egzotycznymi widokami, ciekawe występy dzieciaczków z zespołu regionalnego, wytwarzanie batików, teatr cieni… ale poza tym „pchli targ”, skromniutkie pałace sułtanów i właściwie nic poza tym. Na 7 dni objazdu samej Jawy to baaaardzo skromnie. Na dokładkę brak zamiennych propozycji w przypadku braku możliwości realizacji jednego (lub więcej ) punktów programu. W naszym przypadku było to częściowe zamknięcie ekspozycji w muzeum w Dżakarcie. W zamian jako wypełniacz czasu wysłuchaliśmy ponad godzinnego wykładu Pilota pod mapą w Muzeum. Dodam, że z braku miejsc siedzących część wycieczki siedziała na podłodze…trochę szkoda bo opowieść o historii Indonezji była ciekawa. Jeszcze uwaga odnośnie całodziennego przejazdu na wulkan Bromo - zamiast tluc się cały dzień można by zorganizować nocny przejazd. Myślę, że było by to dużo lepsze rozwiązanie, szczególnie przy dużym natężeniu ruchu. Podsumowując: program wycieczki można było przemyslec i zorganizowac trochę rozsądniej, może Piloci nie mieli by tyle czasu na relax, ale ja w pracy tez go nie mam. Natomiast duże uznanie dla Pilota za wiedzę i opowieści o Azjatach i ich pojmowaniu świata.Na Bali powinna być przynajmniej jedna wycieczka niefakultatywna. Hotele na objezdzie wspaniałe, jedzenie bez zarzutu ale to mogly być obiadokolacje a nie posiłki o 14-15 godzinie. Pociag czysty schludny. Pobytówka to hotel „Bali Tropik” wspanialy polecamy. Ogólnie: wycieczka dla osób lubiących na objeździe dużo wolnego czasu, ceniących dobre hotele z basenem, jednocześnie przygotowanych na długie przejazdy i wczesne wstawanie.
Andrzej i Marzena - 21.09.2017
96/100 uznało opinię za pomocną
3.0/6
Program na Jawie mocno !!! naciągany, tak naprawdę warto tam zobaczyć Prambanan i Borobudur i ewentualnie wulkan Bandung-– wystarczyłyby dwa dni. Wcześniejsza część programu to strata czasu – wystarczyłyby dwa dni Pobytówka na Bali w porządku. Wykupione dwie wycieczki fakultatywne wystarczające, żeby mieć pełen obraz wyspy. Podsumowując nie polecamy – lepiej 14 dni pobytu na Bali + dodatkowe fakultety
Dariusz, POZNAŃ - 25.04.2017 | Termin pobytu: marzec 2017
18/24 uznało opinię za pomocną