Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
gorąco polecam ten hotel. Widoki przepiękne, umiejscowienie hotelu rewelacja. Stanowi świetny punkt wypadowy na przeróżne wycieczki. W styczniu pogoda idealna do zwiedzania ale bez problemu mogliśmy spędzać czas na plaży opalając się. Polecam zobaczyć Petre i pustynie Wadi Rum. Jedzenie bardzo dobre serwowane w postaci bufetu -sniadania i kolację, obiad podawany z karty z racji małego obłożenia w hotelu. Hotel nie ma napoi typu cola, fanta, sprite. Wieczorami muzyka na żywo. Animatorzy bardzo aktywni. Plaża duża, czysta. Pokoje duże, codziennie sprzątane. Z pewnością odwiedzimy jeszcze to miejsce.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo przyjemna obsługa bezpiecznie czysto i miło polecam należy pamiętać ze all inclusive nie dotyczy napojów typu cola ale można siie dogadać z obsługa
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To był niezapomniany wyjazd! Hotel w ciekawym położeniu, obsługa na wysokim poziomie, bardzo dobre jedzenie, różnorodne, świeże i pięknie podane. Infrastruktura hotelowa zadbana, pełna. W tym hotelu znajduje się wszystko, co potrzebne jest na urlopie. Ciekawe animacje, miła, kulturalna i sympatyczna obsługa. Dobra współpraca z rezydentką, pełna informacja i życzliwy kontakt. Bardzo polecam
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Od kilku lat podróżuję z rodziną (2+1) po różnych krajach i mieszkaliśmy w różnym standardzie hoteli i muszę stwierdzić, że Grand Tala Bay Resort Aqaba nie odbiega standardem od bardzo dobrych hoteli i uważam, że resort ten jest dobrym miejscem do odpoczynku i sprawdzi się doskonale na urlop zarówno dla par jak i dla rodzin z dziećmi. Nasz pobyt w Grand Tala Bay Resort odbywał się w formule all-inclusive. Hotel ma bardzo dobrą lokalizację. Znajduje się bezpośrednio przy prywatnej piaszczystej plaży z łagodnym zejściem do Zatoki Aqaba (czysta plaża; piasek na plaży ma przyjemny, jasny odcień; wzdłuż całej plaży posadzone są palmy; na plaży pod palmami obecne są darmowe leżaki i parasole przeciwsłoneczne; przy linii z wodą obecne są drobne kamienie i łachy piasku i wskazane stosowanie butów do wody; nie należy zapomnieć o sprzęcie do snorkelingu – wzdłuż przyległej do całego resortu linii brzegowej obecne fragmenty zachowanej rafy koralowej, można też obserwować liczne kolorowe rybki). Resort znajduje w odległości ok. 15 km od miasta Aqaba i niedaleko lotniska. W przypadku potrzeby komunikacji z miastem Aqaba dostępne są taksówki (w niezbyt wygórowanej cenie, wskazana negocjacja ceny transportu przed usługą), samochody po wynajem, jak również resort zapewnia własny transport do miasta (bus kursuje raz dziennie – odbiór z hotelu i powrót do hotelu; wymagana wcześniejsza rezerwacja miejsca w busie). Resort plus pobliski kompleks rezydencjalny plus ładna marina z licznymi restauracjami i sklepami tworzą swego rodzaju miasteczko do przemierzania i korzystania z jego uroków. Resort posiada rozległy i uporządkowany obszar basenowy w tym basen infinity i strefę basenową dla dzieci z dość małymi, ale jednak obecnymi 2 zjeżdżalniami. Obszar basenowy z serwisem basenowym jest bardzo długo otwarty tj. od 9:00 do zachodu słońca. W strefie basenowo-plażowej prowadzone są zajęcia aktywizujące pod nadzorem animatorów. Urzeka zadbany hotelowy ogród z drzewami, krzewami i kwiatami. W strefach restauracyjno-barowych obecna relaksujące muzyka smooth jazzowa. Bardzo mocnym atutem resoru jest bezpłatny dostęp do bardzo dobrej jakości bezprzewodowego internetu (Wi-Fi) na terenie całego resortu w tym na plaży jak również na terenie wspomnianego powyżej kompleksu wypoczynkowego w tym w marinie. Restauracja hotelowa czysta i na bieżąco sprzątana. Śniadania i lunche serwowane w Grand Tala Bay Resort nie odbiegały standardem od posiłków serwowanych w innych bardzo dobrych hotelach, w których mieszkaliśmy. Może i forma kolacji mogłaby być bardziej rozbudowana i bardziej różnorodna, ale i tak spożywanie kolacji sprawiało nam przyjemność (nawet nasz syn, który zwykle marudzi na posiłki to w Grand Tala Bay Resort jadł je ze smakiem). Ogólnie uważam, że menu było przyjemne, z dobrymi jakościowo potrawami; najbardziej w hotelach lubię smakować zupy a te serwowane w Grand Tala Bay Resort były bardzo smaczne i codziennie dostępne były dwie nowe zupy (jedna do lunchu, druga do kolacji). Pokój w którym mieszaliśmy był duży i z bardzo ładnym widokiem na Zatokę Aqaba a po wyjściu z mieszania roztaczał się widok na przyległe wzgórza; w pokoju wygodne łóżko małżeńskie a łóżko na dostawce również bardzo wygodne i duże jak na dostawkę; pokój codziennie sprzątany z codzienną wymianą ręczników i codziennym uzupełnieniem lodówki w wodę i inne napoje niealkoholowe wg życzenia i bez opłat; klimatyzacja w pokoju sterowana bardzo intuicyjnie; gniazdka elektryczne dwóch typów w tym część gniazdek elektrycznych kompatybilna z „polskimi” wtyczkami; łazienka ze standardowym wyposażeniem i czysta. W przypadku alkoholu w formule all-inclusive dostępne są wódka, whisky i lokalne piwo. Petra i pustynia Wadi Rum to obowiązkowe miejsca do zobaczenia w Jordanii a Grand Tala Bay Resort jest dobrym punktem wypadowym do odwiedzania tych miejsc z uwagi na relatywnie bliską lokalizację.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dziwny all inclusive niektóre bary niedostępne dla Polaków ale dostępne dla Czechów i odwrotnie, brak wina i piwa do kolacji a dla Czechów dostępne, osobiście wolałbym dopłacić i korzystać ze wszystkich atrakcji na terenie hotelu. Bardzo ładne i nie przepełnione baseny, jeden duży basen tylko dla dorosłych (bardzo dobry pomysł) Ogólnie bardzo miły pobyt urokliwe miejsce i miła obsługa, dobre lokalne piwo. Bardzo dobre jedzenie. Profesjonalny rezydent Pani Justyna.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Spędziliśmy 7 dni w listopadzie b.r. na wypoczynku po zakończeniu siedmiodniowego objazdu po Jordanii i Izraelu. Celowo wybraliśmy hotel pięciogwiazdkowy (znając realia arabskie) z opcją all inclusive , przede wszystkim ze względu na trzy posiłki dziennie i dostępność bez ograniczeń wody, kawy, herbaty i napojów bezalkoholowych. Nie byliśmy specjalnie zainteresowani alkoholem, więc ta zaproponowana przez organizatora opcja alkoholu , ograniczona do miejscowego piwa, miejscowej wódki oraz miejscowej whisky była wystarczająca ( uwaga do zdziwionych ograniczoną ofertą w tym zakresie - czytajmy umowy , które podpisujemy !). Dla spragnionych innych napitków dostępny sklep z alkoholem , dobrze zaopatrzony , znajdujący się na terenie mariny przy barze C4. W marinie dużo sklepów, barów i restauracji. Hotel zadbany , czysty , ładnie położony, z pięknym zielonym ogrodem, piaszczystą czystą plażą z palmami oraz leżakami i materacami, które jednak, niestety, najlepsze lata mają już za sobą i hotel mógłby je wymienić na nowe, albo porządnie wyczyścić. co dotyczy zwłaszcza materacy. Ręczniki plażowe (basenowe) dostępne codziennie czyste za okazaniem karty wręczanej przy przyjeździe. Baseny czyste , non stop sprzątane przez obsługę, aczkolwiek woda w nich jak dla nas trochę zimna, zwłaszcza przy wietrznej pogodzie. Jeden basen z podgrzewaną wodą , ale mały i płytki. Morze czyste , pomosty ułatwiające zejście do wody , albowiem przy brzegu kamienie, konieczne buty do pływania , żeby było komfortowo i bez urazów. Niestety nie ma ładnej rafy koralowej , są jedynie jej resztki, ale amatorzy pływania z fajką mogą poobserwować chociaż rybki. Większa rafa jest usytuowana poza terenem hotelu w odległości około 1,5 km , przy pomarańczowych parasolach plaży publicznej na prawo od plaży hotelowej , można się tam przejść na piechotę i popływać z maską i fajką, my tak zrobiliśmy. Wyżywienie wystarczającej ilości i jakości , codziennie ryby, kurczaki, wołowina, ogromna ilość warzyw surowych , gotowanych na parze, grillowanych , marynowanych , oliwek, humusu, past i dipów, wybór owoców ograniczony do sałatki owocowej z jabłek, melona i pomarańczy. Ogromny wybór pieczywa, jogurtów, dżemów, ciast i puddingów na ciepło. Obsługa w recepcji hotelu bez zarzutu, co do pozostałej , hm..., średnio ze znajomością języka angielskiego, chęci są , ale umiejętności nie staje, wszyscy sprawiają wrażenie , że się dopiero uczą . Ogólnie jesteśmy zadowoleni mimo niedociągnięć, po prostu pięć gwiazdek arabskich , to nie pięć gwiazdek w Europie i tyle.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Udany wypoczynek, hotel, pokoje, plaża generalnie OK. Konieczne buty do wody. Pokoje przestronne, sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane na zamówienie. Jedzenie dobre, różnorodne, aczkolwiek praktycznie wszyscy uczestnicy mieli problemy żołądkowe (chyba reakcja na odmienną florę bakteryjną). Warto zabezpieczyć się w lekarstwa na bóle żołądka, przeciwskurczowe czy też antybiotyki. Mało sympatyczna sytuacja z różnym poziomem all inclusive np. wydzielony bar tylko dla Czechów i Niemców, drinki dla Polaków z sokami (cola, fanta, sprite tylko dla Czechów i Niemców, piwo i wino do posiłków też tylko dla Czechów i Niemców). Niby wszystko zgodnie z opisem w ofercie, czyli napoje bezalkoholowe (soki i woda) oraz lokalne alkohole - piwo, wódka i whisky dostępne, ale podświadomie wyobrażamy sobie, że drinki będą z colą a nie z sokami. Hotel położony nad samym morzem, ładne widoki, kąpiel w morzu cudowna, baseny ok. Może troczę za mało leżaków i parasoli nad basenem i na plaży.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt ogólnie super, niemniej niesmak pozostał po niskim poziome All inclusive. Klienci innych biur np. Czeskich, miaływykupiony wyższy poziom, co dało się odczuć i na plaży i przy posiłkach.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
W Jordanii, w hotelu Grand Tala Bay byliśmy we dwójkę w ostatnim tygodniu października. Jordania jest zdecydowanie dla tych, co chcą zwiedzać, a nie tylko leżeć na plaży. Hotel: jeśli ktoś wybiera się do Jordanii, żeby poleżeć na plaży i korzystać z all inclusive - to odradzamy. Jest zdecydowanie więcej miejsc na świecie lepiej do tego przystosowanych. Po pierwsze Jordania dopiero zaczęła się rozwijać turystycznie (zajmie to na pewno kilkanaście lat zanim dogonią inne kraje). Dokupiliśmy all inc. i to był błąd. Tu nie ma takiej formy all inclusive jaką znamy np z Turcji, Meksyku, itp. Głodni nie byliśmy, ale drinków to się nie napiliśmy w hotelu. W opcji all inc jest tylko woda, kawa, herbata, piwo, pepsi (nie ma wersji bez cukru) i soki (powstają ze zmieszania syropu z wodą). Dostępność napojów była niestety ograniczona-tylko wybrany bar o danej porze i brak synchronizacji godzin pomiędzy barami,dlatego w godzinach 17-19 nie można było się nigdzie napić. Do kolacji jest tylko woda i można poprosić o herbatę. Opcja all inc obejmowała 3 posiłki, smaczne, ale czasami monotonne. Kurczak w każdej postaci :) Bardzo dobre desery. Hotel ma ogromny potencjał, jednak pokoje i łazienki wymagają remontu. Na pewno nie zasługuje na 5* a jedynie na 3. Dużym plusem był bardzo zadbany ogród, super utrzymane duże baseny - w sumie było ich aż 5! Wygodne łóżka podwójne do opalania przy basenach. Koniec października to już okres poza sezonem, wiec było bardzo mało ludzi prawie przez cały pobyt. W zasadzie baseny mieliśmy całe dla siebie - więcej basenów niż ludzi się w nich kąpiących :) jedynie czw wieczor- sobota rano było większe obłożenie, bo przyjeżdzają wtedy lokalni i rodziny z Arabii Saudyjskiej (pt-sob to ich weekend). Można dokupić sobie napoje lub drinki, ale tez w określonych godzinach i ceny są wysokie. Ogólnie Jordania jest dość droga. Przykładowo kieliszek wina w hotelu 7 dinarów, czyli około 47zl. Poza hotelem zapłaciliśmy około 5 dinarów. Drink w hotelu około 10 dinarów, czyli 68zl. Poza hotelem 5-7 dinarów. Plaża - dużo leżaków z parasolami, ładne palmy, piasek jasny, drobny, jednak mógłby być czystszy, bo sporo petów i służył też jako kuweta dla miejscowych kotów (a ich na terenie hotelu jest sporo). Jeśli ktoś musi korzystać z suszarki do włosów, to warto zabrać swoją, gdyż hotelowa działała tylko przez pierwsze 3 min i potem wyłączała się sama z przegrzania. Obsługa hotelu: to zależy na kogo się trafiło, jak to w życiu bywa. Większość mila, ale czasami czuliśmy się jakimś gorszym narodem i tym, ze mamy wykupioną opcje all inc. Obsługa po prostu nas olewała, raz nawet barman kazał po wypiciu piwa odnieść szklanki (naprawdę barman nie mial wtedy nic do roboty - stał i rozmawiał przez telefon). Nasz pokój sprzątał mężczyzna i to niestety dało się zauważyć, jedynie śmieci wyniesione, łóżko pościelone i doniesiona woda i kosmetyki. Czasami wymienione ręczniki. Podłoga była umyta 2 razy na cały pobyt. 3 razy musieliśmy prosić o wymianę pościeli, żeby się doprosić. Pościel była niedoprana od początku. Ręczniki dość mocno sprane. Waluta: najlepiej mieć dinary (kupić w PL) lub wymienić dolary na dinary na miejscu (hotel ma trochę gorszy kurs i pobiera prowizje 2 dinary od transakcji). W hotelu jest tez bankomat- można wyplacic dinary (prowizja zależy od banku w PL). W okolicach hotelu jest urocza mała marina, kilka sklepików i restauracji/ kawiarni oraz apteka. Wieczorami to właśnie tam udawaliśmy się na drinki, winko i zapalić sheesha (koszt 7-9 dinarów). W hotelu były prowadzone zajęcia jogi, aqua areobik, gra w siatkówkę. Z hotelu dwa razy dziennie kursuje bus do Aqaba, ale trzeba się kilka godzin wcześniej zapisać. Aqaba to większe miasto, z licznymi sklepami, bazarem, knajpami. Można kupić tam lokalne wyroby - ceramikę, pyszne słodycze (polecamy kupić w piekarni i w sklepach, w których kupuje się na wagę), ubrania, arafatki (kefije). Pogoda: temperatury bardzo przyjemne, w dzień około 30 stopni, w nocy około 23, jednak cały czas wietrznie, dlatego temp odczuwalna była niższa. Jeśli ktoś ma uszy wrażliwe, to warto mieć jakąś opaskę na uszy. Wieczorami dobrze mieć lekkie ubrania z długim rękawem i lekkie długie spodnie/spódnice. Gorąco polecamy zobaczyć Petre, która jest ogromna i naprawdę nas urzekła. Biuro Rainbow oferuje 1- dniową wycieczkę, gdzie w Petrze spędza się ok 5h. Niestety to za mało. Nam czas wystarczył, żeby przejść szlak główny, szlak zielony (wdrapać się na górę i zobaczyć Skarbiec z innej perspektywy) oraz przejść kawałek szlakiem czerwonym. Nie starczyło czasu by dojść do Monastyru - a szkoda. Powinno być więcej czasu w takim miejscu. Przy okazji wspomnę o zabraniu wygodnego obuwia, najlepiej trekkingowe lub minimum sportowe typu adidasy. Spotkaliśmy kilka „gwiazd” w sandałach lub klapkach. Przypominam, że to jest teren górzysty! W okresie w którym byliśmy, w Petrze było ok 25 stopni, idealna temp. do wędrówki. Przewodniczka mówiła, ze dwa tygodnie wcześniej było 35 st.- wówczas na pewno przyjemność z chodzenia w pełnym słońcu 15-20km to średnia przyjemność. Dobrze mieć też długie spodnie trekkingowe z odpinanymi nogawkami. Druga wycieczka na której byliśmy to pustynia Wadi Rum. Było to super przeżycie, chociaż znów muszę powiedzieć, że za krótko tam byliśmy. Rainbow powinnien wydłużyć czas przejazdu jeepami po pustyni oraz dodać do oferty możliwość noclegu na pustyni w namiotach Beduinów. Nie pojechaliśmy na wycieczkę nad Morze Martwe, a słyszeliśmy od uczestników tej wycieczki, że warto. Szkoda, że pani Rezydent za mało dała informacji, jaki jest dokładnie plan takiej wycieczki (pominęła kilka punktów - chociażby to, ze kąpiel w morzu odbywa się przy eleganckim hotelu, gdzie jest pełna infrastuktura prysznicy, obiad jest w restauracji hotelowej, po drodze odwiedza się miejsce, gdzie wyrabiają ceramikę). Podsumowując, mimo pewnych zastrzeżeń i niedogodności, wyjazd zaliczamy do udanych. Zobaczenie Petry i Wadi Rum wszystko zrekompensowało.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel dobry z plusem, duży i przestronny, czysty i zadbany. W pobliżu marina z sklepami, kafejkami i fajnym spacerniakiem. Plaża piaszczysta, w morzu fragmenty rafy i żyjącego świata podwodnego do obserwacji przy użyciu maski z rurką. Jedzenie typowo miejscowe, jeden z nielicznych hoteli, który nas nie karmił nugetsami i frytkami, co dla nas było zaletą. Pakiet All Inclusiv dość ubogi pod względem napojów i alkoholi. Baseny duże, tłoku nie było ani na basenie, ani na plaży (wyjazd w marcu). Leżaki dostępne.