6.0/6
W dniach 13 - 18 marca 2025r. byłam na wycieczce Kair Expres. Wycieczka bardzo udana. Od szkoły podstawowej marzyłam o zobaczeniu piramid i zwiedzeniu Muzeum Kairskiego. Udało się to za trzecim pobytem w Egipcie. Wcześniej byłam w Dolinie Królów, Karnaku i Luksorze. Rozczarowało mnie tylko samo miasto Kair. Wszechobecny brud, ruiny / nie starożytne /, ludzie śpiący na ulicach, hałdy śmieci. Koszmar! Hotel świetny, pięknie położone domki wśród egzotycznej roślinności, pokoje czyste, dobrze wyposażone. wyżywienie urozmaicone, smaczne, każdy mógł wybrać coś dla siebie. Obsługa miła ,uśmiechnięta, gotowa spełniać życzenia klientów. Autokar luksusowy, wygodny, z klimatyzacją. Kierowca miał do dyspozycji pasażerów butelki z wodą mineralną, schłodzoną. jedyny minus tej wycieczki to nasz opiekun egipski, który nie miał ochoty wysłuchać próśb wycieczkowiczów odnośnie postoju przy większym markecie. Nie wolno, nie ma w programie, policjant, który z nami jedzie nie wyrazi zgody, itd. Ale całkiem prywatnie woził nas do swoich znajomych od papirusów, ciuchów, pamiątek. Z cenami znacznie wyższymi niż gdzie indziej. Ogólnie wycieczka bardzo piękna.
ALEKSANDER, Radomsko - 26.03.2025 | Termin pobytu: marzec 2025
31/32 uznało opinię za pomocną
6.0/6
W terminie 2-7 kwietnia odbyłem swą pierwszą na pewno nie ostatnią wycieczkę do Egiptu. Formuła Kair Express na pewno zachęca do kontynuacji spotkań z pamiątkami po faraonach. Po wizycie pod piramidami w Gizie, spotkaniu z Sfinksem, wyprawą do Sakkary czy nawet możliwość zobaczenia pamiątki po Ramzesie II w Memfis, trudno nie myśleć o następnej wyprawie, do np. Luxoru. Dzięki wielkie p. Ashrafowi, kontrowersyjny sposób oprowadzania po konkretnych miejscach, nie przesłania wielkiej wiedzy, zarówno o czasach faraonów jak współczesnej historii. Można by usprawnić zwiedzanie poprzez wyposażenie grupy w słuchawki, wszechobecny hałas utrudnia słuchanie przewodnika, szczególnie jak pozostanie się z tyłu aby np. zrobić zdjęcie. Dobrym pomysłem wydaje się zwiększenie tzw. czasu wolnego, na zakupy pamiątek itp. Tego niestety było ciut przymało. Innym mankamentem, bardziej technicznym niż związanym z celem wycieczki jest organizacja pierwszego dnia, padający na twarz turyści w Aleksandrii, można by to zrobić inaczej, może właśnie Kair, bazar, meczety, czy kościoły koptyjskie, wspaniałe zabytki, atmosfera Orientu, w miejsce zmęczenia. Doskonałym pomysłem jest spotkanie z wirującymi derwiszami. Tu trzeba podkreślić postawę p. Ashrafa, dzięki niemu obejrzeliśmy wspaniałe widowisko, a on sam potwierdził swój profesjonalizm. Jeśli było coś nie tak, to może warto o tym mówić a nie krytykować . Polecam wszystkim, wycieczkę Kair Express, jako wstęp do poznania Egiptu, starożytnego i współczesnego, różnych oblicz życia religijnego, jak i obyczajowego - jak to jest być dorosłym, jakie prawa mają kobiety itd. Jeśli dodamy wspaniały hotel, z genialną kuchnią, nowocześnie urządzone pokoje, ze sprawną klimatyzacją co nie jest zawsze normą w niektórych krajach Europy,, mamy kompletny, moim zdaniem obraz wycieczki. A napiwki, zmora na którą się uskarżają niektórzy w komentarzach, to coś normalnego w tej części świata. Jeśli decydujemy się na wycieczkę np. do Egiptu to musimy się z tym liczyć, tak po prostu. Warto tam pojechać, polecam było super!!!!
JACEK, Bydgoszcz - 11.04.2025 | Termin pobytu: kwiecień 2025
4/4 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Bardzo dobrze zorganizowana wycieczka, minusem jedynie godziny przelotów które praktycznie skróciły wycieczke o dwa dni
znyk@poczta.onet.pl - 09.04.2025
5/5 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Pierwszy raz w Egipcie. Celem jest południe, ale zaczęliśmy od wydawało się mniej intensywnej północy. Teoretycznie. W sumie bardzo dużo zwiedzania - Giza, Sakkara, Kair, Memfis i na dokładkę Aleksandria (dodatkowo płatna), ale warta swoich pieniędzy. Pilot świetny (Ashraf). O zabytkach można pisać bez końca. Po prostu trzeba je zobaczyć. Są niesamowite. Hotel bardzo dobry, chociaż wydawało się, że w bardzo biednej dzielnicy. Niestety cały Kair to jedna wielka bieda. Zakurzony pyłem z pustyni, bez kolorów, z 20 milionami bardzo biednych ludzi i przerażająco małymi 4-5 lat żebrzącymi dziećmi. Budynki w całych dzielnicach pozbawione okien, drzwi, masa bezdomnych. Po prostu dotykasz prawdziwego Egiptu, a nie "luksusów" w nieprawdziwych, ogrodzonych hotelach w kurortach nad Morzem Czerwonym. Jedyna mała uwaga to o jeden meczet w zwiedzaniu za dużo i dosyć monotonne jedzenie, chociaż niezłe. Hotel Azal Piramyd w porządku. Być może w innych terminach warunki są inne, ale jestem razem z moją towarzyszką bardzo zadowolony. Wspaniała wyprawa dla osób chcących poznać kraj od podszewki. Gorąco polecam. Organizacja ze strony Rainbow (biuro w Świdnicy w Galerii Świdnickiej) wzorcowe!
ando66@interia.pl - 29.01.2025
37/39 uznało opinię za pomocną