5.4/6 (294 opinie)
6.0/6
Był to nasz pierwszy pobyt z biurem Rainbow i możemy napisać że były to najwspanialsze włoskie wakacje:) Zanim wybraliśmy tę ofertę, bardzo długo przeglądaaliśmy najróżniejsze strony w świecie internetu. Czytaliśmy, oglądaliśmy zdjęcia, znowu czytaliśmy, przeglądaliśmy mapy Google i wreszcie po kilku tygodniach poszukiwań podjęliśmy decyzję o zakupie właśnie tych wakacji w hotelu Valtur Garden Resort Calabria. Tak się złożyło, że zaplanowaliśmy te wakacje będąc na innych wakacjach, akurat na Krecie. Jest to dosyć istotny szczegół, dzięki któremu można się dowiedzieć jak wspaniali i profesjonalni pracownicy są obecni w Rainbow:) Ostatniego dnia na naszych pierwszych wakacjach (zakupionych w innym biurze) pojawił się problem z datami, gdyż okazało się, że pomyliły nam się daty zakończenia jednych wakacji, co uniemożliwiło nam wylot z Warszawy razem z całą wycieczką. Bardzo dużym pozytywnym zaskoczeniem było dla nas to, że Rainbow próbował pomóc i szukał lotów czarterowych w późniejszych datach. A gdy się nie udało, sami postanowiliśmy poszukać lotów przez tanie linie lotnicze i się udało. Wykupiliśmy lot Wizz Air do Bari, które było po drugiej stronie Włoch i oddalone o ok 300 km od naszego wspaniałego hotelu, dzięki temu zwiedziliśmy przepiękną Apulię. Kolejnym bardzo pozytywnym zaskoczeniem było to, że Pani Rezydent na miejscu zadzwoniła do nas by się przywitać i ewentualnie pomóc. Sprawdziła dojazd z lotniska w Lamezia Terme, na którym musieliśmy zostawić wypożyczony samochód, sprawdziła ceny takiego dojazdu. Nie bylo najmniejszego problemu żebyśmy dojechali dwa dni później- hotel był poinformowany, nawet przygotowali nam napoje i małe przekąski. Naprawdę byliśmy pod dużym wrażeniem, że są tacy pracownicy w biurach podróży. Taki początek sprawił, że nasz pobyt pomimo trudności z dotarciem, od samego początku zapowiadał się bardzo dobrze:) To też pokierowało nas w kierunku myśli, że najprawdopodobniej kolejne wakacje zaplanujemy również z Rainbow:) Po dotarciu do hotelu, przywitał nas bardzo miły i dobrze mówiący po angielsku Pan na recepcji. Po zameldowaniu, pomógł nam w dotarciu do naszego pokoju. Pokój był bardzo przestronny. Jak do tej pory nawet w 5* hotelach w Grecji nie mieliśmy tak dużej przestrzeni. Na miejscu mieliśmy czyściutkie pachnące białe ręczniki, kosmetyki takie jak szampon, żel pod prysznic i odżywka. Łazienka też była bardzo przestronna. Następny dzień rozpoczęliśmy od wyjścia na balkon i zachwycenia się przepieknym zielonym widokiem na drzewa, kwiaty i pasma górskie w oddali. Można było odetchnąć świeżym powietrzem i poczuć klimat pięknego włoskiego lata. Po ochach i achach udaliśmy się na śniadanie. Cóż to było za zdziwienie, kiedy ujrzeliśmy tak duży wybór najróżniejszych smakołyków na I posiłek. Śniadania włoskie zazwyczaj kojarzą nam się z croisantami, słodkimi dodatkami jak nutella, dżemy. A tu tyle różności: parówki na ciepło, jajecznica, jajka na twardo, jajka na miękko, jajka sadzone, tosty, salami włoskie, szynka prosciutto, ser zółty twardy (z tych lepszych), ser parmezan, warzywa na surowo, warzywa gotowane, owoce, pomarańcze do wyciskania soku. No po prostu rewelacja! I pieczywo, prawdziwe bułeczki, nie jakieś, które po naciśnięciu okazują się dmuchanymi balonikami, tylko prawdziwe przepyszne drożdżowe pieczywo! Oczywiście były też i croisanty, chyba z 4 rodzaje: bez nadzienia, z nadzieniem czekoladowym, miodowym i kremowym. A jeśli chodzi o napoje to również wybór niesamowity, bo i soki, herbaty, woda, mleko, kawa z ekspresu typu Nescafe, ale i kawa ziarnista z ekspresu ciśnieniowego. Niebo w gębie. Po takim królewskim śniadaniu mamy mnóstwo energii na cały dzień:) Np. by spędzić go na plaży. Była dostępna plaża hotelowa, do której szliśmy przez pięknie pachnący las piniowy, jakieś 10 min. Była wyznaczona droga, więc idzie się bardzo miło. Gdy kończy się lasek, zaczynamy dostrzegać bananowce, w których ładnie zaparkowane są wózki dziecięce. A po przejsciu kilku kroków, rozpościera się najpięknieszy widok, na morze i wzgórza, które ładnie osłaniają wodę po lewej i prawej stronie. Przepiękny widok. Plaża jest ogromna. Jest miejsce i do gry w siatkówkę, i do zabaw w Indian- dzieciaki uwielbiają:) A gdy docieramy bliżej dostrzegamy duże skupisko ludzi i kajaki. Okazuje się, że w cenie pobytu mamy dostęp do kajaków i możemy je wypożyczać, pływać i podziwiać widoki znad wody. Kolejne jak bardzo pozytywne zaskoczenie w tak wydawałoby się zwykłym hotelu:) Nie, on nie jest zwykły. Pierwszy raz na plaży widzimy taką ilość leżaków. Już na oko widać, że raczej problemu z rezerwacjami być nie powinno. I nie było:) Jest to pierwszy hotel w którym byliśmy, który nie toleruje rezerwacji leżaków. Wyjście na plażę jest zamykane w godzinach nocnych od 1 w nocy do ok 6- 7 rano. To samo na basenach, są otwierane o 9 rano i zamykane ok 20. Właśnie baseny, one też się wyróżniają. Są dwa na terenie całego obiektu i dwa są po prostu wielkie, ale jeden szczególnie ogromny. Można w nim pływać i pływać i nie zauważać innych, bo tak duża przestrzeń to jest. A ilość leżaków też jest bardzo duża i ani razu nie widzieliśmy zajętych wszystkich. Są na nich wodospady, pod którymi można pomasować sobie plecy;) Dzieciaki też wyglądały na zachwycone tyloma atrakcjami. A po leżakowaniu i pluskach w wodzie, czas na obiad, który był już od 12:30 do 14:00. Wiedząc jakie było śniadanie można sobie wyobrazić jakie mogą być obiady. I dokładnie takie były, pełne potraw do wyboru. Dla każdego coś dobrego. I na ciepło i na chłodno i owoce i desery. Sala składała się z kilku stref: jedna z mięsami rybami pieczonymi na bieżąco- tak dokładnie można było sobie wybrać surową rybę lub mięso a kucharze je smażyli, druga z pastami- zawsze 3 rodzaje past przygotowywanych również na bieżąco (np. pasta z owocami morza, pesto i bolognese, codziennie inne), trzecia strefa z pizzą- również było można sobie wyobrać z kilku rodzajów świeżutką pizze:) Oprócz tego przekąski, warzywa, dodatki do dań głównych, zupy. Obiad również iście królewski. Do obiadku i kolacji było dostępne do wyboru wino białe i czerwone, butelkowe. Jak dla nas wino bardzo dobre, nie jak to w zwyczaju bywa w hotelach z all inclusive, że to wino jest słabszej jakości, tutaj było bardzo dobre. Warto dodać, że na plaży również był dostępny bar zwany Pizza bar, ale była dostępna prawie pełna oferta obiadowa, więc jeśli ktoś chciałby spędzić cały dzień na plaży, to nie musi wracać do hotelu na posiłek. Ten na plaży był czynny do 15:30. Po sytym posiłku można było wybrać się spowrotem na plażę lub basen, lub np. na małą wycieczkę do oddalonego o 6 km Pizzo. Do miasteczka był zorganizowany bus hotelowy za opłatą 5 euro od osoby po wcześniejszej rezerwacji. Wyjazd o godzinie 15 a powrót o 18 (lub wycieczka przedpołudniowa w godzinach 9-12). Całe 3 godziny na zwiedzanie uroczego pełnego krętych wąskich uliczek, pięknych zabytków i niesamowitych lazurowych widoków włoskiego Pizzo. Po powrocie był czas na podziwianie zachodu słońca na wspaniałej plaży wraz z joginami, którzy właśnie na tle zachodzącego słońca nad morzem Tyrreńskim wyginają się w rytm najróżniejszych asan. A po przepięknych romantycznych chwilach pora udać się na kolację. Ta to dopiero budzi zaskoczenie i otwiera oczy z wrażenia. Czy mieliście kiedykolwiek podane prawie wszystkie rodzaje owoców morza w ramach all inclusive? A takie rarytasy jak ostrygi? My przyznamy, że do tej pory takiego zaszczytu nie doświadczyliśmy. Aż do teraz, do pobytu własnie w tym najwspanialszym naszym zdaniem hotelu we Włoszech. Kolacja iście z najlepszej restauracji. Przystawki w postaci pieczonych muszli św. Jakuba, krewetek tygrysich z dodatkiem kilku sosów do wyboru, małże w sałatce, ostrygi. Z ciepłych dań do wyboru tradycyjne włoskie potrawy jak pasty, ryby, małże w winie, zupy. Z chłodniejszych najróżniejsze sałatki, warzywa na różne sposoby, bo i surowe, pieczone i marynowane, w zalewach najróżniejszych. Desery włoskie od tiramisu, po ciasteczka chrupiące, cannoli z nadzieniem, budynie i oczywiście owoce. Do tego butelka białego wytrawnego włoskiego wina i można delektować się godzinami. A po udanym dniu pełnym słońca i włoskich klimatów, można udać się na włoskie przedstawienie, na którym przyjemność da nam wsłuchanie się w te urocze dźwięki: Si Signora, Mi scuzi, cóż za poezja:) Tak właśnie widzimy ten hotel, jako niesamowity i dostarczający wyłącznie pozytywnych wrażeń:)
6.0/6
Gorąco polecam, wszystkim którzy wszystkie atrakcje chcą mieć w jednym miejscu. 2 wielkie baseny, amfiteatr, dyskoteka, bary i wiele innych atrakcji czekają na Was w tym hotelu. Wraz z dziewczyną gościliśmy w nim w połowie lipca. Z początku obawialiśmy się że przytłoczy nas jego wielkość - naszczęscie nic bardziej mylnego, okazało się że wszędzie jest blisko. Jedzenie bardzo dobre i różnorodne. Polecam z całego serca.
6.0/6
Super miejsce, ogromny resort, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Bardzo dobre, różnorodne jedzenie i przepyszna pizza wypiekana na bieżąco. Dużo sportowych atrakcji. Dwa małe minusiki to kamienista plaża i brak miasteczek w okolicy. Ale alternatywa są wycieczki oferowane przez biuro podróży. Świetny wybór na wypoczynek z rodziną jednak myśle, że nie dłużej niż na tydzień.
6.0/6
Dzień dobry, To już nasz drugi wyjazd z Rainbow i znów w pełni udany. Przez lata korzystaliśmy z innych biur podróży i zawsze było coś nie tak. Z Rainbow jest, było i mam nadzieję będzie wspaniale. Cóż mam napisać? ... skoro wszystko czyli transport, wycieczka, pobyt, wyżywienie itp. było na najwyższym możliwym poziomie. Aż zastanawiam się czy Was nie zareklamować na moich grupach Facebbok, a mam ich sporo i wiele powyżej 5 tys. członków np. https://www.facebook.com/groups/177431837590170. Dziękujemy za wszystko i prosimy kolejny katalog z propozycjami wypoczynku na lato 2025 ! Przyślijcie go jak się tylko ukarze. Pozdrawiamy serdecznie i do zobaczenia :-)