5.4/6 (106 opinii)
5.0/6
Dominikana jest krajem wartym zobaczenia! Rajska, zielona wyspa, piękne plaże, przyjaźni ludzie. Czego nie warto robić, to wybranie się na sam wypoczynek bez poznania wyspy trochę lepiej. Wycieczka objazdowa Karaibska ślicznotka jest świetną opcją nawet dla osób niemogących zostać dłużej na wypoczynek, ponieważ oferuje zarówno poznanie kraju jak i rozkoszowanie się naturą i pięknymi plażami. Przewodniczka była bardzo kompetentna, sympatyczna, bardzo dobrze przygotowana. Hotele w większości bardzo luksusowe (z wyjątkiem okropnego hotelu w Santo Domingo - jakość trochę rekompensuje lokalizacja). Program nie jest idealny, można byłoby lepiej zagospodarować czas, żeby uczestnicy wycieczki mogli dowiedzieć się jeszcze więcej, ale nie jest to objazdówka męcząca, wycieńczająca. Odpowiednia dla osób mniej energicznych, czy chcących oderwać się od codzienności, skorzystać z wiedzy przewodnika, ale przy okazji wypocząć.
5.0/6
Wyjazd zrealizowany według planu, opieka profesjonalna, jestem usatysfakcjonowana wyjazdem.
5.0/6
Wycieczka daje możliwość zwiedzenia najważniejszych miejsc w Dominikanie, jak również odpoczynku przed powrotem do domu. Największym atutem wycieczki był profesjonalizm przewodnika pana Tomka. Dzięki jego bardzo ciekawym opowieściom można było spojrzeć na kraj z innej perspektywy niż ,,plażowanie na Dominikanie''. Ciekawa wycieczka dająca możliwość oglądania tropikalnej przyrody jak również kolonialnych obiektów, w tym pierwszej stolicy Nowego Świata Santo Domingo. Warta polecenia dla osób chcących aktywnie uczestniczyć w wycieczce oraz tych którzy nie chcą za bardzo się zmęczyć. Polecam!
5.0/6
Ocena wycieczki Karaibska ślicznotka Program i realizację wycieczki objazdowej Karaibska ślicznotka w terminie 18-25.11.21 prowadzonej przez p. Monikę Jakubicką oceniamy pozytywnie choć o zmianie kolejności zwiedzania dowiedzieliśmy się dopiero na miejscu. Program wycieczki i hotele oceniamy pozytywnie. Bardzo chwalimy dzień odpoczynku po przylocie. Pozwolił na przystosowanie się do zmiany czasowej i klimatycznej. Wszyscy w grupie uważali, że taki dzień powinien być w programie każdej wycieczki do innych stref czasowych i klimatycznych. Pierwszy dzień pobytu. Pierwszy hotel Be Live w Puerto Plata oceniamy pozytywnie pod względem zakwaterowania i wyżywienia choć skromne i właściwie brak gotowanych warzyw, mało owoców, ale wystarczająco. Bardzo podobał nam się teren hotelu z pięknie wieczorem podświetlonymi drzewami i basenem. Minusem było zimno i ciągły hałas w pokojach w pawilonie 4 pochodzący z niewiadomego urządzenia. Ponieważ jednak był o stałym natężeniu udało się usnąć. I dzień objazdu. Wycieczka na koniach do wodospadu La Limon – udana, ale już bym jej nie powtórzyła. Lunch na rancho – smaczny. Rejs w PN Los Haities – ciekawa podróż. Warto byłoby jednak uprzedzać uczestników o „wodnym prysznicu” na szybko płynącej z powrotem łodzi, aby mogli ewentualnie zabrać ze sobą nieprzemakalne okrycie. Fantastyczny hotel Catalonia niestety tylko na jeden nocleg. Szkoda, że dotarliśmy do niego późno ok. 20.00. II dzień objazdu. Fatalna wpadka biura Rainbow. Wykwaterowanie z najlepszego hotelu z all inclusive z piękną plażą na trasie objazdu już o 8.15. Wywiezienie grupy na 2 godziny na fatalną wąską plażę w Makau. Piasek na plaży wilgotny, parasol plus 2 leżaki płatne 10 Usd, toaleta a nawet spłukanie nóg z pasku również płatne. Podsumowując zamiast zostawić grupę w fantastycznym hotelu, gdzie wszystko było bezpłatne zawieziono nas do beznadziejnego miejsca, w którym mało kto się kąpał w morzu. Morze w tym miejscu odpowiednie raczej dla pływających na desce ze względu na silne fale. Jeżeli pobyt na tej plaży był powiązany z wycieczką pojazdami buggy to już wieczorem poprzedniego dnia było wiadomo że nie będzie ona realizowana. W hotelu Catalonia pokoje można było zajmować do godz. 12.00. Tak więc, pobyt na plaży był dla członków całej grupy zmarnowanym czasem mających świadomość co utraciliśmy w hotelu Catalonia. Osoba planująca plażowanie w tym miejscu chyba nigdy tam nie była. Biuro powinno zwrócić uczestnikom koszy dwugodzinnego wegetowania i czekania na moment odjazdu. Wycieczka do Altos de Charon udana. Hotel Caserma dla osób z opłaconą obiadokolacją skromny pokój, ale wystarczający na jedną noc. Fatalna łazienka - prysznic zalewał całą podłogę z powodu braku drzwi do kabiny i progu. Jedzenie skromne szczególnie śniadanie serwowane do stolika. Podobno druga cześć grupy miała dobry hotel z bufetem śniadaniowym. Dlaczego biuro Rainbow wyraża zgodę na taką różnicę? III dzień objazdu. Rejs katamaranem na wyspę Saona bardzo udany. Radosna atmosfera zabawy. Reklamowanych szeroko rozgwiazd pod wodą na płyciźnie oceanicznej oprócz dosłownie – dwóch - nie było. Zgromadzili się przy nich turyści z dwóch katamaranów. Ktoś rzucił nawet myśl, że może organizatorzy tej atrakcji umieścili tam 2 atrapy… Nikt nie był jednak specjalnie zawiedziony ponieważ pływanie w ciepłej błękitnej wodzie sprawiało wszystkim ogromną frajdę. Pobyt na wyspie Saona bardzo udany. Piasek, woda i palmy zgodne z reklamą. Wszyscy wracali zadowoleni z lunchu i warunków relaksu. Hotel w Santo Domingo – jak to hotel w mieście, głośno od ulicy, ale do wytrzymania. Trochę za ciemno w pokojach bo tylko dwie lampki w suficie po jednej stronie pokoju. W łazience tylko po 1 ręczniku na osobę. Plusem jest bliskość do centrum handlowego. Opłacone obiadokolacje: ciepły bufet, mimo że w podgrzewaczach, był zimny. Wybór skromny, ale wystarczający. IV dzień objazdu. Wycieczka do Tres Ojos. Fantastyczna. Byliśmy pierwszą grupą tego dnia więc zwiedzanie przebiegło bardzo sprawnie. Zwiedzanie Santo Domingo. Brak negatywnych uwag. V dzień objazdu. Wizyta w fabryce cygar La Aurora. Bardzo ciekawe doświadczenie. Wszyscy zadowoleni. Wizyta w zakładzie Macorix produkującej rum również ciekawa i też wszyscy zadowoleni. Puerto Plata przejazd ciężarówkami na szczyt ciekawa przygoda. Szkoda, że nie można połączyć przejazdu kolejką w jedną stronę a w drugą ciężarówkami. Jest bowiem okazja zobaczenia rejonów, ukrytych do tej pory przed okiem turysty. Na szczycie park z pięknymi okazami flory. Zwiedzanie miasta dość szybkie i powierzchowne. Czas jednak uciekł w zakładach produkcyjnych rum i cygara, no i był potrzebny na zakład produkujący biżuterię. Pobyt w zakładzie Rainbow produkującym biżuterię potrzebny, ponieważ wiele osób robiło w nim zakupy. Pani pilotka Monika Jakubicka – kompetentna. Wiele razy przypominała roztargnionym uczestnikom ważne informacje organizacyjne. Zawsze informowała o możliwości korzystania z toalet na trasie – wbrew pozorom temat ważny. Powrotny przejazd na lotnisko, zbyt silna klimatyzacja w autokarze. Wsiadaliśmy z temperatury ok. 31C do wymrożonego autokaru. Mieliśmy wrażenie, że zimny nawiew ma swoje źródło w otworach na głośniki, gdyż wszystko inne było pozamykane. Podsumowując: program wycieczki oprócz jednej wpadki z beznadziejną płatną plaża -przemyślany. Hotele na trasie wystarczające z wyróżniającym się super hotelem Catalonia. Jedzenie podczas objazdu oprócz śniadania w jednym hotelu również wystarczające. W związku powyższym nadal jesteśmy zainteresowani podróżami z biurem Rainbow.