Opinie klientów o Crystal Bay Resort

4.9 /6
17 
opinii
Atrakcje dla dzieci
2.9
Obsługa hotelowa
5.2
Plaża
5.5
Pokój
5.3
Położenie i okolica
5.3
Rezydent
4.3
Sport i rozrywka
3.5
Wyżywienie
5.3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

6.0/6

Danuta, Ząbki 14.12.2018

Hotel Crystal Bay w Watamu.

Był to drugi tydzień naszego pobytu w Kenii,hotel nieduży,kameralny,było nas Polaków jedynie 6 osób,trzymaliśmy się razem,stoliki w restauracji zestawiliśmy,chorągiewkę biało-czerwoną wstawiliśmy do wazonika i to był nasz stolik na stałe.Pozostali wczasowicze to Włosi.Mieszkaliśmy w domkach z tarasami,Pokoje ładne,lodówka.suszarka,łazienka,moskiiera nad łożkiem,woda butelkowa codziennie donoszona-2 but 0,5l.Ogród zadbany,ogrodnik proponował orzechy kokosowe prosto z drzewa,małp nie było,2 baseny,w dużym przy restauracji woda bardzo ciepła,w mniejszym schodząc do oceanu woda chłodniejsza,bar duży przy większym basenie i mały przy małym,skąd można brać napoje na plażę .All in clusive soft to znaczy w porze obiadu i obiadokolacji piwo,wino i napoje bez ograniczeń,niedaleko baru kącik kawowy-kawa i herbata chyba cały czas.Największym plusem była plaża z palmami-hotelowa,wyspy na oceanie,odpływy i przypływy,a także kajaki móżna było korzystać do woli bezpłatnie,my skorzystaliśmy ostatniego dnia i żałowaliśmy że wcześniej nie braliśmy,jest taka wyspa na oceanie po lewej stronie,gdzie mała plażyczka bardzo mi przypomina Zatokę Wraku ,ten sam kolor wody.Cały czas porównuję hotel Crystal Bay z Neptun Paradisse z pierwszego tygodnia,pomimo różnic oba hotele są godne polecenia.Wycieczki z Rainbown były z przewodnikiem anglojęzycznym więc wzięliśmy od RIngo z plaży,Gede i Malindi połączoną z zakupami,oraz Blue Safari-stateczkiem na delfiny,snurkowanie,obiad na wyspie oraz wizyta w prawdziwej wiosce i zobaczenie szpitala.Zakupy robiliśmy też na plaży po lewj stronie u Karoliny.Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu .

6.0/6

BARBARA MALGORZATA, KOSTRZYN 23.12.2017
Termin pobytu: grudzień 2017

Fantastyczne miejsce :)

Pięknie położony hotel. Wspaniała obsługa :) Czysto, rewelacyjne jedzenie. Fantastyczna atmosfera. Naprawdę godny polecenia :)

6.0/6

EDWARD, Warszawa 04.04.2017
Termin pobytu: luty 2017

Watamu jak Karaiby

Wyobraźcie sobie basen o szerokości pół kilometra i długości 2 km z codziennie zmienianą wodą. To nie bujda - tak rzeczywiscie jest vis a vis resortu Cristal Bay. Basen jest wyznaczony z jednej strony przez piaszczstą plażę a z drugiej przez wyspy do których możesz dotrzeć żabką, crowlem, albo piechotą jak jest akurat odpływ. Ocean sam wymienia wodę co sześć godzin, wiec jest ona krystalicznie czysta. Temperatura wody to 25-30 stopni zależnie od głębokości, Można godzinami w niej nurkować, pływać lub leżeć. A jak ktoś ma dość plaży i wody może ruszyć w interior na bezkrwawe fotołowy na dzikiego zwierza. Do tego super ośrodek z all inclusive po włosku. W moim prywatnym rankingu: drugie w życiu najlepsze zimowe wakacje.

6.0/6

Aleksandra, Warszawa 03.03.2019

Cudowne, klimatyczne miejsce - choć ponad 3 godz. jazdy od lotniska

Niewielki, bezpieczny ośrodek w pięknym, zadbanym ogrodzie (szczególnie w okolicach grudnia, gdy wszystko kwitnie), przy uroczej plaży z drobnym piaskiem, nad cieplutkim oceanem, we włoskim klimacie, z pysznym jedzeniem (włoskie + owoce morza + świeże owoce + ziemniaczki, zielona fasolka, wołowina, jagnięcina a nawet faworki, pączki, butelkowane dobre piwo, wino), z życzliwą i nienachalną obsługą ;) idealne na pełen relaks... W zasadzie miejsce bez zastrzeżeń - wszystko było jak najbardziej ok, a duża ilość Włochów (w pierwszym tygodniu pobytu - 2 Polaków i ok. 50 Włochów) pozwalała zaznać ich nieśpiesznego, rodzinnego stylu spędzania czasu. Czulśmy się właściwie jak wśród dobrych znajomych mimo bariery językowej (czasem uśmiech wystarczy). Obsługa posługuje się swobodnie również angielskim, natomiast faktycznie u animatorów i gości włoskich z angielskim trochę gorzej - tym niemniej chętnie uczestniczyliśmy w grze w siatkówkę, a zapraszani byliśmy również na inne włoskie gry i zabawy oraz beach disco - nie czuliśmy się pomijani, po prostu nie każda włoska gra nam odpowiadała ;) Co do kwestii wartych uwagi: - beach boysi - niestety ich chmara krąży prawie od wschodu słońca przy brzegu - nie podchodzą do leżaków dzięki Masajom pilnującym turystów, tym niemniej wybierając się do oceanu czy na przechadzką brzegiem nie sposób mieć spokoju do momentu, aż kilka minut ich ignorowania zadziała (jakiekolwiek odezwanie się sprawia, że nie odchodzą i towarzyszą czy się tego chce czy nie, za wsparcie mentalne oczekując następnie paręnastu-parędziesięciu USD - są mocno roszczeniowi); - blue safari - chyba jedyna kwestia do uzgodnienia z beach boysami (najlepiej - z Omarem, który ma polskie referencje i wspierał inną polską parę podczas naszej wizyty - prawie codziennie Omara można spotkać przy plaży, nie ma obaw) - różnica jest taka że VeraClub zabiera na jedną łódkę osoby z CrystalBay i opiekuje się nimi znany z hotelu przedstawiciel a Omar zabiera klienta na łódkę, którą dzieli się z innymi beach boysami i ich klientami no ale Omar zajmuje się tylko swoimi ;) atrakcje: rafa (słaba), delfiny (dwa dni z rzędu widziane przez uczestników), blue beach wyłaniająca się z oceanu (super, ok. 6 h na plaży z rozgwiazdami ;) ) - rafa w okolicy (hotel, blue safari, watamu marine park) - generalnie do snurkowania się nie nadaje jeśli wizytowało się już Morze Czerwone, od kilku lat jest właściwie wymarła ;( może nurkowanie by pomogło, bo przy powierzchni napotyka się parę rybek, ewentualne zwabianych rzucanym z łódek jedzeniem... - pływy oceanu są niezwykłe i zmianiają się w czasie - praktyczna wiedza z geografii - w pierwszym tygodniu bardzo dalekie odpływy (pełnia) tworzące gorące bajorka do wymoczenia się w pobliżu plaży, w drugim tygodniu - dużo mniejszy ruch wody - ruiny Gede - nie za dużo pozostałości w "dżungli" z małpkami - ok. 8 km - samemu - 5 USD/os za wstęp i tuk tuk (ok. 20 USD w dwie strony z zaczekaniem) - polecam z samego rana by dało się zwiedzić miejsce bez upału... my ruszyliśmy o 7:00 - pamiątki - ceny od lotniska po sklepiki i Masajów na wieczorze w hotelu te same ;) trochę do negocjacji - najtaniej na blue safari - 4-5 magnesów na blue beach za 5 USD (standard to 1 magnes - 5 USD), przeróźne parea na miejsu ruszenia łódki i blue beach ok. 5 USD - kajaki przy hotelu - tylko Polacy z nich chcą korzystać ;) - generalnie ciężko nimi pływać (trzeba uwzględnić odpływ, duże fale i wiatr) ale można próbować - słońce - bardzo mocne! - zwierzątka - super jaszczurki, krabiki, wróble itp + niestety kruki, podobno małpy, rozgwiazdy, mureny ;) - kokosy - do zakupienia u ogrodnika (polecam Samuela, 50 KSH za 1 szt.) - wifi działa przy recepcji - to nie hotel dla dzieci - klima w pokoju działa świetnie (też w czasie nieobezności w pokoju) - w hotelu otrzymuje się 1 przejściówkę za prąd
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem