Opinie o Mikelis

6.0/6

Na pewno tam wrócimy! Spokojny kameralny obiekt w małym uroczym miasteczku.

Co do samego Mikelisa - obiekt kameralny, bez wyżywienia - dla tych, którzy chcą być niezależni od hotelowych pór posiłków. Prowadzony przez cudowną właścicielkę Vetę i jej męża - ciepła, otwarta, gościnna kobieta, artystka - malarka, raczącą swoich gości uśmiechem, zmrożonym wysokoprocentowym czipurino, oliwkami czy specjalnie pieczonym ciasto filo z dodatkami. Apartament rodzinny - dwupokojowy - z całkiem przestronnymi pokojami, dobrze wyposażony. Kuchnia również wyposażona bardzo dobrze - można spokojnie gotować jeśli ktoś ma taką ochotę. Łazienka - tzw. standard grecki - kto już bywał w Grecji to wie. Właścicielka zapewniła nawet parasol plażowy i wkłady do kontaktu na komary, ale komary pojawiały się sporadycznie. Wifi tylko na balkonie - z zasięgiem różnie. Z balkonu mieliśmy piękny widok na miasteczko, które wieczorem rozświetlało setki światełek a z restauracji dobiegała lokalna muzyka, która konkurowała z cykadami w ogrodzie. Najbliższe sklepiki, restauracje w zasięgu 200 m, tyle samo na piękną szeroką plażę z drobniutkim piaskiem. Polecam wszystkim tym, którzy lubią odpoczywać z dala od zgiełku dużych kurortów, lubią zjeść dobrze w lokalnej restauracji a nie masówce na all. I Mikelis i samo miasteczko mają wspaniały klimat. Już zdarzało nam się wracać w to samo miejsce na wakacje - myślę, że Mikelis będzie takim kolejnym miejscem, tylko kolejnym razem zabierzemy znajomych.