Opinie o Rebecca’s Village Hotel

2.0/6

Wczoraj wróciliśmy z 12.dniowego pobytu w tym hotelu,który Rainbow sprzedaje jako 4.gwiazdkowy.Całkowicie się zgadzamy z opiniami krytycznymi zawartymi we wcześniejszych opiniach. Pokoje brudne , zagrzybione.w standardzie nie zasługującym nawet na te 3 gwiazdki, które posiadają.( umieściłam w tytule opini link grecki o gwiazdkach jakie ten hotel posiada)...Na śniadania bywała czasami jajecznica na parze.,następnego dnia była podawana ta sama jajecznica przypalona.Do śniadania z owoców był serwowany kompot brzoskwiniowy z puszek,do obiadu i kolacji jedyne owoce to arbuz i melon,bardzo mały wybór dań,do obiadu i kolacji, jeden rodzaj bezsmakowej zupy..Stoły nakryte przez cały okres tymi samymi brudnymi obrusami, na których leżały brzydkie podkładki.Pochwalić ten hotel można za sympatyczną obsługę.

2.0/6

Nie zasługuje na 4 gwiazdki

Nie mam pojęcia dlaczego hotel szczyci się 4 gwiazdkami. Jest brudny, nieodnowiony. Stołówka, leżaki nad basenem i łazienki przy basenie - totalny syf. Po stołówce latają muchy, osy, z zewnątrz wchodza koty i psy. Jedzenie monotonne i szczerze mówiąc niezbyt dobre, mało greckie. Mówienie klientom, że to 4 gwiazdki to zwykle oszustwo. Zaletą jest spokój, ładne położenie hotelu i miła obsługa. Poleciłabym ten hotel tylko i wyłącznie jako bazę noclegową (i jedynie pod warunkiem, że cena będzie adekwatna do standardu) . W Sidari jest kilka dobrych tawern - polecam wyjść z hotelowego all'a i spróbować pysznego jedzenia.

2.0/6

nieudane wakacje

Hotel bardzo niskiej jakości, w pokoju smród stęchlizny. Koc i narzuta na łożko prana chyba ostani raz 100 lat temu. Produkty spożywcze najtańsze, szynka - tzn mielonka z niewiadomo czego i jajecznica z worka. W dniu wycieczek śniadanie miało być przygotowane wcześniej aby osoby jadące na wycieczkę fakultatywna tez mogły zjeść - ani razu śniadania nie było. Lunch-box na wynos składał się z butelki wody i kanapki z obrzydliwego chleba tostowego z plasterkiem wyżej wymienionej mielonki. Nad basenem cały dzień dudni głośna muzyka , nie da się poczytać w spokoju. Dodatkowo non stop ta sama play lista na okrągło. Raz poprosiłam barmana o ściszenie chociaż trochę muzyki bo ludzie chcą poczytać i odpocząć to mi odpowiedział ze nie muszę tam siedzieć. Wyspa może i zielona ale okolice hotelu dosyć zaśmiecone. Grecy chyba nie znają pojęcia kosza na śmieci. W drodze na plaże ma się wrażenie, że przemierza się wysypisko. Drinki i napoje podawane w obrzydliwych plastikowych szklankach chyba sprzed stu lat (polecam używać słomek aby sie niczym nie zarazic).