5.5/6 (30 opinii)
5.5/6
Wycieczka w pełni zgodna z opisem więc dobrze przeczytać program! Kraj przepiękny i różnorodny. Był moim marzeniem i nie rozczarował Najmocniejszy punkt jeśli chodzi o organizację to pilotka Dorota. Dobrze zorganizowana, komunikatywna, serdeczna, cierpliwa i elokwentna. Wyżywienie: duzo owoców co ja bardzo lubie więc jestem zadowlona, oprócz tego mozna sie trochę przejeść fasolą i ryżem ale generalnie smacznie i do syta Zakwaterowanie w hotelach klasy średniej jak to na objazdówce ale w zasadzie nie ma sie do czego przyczepic. W prawie każdym hotelu 2 noclegi (jeden wyjątek)co jest b fajne bo jednak codzienne pakowanie byłoby męczące. Program nazwałabym "w sam raz". Wyjazdy około 7, intensywność średnia, wciąż było sporo czasu na własne zainteresowania ale na pewno bez nudy To co ja bym zmieniła to moim zdaniem trochę za dużo czasu w centrum, na północy, za mało na wybrzeżu Pięknie jest wszędie ale jednak po 5 dniach w lesie, deszczu i mgłach, chce sie oceanu i plaży i tu mam lekki niedosyt bo wybrzeże to praktycznie 3 niepełne dni. Z uwag praktycznych. Ubrania ze względu na wilgoc nie schną kompletnie więc dobrze wziąść ich na zapas opłata dodatkowa 480$ w pierwszym dniu wyjazdu i w całości pokrywa tylko obowiązkowe punkty programu. Moim zdaniem rainbow nie dosc precyzyjnie opisuje to w ofercie. Jako fakultet byłam na raftingu i był swietny. Dużo przyrody. Trochę miota człowiekiem na pontonie ale wrazenia nieopisane. Pojechałam tez na tyrolki ale stanęłam na platformie i nie dałam rady, więc jesli ma sie jakiekolwiek problemy z wysokoścą i przestrzenia to na pewno nie... Ceny pamiątek, posilków dodatkowych dośc wysokie. Wszędzie można płacic karta więc nie ma co brac za dużo gotówki ale na wydatki trzeba byc przygotowanym Super wakacje, trudno wróćic do rzeczywistości... Polecam! Z wycieczki i z rainbow jestem zadowolona
5.5/6
Moja ocena nie jest na 5+ (maksymalna to 6) ponieważ na tej wycieczce znalazłem się po części przez przypadek (jestem miłośnikiem krajobrazów) przez co podglądanie zwierząt i ptaków niekiedy było dla mnie trochę nudne.
5.5/6
wycieczka super program fajny;Najlepszy pilot pan pawel z duza wiedza i sluzacy pomoca . Hotele nie wszystkie super ale dalo sie przezyc.Jedzenie super duzo i smacznie.Problemem byla przesiadka na samolot do warszawy w amsterdamie.Czas oczekiwania8 godzin.
5.5/6
Wyjazd udany pod każdym względem. Wiele plusów, choć jest też kilka minusów. Mocne strony: 1) przemyślany program, pozwalający obejrzeć najważniejsze atrakcje kraju w przekroju miejsc (miasta vs przyroda) czy objazd vs wypoczynek 2) pełen wiedzy i podróżniczej pasji przewodnik (Krzysztof), chętnie dzielący się wiedzą o kraju i szerzej krajach latynoskich, dobrze zorganizowany i umiejący przewodzić grupie 3) dobre lub bardzo dobre hotele na trasie - generalnie nocuje się po 2 noce w jednym miejscu (z wyjątkiem Quepos - tam 1 noc). Bardzo dobry hotel w San Jose (Aurola Holiday Inn San José) w samym centrum stolicy; Hotel Lavas Tacotal koło La Fortuny - tu baseny, okoliczności przyrody; Best Western Hotel & Casino Kamuk w Quepos). Te nieco gorsze to: Hotel Los Jardines w Santa Elena, Monteverde - budynek drewniany, skrzypiący, o podstawowym wyposażeniu oraz Hotel Diuwak w Dominical - tu bardzo podstawowe śniadania. Generalnie nie ma na co narzekać, standard lepszy niż przeciętnie na wycieczkach objazdowych. 4) dobre lub bardzo dobre jedzenie - je się właściwe codziennie ryż z fasolą (narodowe danie gallo pinto oraz casado), ale o dziwo nie powoduje to uczucia znużenia tym posiłkiem i smacznie można zjeść. Jedzenie serwowane w ramach wycieczki smaczne, w odpowiednich ilościach. Tu wyjątkiem były śniadania w hotelu Diuwak - mały wybór. 5) nie za duże grupy - ze słów przewodnika wynika, że do Kostaryki nie wybierają się tłumy i można liczyć na grupę około 20 osobową. Ma to dobre strony, ale też spowodowało jeden minus (o czym dalej). 6) wybór dobrych linii lotniczych (Air France/KLM), choć tu z kolei pojawił się minus 7 godzinnego oczekiwania na drugi lot w Amsterdamie. 7) świetni miejscowy przewodnik (Jorge) i kierowca (Andrei) Z minusów: 1) transport, a dokładniej organizacja przewozu walizek. Ze względu na niewielkie grupy podróżuje się costerem (mniejszy autobus na 22 - 24 miejsca). W konsekwencji bagaże jadą na dachu (jest specjalny podest). Ale: po pierwsze powoduje to, że 1 h przed wyjazdem trzeba przynieść walizkę spakowaną, gotową do wciągnięcia na dach (czyli pakować się na dwie tury: bagaż główny i podręczny), i to z dużym wyprzedzeniem (najczęściej przed śniadaniem); a po drugie walizki narażone są na deszcz (mimo przykrycia brezentem zdarzyło się mieć wilgotno w walizce). 2) zbyt mała intensywność wycieczki - czas pozwoliłby na wplecenie jeszcze kilku atrakcji (choć to zależy od indywidualnych preferencji) 3) bardzo długi czas przesiadki w Amsterdamie sięgający 7 godzin. Po locie z międzylądowaniem w Panamie (ok.11,5 h) kolejne 7h są trudne. Oczywiście można zrobić wypad na miasto (lotnisko Schiphol jest dobrze skomunikowane z centrum), ale jest to półśrodek na zabicie czasu. Podsumowując: wyjazd udany, pełen wrażeń (także z tytułu aktywności w programie i fakultatywnych), z plażowaniem, zobaczeniem fauny i flory, dobrą pogodą w porze suchej (aż za dobrą - trzeba uważać na słońce) i żalem po skończeniu.