5.2/6 (742 opinie)
4.5/6
Kuba jak wulkan gorąca – tytuł imprezy. Mój - nieprzypadkowy. Ogólna ocena 4,5/6. Dlaczego? Oto szczegóły: Już na dzień dobry wpadka Rainbowna. Wylot planowany godz.8.00 / Katowice /, a więc jak to na tak dalekich trasach zbiórka na lotnisku na 3godziny przed wylotem czyli 5.00. Kilkakrotne przypomnienie od biura / + / o konieczności odebrania Karty Turysty przed odprawą. Na lotnisku / - / niespodzianka BP Rainbown czynne od …6.00. Stosowne info na nim! No cóż, trzeba stać w kolejce jednej, a po odbiorze, w drugiej do odprawy. Potem już z „górki”. Niestety bez jakiejkolwiek info samolot opóźniony 1,5 godziny. Wylatujemy wreszcie – lot 11,5 godziny. Po przylocie nasz objazd zaczyna się nie od Hawany, a od drugiej strony czyli Cienfuegos i.. czeka nas jeszcze 3 godziny podróży autokarem. Hotel Rancho Luna to jak się okazało / niestety za późno dopiero rano – pilot „zapomniał” nas poinformować ! / ALL. Później już zgodnie z rozkładem Cienfuegos, St.Clara i Trynidad. Nocleg w hotelu na wzgórzu Las Cuevas widok na miasteczko i morze karaibskie. Kolejnego dnia Trynidad. Ta część - wschodnia - to zabytki i historia Kuby / wyzwolenie, rewolucja, Che Gevuara, F.Castro, niewolnictwo /. Po południu można poleniuchować na basenie albo odpłatnie / 5E / pojechać na plażę. Dalej - rano wyjazd w kierunku Hawany przez płw. Zapata i Zatokę Świń. Wieczorem meldujemy się w Hawanie / hotel Copacabana / i nocą wycieczka fakultet do twierdzy La Cabana, pieszo dookoła Capitolu. Kolejnego dnia to już Hawana, oprócz zabytków odwiedzamy centrum handlowe San Jose oraz bar Hemingwaya. Kolejny dzień to całodzienny wyjazd na zachód wyspy, część górzysta, inny klimat, rolnicza z uprawami trzciny cukrowej i tytoniu. Ostatni dzień to kompletna porażka. Rano przejażdżka samochodami „amerykańskimi” spod hotelu do centrum, krótkie zwiedzanie i o godzinie 10.30 dowiadujemy się, że mamy czas wolny, zbiórka za 5 godzin!!! Pani pilot z grupką ok.10 os. jedzie na fakultet do wioski Hemingwaya. Upał 30st, zaduch, smog z kopcących starych aut na ropę, bez mapy i jakiejkolwiek wskazówki. Jedyna rada od pilotki- można jechać do hotelu /20E /, tam jest basen, bar itp. Większość się burzy, ale co mamy zrobić! Następnego dnia wyjazd w kierunku Varadero i pobyt 7 - dniowy na wypoczynku. Ale to inna bajka i opis pobytu przy opisie hotelu IBEROSTAR BELLA COSTA. PORADY: jeśli traficie na pilotkę p. Annę O. to współczuje. Osoba albo prowadząca pierwszy raz grupę - z jej słów to nie wynikało – albo nie nadająca się do tego zawodu, mająca kłopoty z obsługą mikrofonu w autokarze oraz z głośnikiem oprowadzając grupę po zabytkach. Idąca na czele prawie 40 osobowej grupy mówiła dla siebie, zwracane uwagi aby zaczekała na grupę bądź odwróciła wzmacniacz w kierunku grupy były „słabo zapamiętywane” przez Nią. Wiedzę miała przewodnikową, większość pytań dotyczących innych dziedzin życia albo ignorowała bądź zwracała się o pomoc do kubańskiego przewodnika Luiza. Podająca informacje w hotelach nieprawdziwe / np. dotyczące napojów, ich ilości do posiłków, itp. / WALUTA – proszę zabrać dolary amerykańskie bądź Euro. Ich przelicznik to 1:1:250-260 Peso u „cinkciarzy” – w zasadzie wszędzie. LUNCHY- cena 15-25E. Niestety do wyboru jagnięcina, wołowina i .. kurczak, a gdzie osoby nie jedzące mięsa ? Jeśli ktoś lubi czarną herbatę to lepiej weźcie swoją, niestety kubańczycy nawet w hotelach jej nie mają. FAKULTETY – można skorzystać bądź nie rzecz gustu ale ceny? - HAWANA NOCĄ – 45E w cenie zwiedzanie fortu La Cabana z widowiskiem, / cena w kasie 10E / , „darmowy” drink w Hotelu NACIONAL DE CUBA Z 1930R / cena w barze 9E /, spacer naokoło Capitolu powrót do hotelu ok. 2,5godz. - widowisko muzyczne - TROPICANA – 105E , cena na stronie Tropicany 75 lub lepsze miejsca 85E. Dodatkowo 5E za transport zapłaconym i do dyspozycji klientów autokarem !!! - z reszty nie korzystałem więc pozostaje tylko przy cenach z programu. Wnioski pozostawiam zainteresowym. - wszechobecne żądanie i żebranie o wszystko, lub przynajmniej „symboliczne” 1E. Rozumie, że taki kraj ale ciągłe przypominanie o „prezentach” przez pilotkę stało się żenujące, wręcz irytujące. A to „symboliczne” 1E, przy tylu przystankach urosłoby gigantycznie.
4.5/6
I nigdy więcej, chyba że na Kubie nastąpią zmiany.
4.5/6
Wyjazd marzenie, pogoda bajka. Organizacja - wzorowa, pilot - MISTRZYNI. Jedyna uwaga to katering w samolocie - to czysta kpina, a szczególnie wczasie powrotu.
4.5/6
Ciekawa wycieczka, program ciekawy ale jest czas na samodzielne kontemplowanie klimatu Kuby. Bardzo kompetentna pilotka pani Paulina, która w interesujący sposób przybliża nam Kubę. Słaby punkt to hotele, nikt na objeździe nie wymaga luksusów ale podstawowych rzeczy typu woda z kranu już tak. Warto żeby biuro w danej kategorii poszukało trochę lepszych hoteli.