Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Transport: Wygodny autokar numeru 17, polecamy kierowcę ponieważ jeździł dobrze, bezproblemowo pokonywał Kubańskie dziurawe drogi. Radził on sobie zdecydowanie lepiej od kierowcy autokaru 22 z którego przez serwis techniczny pierwszego, byliśmy zmuszeni skorzystać drugiego dnia w Hawanie. Program wycieczki: Wycieczka odbyła się w trybie odwróconego programu (Trynidad -> Hawana) co ostatecznie było właściwą rzeczą, z tego powodu iż standard hoteli oraz jedzenia rósł z każdym dniem (wedle normlanego trybu, malał by), oprócz tego miło było zobaczyć prowincje na samym początku, ponieważ większość z nas była z dużego miasta, przez co wizyta w Hawanie pierwszego dnia nie zrobiłaby tak wielkiego wrażenia. Dużo czasu wolnego w Hawanie i Trynidadzie, dzięki czemu można zobaczyć dużą część miasta. Zabrakło mi możliwości zobaczenia roślin tytoniu na farmie tytoniu, które rosły niedaleko właściwej suszarni a fajnie byłoby się dowiedzieć czegoś o sposobie hodowli roślin wraz z przykładem. Sam farmer tytoniu (spotkaliśmy akurat syna) bardzo miły i zabawny, powitał nas słowami "Welcome to the drug house!" z taką manierą głosu, że wywołała śmiech wielu w tym mój. Bardzo sympatyczny człowiek Pilot: Pani Pilot opowiadała ciekawie o kraju, jego historii i zwiedzanych miejscach, jednakże gdyby opowiadała o nich tak dokładnie, jak opowiadała o ofercie obiadowej każdego dnia (w cenie od 15 do 22 eur w zależności od miejsca) i drinkach w miejscach które zwiedzaliśmy (w cenie) to byłbym istnym specem historycznym tego kraju. Kilkukrotnie podchodząc do zagranicznej wycieczki angielskojęzycznej dowiadywałem się znacznie więcej o miejscu które zwiedzałem, niż od samej Pani Pilot. Przykładowo pod muralem w Villa Vinales dowiedziałbym się o nim zaledwie tego, że mamy opłaconą Pina Colade w okolicznym barze, a nie dowiedziałbym się kiedy został namalowany, po co, ani że czarna linia błądząca po nim oznacza poziom oceanu 40 milionów lat temu (co jest według mnie ciekawą i istotną informacją). Sporo do życzenia pozostawia także jakość tłumaczenia z angielskiego na polski podczas oprowadzania przez kubańskich przewodników, czy na farmie tytoniu, przez co polecam polegać na własnym angielskim. Pani Pilot już pierwszego dnia próbowała obrzydzić wszystkim kraj (na szczęście jej się nie udało) mówiąc o tym, że pierwszy hotel w którym będziemy mieszkać jest ogólnie masakryczny, najgorszy, brudny z tragicznym jedzeniem (co na szczęście okazało się nieprawdą, no może oprócz brudu, tzn. brudny prysznic, reszta w porządku). Zakwaterowanie: Hotele raczej przyjemne, szczególnie przypadł mi do gustu hotel w Trynidadzie na wzgórzu (bungalowy), z pięknym widokiem z tarasu na całe miasto, na drugim miejscu stawiam hotel w Hawanie który obiektywnie był większy, lepszy itp. to jednak nie miał tego klimatu. A pro po tego hotelu. To nie jest wcale hotel Copacabana, tylko hotel Miramar Memories. Pierwszy hotel na prowincji był najbiedniejszy, drzwi wyglądały jakby ktoś kiedyś machnął w nie siekierą ale dostaliśmy opaskę all inclusive, był basem, morze 50m od hotelu, który sam był interesujący i przywodził na myśl stare hotele na florydzie. W Hotelach nie ma darmowego internetu (prócz Hawany) dostęp do internetu kosztuje 1 euro (lub dolara) na 2 godziny korzystania. Wyżywienie: W żadnym hotelu prócz Hawany nie było dużego wyboru jedzenia, jednakże było ono smaczne. W Hawanie zaś doświadczycie wszystkich możliwych typów potraw (w tym pizzy (smacznej pizzy) oraz ciast (bardzo smacznych ciast) a także wielości typów chleba (w tym chleba czarnego, popularnego na białorusi oraz w europie wschodniej). Dostępne owoce na Kubie to: arbuz, papaja, małe bananki oraz takie małe dziwne arbuzatowe o czerwonym miąższu. Owoce są raczej bez smaku (nie licząc bananków oraz małego arbuzowatego), w hotelu w Hawanie po jednym z posiłków wystąpiła jelitówka (zapewne właśnie po owocach, bo tam je dopiero jadłem w większej ilości, bo tam były słodkie). Intensywność programu: Osobiście bardzo wypoczywam podczas aktywności, więc moja opinia może nie być obiektywna ale na wycieczce było dużo osób starszych i nikt z tempem programu nie miał problemu.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
wycieczka godna polecenia wszystkim, którzy chcą odwiedzic właśnie Kubę, bo fascynuje ich muzyka, taniec i Hawana. Poza tym w polskiej zimie mozna tam zlapac troche slonca. Jednak trzeba nastawić się na panujący komunizm i wszystko, co się z tym wiąże. Zalety Kuby dla polskiego turysty to temperatura 25-32 stopnie, podczas gdy w Polsce jest zima, czyste środowisko, latajace orły, dużo zieleni (palmy!), optymalna temperatura na lądzie i w wodzie. Także i to, że można sobie przypomnieć Polskę z lat 80. i 90. - po powrocie do kraju ma się wyjątkowe wrażenie luksusu. I oczywiście tani i dobry alkohol - polecam drinki na bazie rumu. Wady to ludzie proszacy o długopisy i sprzedawcy w sklepach nie wydający uczciwie reszty. W restauracji hotelu all inclusive czeka się na zamówione wino 20 minut. Albo u jednego kelnera jest wino, a u drugiego za chwilę już nie ma, jakby wyparowalo. Brak ciepłej wody w ciągu dnia i brak klucza do pokoju dla drugiej osoby. W hotelu czasem mrówki. Czyli ponownie polecam tym, którzy chca zobaczyc wlasnie Kubę - bo ja pomimo mankamentów z wycieczki jestem niesamowicie zadowolona i szczęśliwa. Uwagi: lot trwa 11 godzin lub 9, w zależności od trasy lotu. Ponadto jeśli program zwiedzania zostanie odwrócony, jak w moim przypadku, trzeba nastawić się na 4.5 godziny jazdy do hotelu. Do Hawany około 2h. Dobrze zatem wyspać się przed wylotem, bo do hotelu można dojechać o 2 w nocy polskiego czasu. Nie polecam dla rodzin z malymi dziećmi - męczące. Jedzenie jak na komunę ok. Pieniądze najlepiej wymieniać na lotnisku (EURO na 100 CUC), a potem wypłacać z bankomatu w banku - praktycznie brak prowizji. Atrakcje dodatkowe: Buena Vista Social Club super, ale dla pasjonatów muzyki latynoamerykańskiej. Podczas koncertu w sali dość tłoczno. Ktoś kto nie lubi latino może być tym przytloczony. Rewia Parisien- też dla miłośników śpiewu i tańca latino - super! A dla reszty uczestników różnie - lepiej obejrzeć wcześniej fragment rewii na youtube i zdecydować.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Objazd po Kubie, to nie proste przeniesienie się do PRLu, to jakby trafić do alternatywnej rzeczywistości. Co prawda zobaczyliśmy tylko zachodnią Kubę, która niby jest "lepiej zagospodarowana", ale i tak, jakbyśmy trafili do zrujnowanego kraju. Walące się, zaniedbane zabytki i domy z okresu przedrewolucyjnego, można by uznać za zboczenie ustrojowe, ale ten ustrój nie dba nawet o to, co sam zbudował. Wszechobecny marazm i przekonanie, że lepiej nie wykazywać inicjatywy odbija się na stanie infrastruktury i ogólnie gospodarce. Na tym tle należy docenić wysiłki tych, którzy próbują w tej rzeczywistości nie tylko przetrwać, ale też jakoś ją "oswoić": prywatna inicjatywa, uliczni handlarze, pracownicy hoteli, którym nie jest obojętne jak ich kraj będzie wyglądał za kilka lat... Wycieczka, na która warto pojechać nie tylko dla karaibskiej przyrody, piękna natury i amerykańskich limuzyn z lat 40 tych i 50 tych. A już szczególnie znakomicie poprowadzona przez Panią Jolę, która w tej rzeczywistości żyje od lat.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wspaniała wycieczka, fantastyczna i niezapomniana przygoda. Pani Ania - z dużą wiedzą, pomocna w różnych sytuacjach. Do hoteli nie mam większych zastrzeżeń poza brakiem suszarek do włosów. Wyżywienie, trochę monotonne, ale głodna nie chodziłam. Wycieczki fakultatywne: poza koncertem Buena Vista Social Club, ceny zbyt wysokie ( dotyczy Hawany nocą i Śladami Hemingway'a). Sama Kuba - chętnie bym tam wróciła Co warto wiedzieć: warto wziąć nie tylko euro, ale i dolary, stoperan/laremid, probiotyk, odpowiednią przejściówkę. A także słodycze, przybory szkolne dla dzieci, małe szampony, płyny do kąpieli, mydełka, środki higieny dla kobiet a także ibuprom lub paracetamol