5.2/6 (742 opinie)
6.0/6
Codziennie tyle wrażeń, tyle atrakcji, że aż dech zapiera. Przyroda, ludzie, stare samochody jest co oglądać. Nasza przewodniczka p.Edyta potrafiła pokazać wszystko co najpiękniejsze na Kubie.
6.0/6
Kuba nie była naszym pierwszym wyborem, trafiła na listę wyjazdową z powodu odwołania innej imprezy. Zawsze przy wybieraniu kierunku urlopowego trafiało się coś co wydawało się ciekawsze. Z tego powodu wyjazd nie był obciążony żadnymi szczególnymi oczekiwaniami. Dzięki temu wyspa okazała się strzałem w dziesiątkę. Sam kraj nie jest idealnym miejscem do życia - komunizm ze wszystkimi patologiami braku towarów, pieniędzy, pracy, warunków do samorozwoju. Ponadto brak jakiejkolwiek produkcji pozwalającej na wyżywienie obywateli czy zapewnienie im godnego życia. Państwo pasożyt w pełnym znaczeniu tego słowo. Mimo tego wszyscy spotykani ludzi byli bardzo pogodni, nienachalni, wdzięczni za drobne podarki, które wypada zabrać ze sobą (nam w złych czasach również pomagano). Nigdzie nie było czuć momentu zagrożenia czy niepewności ze strony mieszkańców. Na wyspie funkcjonują dwie waluty - peso narodowe, z którym nie będziemy mieli kontaktu oraz peso wymienialne w zależności od kursu odpowiadające mniej więcej jednemu euro. Towarów w sklepach jak na lekarstwo. Potrzebna tak bardzo w upałach woda butelkowana pojemności 0,5 litra kosztuje około 1 peso wymienialnego. Program imprezy bardzo leniwy, spokojny i dający nacieszyć się wyspą w ciągu tygodnia objazdu. Dwa dni w Hawanie dają możliwość samodzielnej eksploracji starówki, zjedzenia czegoś lokalnego (chociaż nie ma się co spodziewać wyszukanych, egzotycznych dań - kurczak z grilla i ryż z czerwoną fasolką) i poobcowania z mieszkańcami. Wizyta w okolicach Viniales to fantastyczne widoki niczym z Parku Jurajskiego. Słabymi punktami są Cienfuegos oraz Santa Klara, miejsca właściwie bez klimatu. Okolice Trynidadu jak i samo miasto to już zupełnie inna bajka. Warto w nim wybrać się na wycieczkę konną i kąpiel w wodospadzie (chociaż sam wodospad był suchy w czasie naszego pobytu). Część pobytowa to już wybór uczestnika, ale zdecydowanie lepiej ze słów zasłyszanych w autobusie było wybrać sieciówkę z logiem Iberostar. Największym minusem wyjazdu jest czarter realizowany przez AirFrog. Niby jest to narodowy przewoźnik Francji a warunki w nim są gorsze niż w tureckim czarterze. System rozrywki pokładowej wadliwy, wieszający się z marnej jakości wyświetlaczami. Miejsca tragicznie mało, jedzenie paskudne, w dodatku na powrocie skończył się jeden z dwóch posiłków do wyboru a surowe warzywa były zamrożone. Ponadto każdy wylot był opóźniony o minimum 40 minut.
6.0/6
Wycieczka jak najbardziej godna polecenia. Organizacja bardzo profesjonalna. Program intensywny ale nie przeładowany, pilot Marcin rewelacyjny merytorycznie. Dużo informacji i miejsc do odwiedzenia ale też sporo czasu wolnego aby poczuć Kubę w indywidualnym tempie. Czułam się zaopiekowana co bardzo ważne na drugim końcu świata i zainspirowana miejscami, które organizator wybrał do odwiedzenia . Bardzo polecam Rainbow jako organizatora jak i Kubę jako miejsce do odwiedzenia.
6.0/6
Wycieczka był fantastyczna Kuba zrobila na nas ogromne pozytywne wrażenie przyroda,budunki i oczywiści Kubańczycy